Profil użytkownika


komentarze: 13, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Miłosnikom Malcoma Reynoldsa polecam serial "Castle" z Nathanem Fillionem w roli tytułowej. Nie jest to w zadnym razie SF tylko lekki kryminał z przymrózeniem oka. I odczasu do czasu smaczkami dla fanów "Firefly":-) 

Hyhyhy:-) Uwielbiam takie artykuły:-) Mam kolege co jest przekonany że Amerykanie mają na Marsie jajna bazę do której msie teleportuja siła umysłu:-) Ostatnio nie mam z nim kontaktu... Moze sie teleportował?:-)

Trzeba przyznac że długo lecą:-)

I te nazwy systemów co je wykryły:-) HAARP:-) Nie słuzy do wykrywania czegokolwiek w kosmosie:-) Ale fajnie sie nazywa:-) Może też użyli systemu ICBM i potwierdzili ALCM a nastepnie za pomocą UCAV przeanalizowali otrzymane dane:-) I czekają na STD od prezydenta ziemi:-)

Cięzki zgryz...

Eli z "Pozwól mi wejść". Zarówno filmowa (szwedzka) jak i ksiązkowa.

Za co? Za niewinność. Powaznie.

Krwiożercza wampirzyca, ukrecająca ludziom karki albo urywająca im głowy i wrzucająca je do basenu, jest jedną z najbardziej niewinnych postaci filmowych i literackich. No i jest słodka, "krucha" i "bezbronna". Ale i bezbronna bez cudzysłowu.

Ale byłby z tego bezsensowny film w stylu Pytonów:-) Sensu to nie ma ale jest smieszne:-) I zgadzam sie że chyba inteligentny człowiek wie co jest parodią i nie potrzebuje tabliczek:-) Może w takim razie umieszczać tabliczkę "Opowiadanie", "Powieśc", "Recenzja" odpowiednio przy każdym tekście?:-)

Z tego co mi wiadomo ze studjów a dawno to było to jako odgłos paszcza mozna traktowac mowe ciała - wzruszył ramionami, pokazał jezyk etc.

Myslę że choc to temat na który powiedzianu juz wiele to ciagle mozna jeszcze cos dodać. Sam tekst jednak jest po prostu zbyt lakoniczny i skondensowany. Matimark mógłby go bardziej rozwinąć i naprawdę wyszedłby dobry tekst o ewolucji  wampirów. Ale tak naprawdę czy wampiry ewoluuja w złym kierunku. "Zmierzch" to tylko wypadek przy pracy:-) Zaraz Drakula zgada się z Lestatem, zawołają Blade'a razem pójdą urwać Cullenom głowy przy samych dupach:-)

 

Tekst chyba nie odstrecza od filmu? Mnie by nie odstreczył. Film widziałem i nawet podobał mi sie. Jest w nim cos takiego klasycznego czego juz sie w filmach nie robi. Ciekawy pomysł, niezłe wykonanie. Oczywiscie film mógłby byc lepszy ale chyba z wiekszościa filmów tak jest.

krisbaum napisał chyba wszystko co mozna napisać w tym temacie. Kryzys załatwił program Apollo a potem nie było sensu sie bawic w księzyc bo były inne, bardziej przyziemne priorytety, zarówno dla Amerykanów jak i Rosjan. A co do Europy to raczej nigdy nie liczyła sie  wwyscigu kosmicznym i liczyc nie bedzie.

A czy kosmos moze byc ciekawy? Może. Chińczycy zaczeli latać w kosmos na potegę. na razie tylko wystrzeliwuja w pizdu jednego a bliźniaka pokazuja na dowód na to ze wrócił. Ale za kilka lat amerykanie i ruscy w kosmos wrócą bo Chińczycy nie musza liczyc sie z pieniedzmi i konwencja o nie rozmieszczaniu broni w kosmosie. Więc spokojnie. Gwiezdne wojny to tylko kwestja czasu:-) Oczywiście nie Lucasowe:-)

Przypełzł kanałem zapewne:-)

Osobiscie "Lesbijki" mi sie nie podobały. Za mało tam było tych lesbijek. Wszystko to jakos juz było i lepiej i smieszniej i, przedewszystkim, inteligentniej zrobione w "Wysypie Żywych Trupów". Ale, mimo, wszystko nie uwazam seansu za 90 minut wyciete z życiorysu. A wiele "dzieł" tak zwanej "kultury wysokiej" pozostawiło we mnie takie uczucie.

Hehehe... To akurat SĄ fakty wyssane z palca:-) Ale przecież kazdy ma prawo wierzyc w co chce. A problem z Koranem jest taki że nie mozna go sobie od tak interpretować. Jest pewna grupa która ma do tego prawo i go interpretuje. I zwykle nic złego sie nie dzieje. Problem pojawia sie wtedy kiedy pewne osoby interpretuja go w sposób dla siebie wygodny:"Zabić żydów, amerykanów i w sumie dobrze było by zabić kobiety".

A co do WTC miłośnikom teorii spiskowych polecam South Park:-)

Biore jakis czas temu do reki nowe wydanie "Graf Zero" Gibsona, a tam: "Turner, niezależny cyberwiedźmin". Nie no nie mam więcej pytań. Może poza jednym: jaki znowu cyberwiedxmin i co to u diaska jest???

Dobry, sprawdzony schemat którego uszanowanie gwarantuje sukces a próba jego zmiany spowoduje katastrofę jezeli twórca nie nazywa sie Tarantino.

Grupa nieznajacych sie twardzieli laduje nie wiadomo gdzie, poznajemy ich przez pierwsze 30 minut. jednych zaczniemy darzyc sympatią a i nnych nie. nastepnie przez godzine ogladamy jak po kolei giną aż przezyje jeden lub jezeli jest laska to dwoje.

Choć w pewnym momencie film zaskakuje. I nie mówię o braku watku miłosnego.

Jeden z najlepszych seriali SF. Pod wieloma względami lepszy od BSG (choc pod wieloma słabszy). Lektura obowiązkowa dla każdego kto szuka w serialu czegoś wiecej niż bezstresowej rozrywki.

Nowa Fantastyka