STRUKTURA
Historia składa się z 5 akapitów, 17 zdań, 183 słów oraz 1202 liter.
TAK SOBIE MYŚLĘ, ŻE
na motywach ,, Wiru’’ można nakreślić interesujący scenariusz do teledysku muzycznego.
To tyle tytułem wstępu, a teraz coś o fabule…
CO MI SIĘ PODOBAŁO W FABULE?
Podobał mi się motyw częstego spędzania czasu w bibliotece (sam jestem molem książkowym i uwielbiam spędzać czas w bibliotece…a w zasadzie to…uwielbiałem – w czasach przed pandemią…).
CO MI SIĘ NIE PODOBAŁO W FABULE?
Nie podobało mi się zakończenie fabuły – gdyby to ode mnie zależało to skreśliłbym 2 ostatnie zdania i dopisałbym inne zakończenie.
CZEGO MI ZABRAKŁO W ,,WIRZE’’ ?
Jeśli przyjrzymy się fabule – sposób narracji i świat przedstawiony w ,,Wirze’’ jest w pewnym sensie…,,płaski’’ , ,,niewycieniowany’’. Zabrakło mi spaceru między regałami książek, skrzypienia starych drewnianych desek, szelestu przewracanych kartek, odległych szeptów, wielkomiejskiego szumu i śpiewu ptaków przy uchylonych/ zamkniętych oknach oraz drobinek kurzu unoszących się dookoła – czyli tego autentycznego doświadczenia ,,przebywania’’ w bibliotece.
Nie jestem wprawdzie graczem, ale, w moim odczuciu, generowane w opowiadaniach obrazy, powinny być jakby ,,wyjęte’’ z gier komputerowych działających na najnowszych silnikach graficznych – tego ,,odczucia’’ mi właśnie zabrakło w ,,Wirze’’ (w sumie to nie powinienem oczekiwać tak ,,wyśrubowanych ‘’ detali po pierwszym, w dorobku autora, opowiadaniu ?).
Co by tu jeszcze naskrobać na wirtualnym wallu? O, to może jeszcze interpretacje i pytania:
PRZEZ SITO INTERPRETACYJNE
– > Tajemnicza księga, którą (p r z y p a d k i e m) odkrywa Michaś to ,,luka’’ w SYMULACJI, w której przyszło żyć chłopcu. ,,Luka’’ ta lub raczej ten…bliżej nieokreślony, pozostający w ukryciu byt zostaje ,,przebudzony’’. Manifestuje swoją obecność poprzez ,,zakłócenia’’ przy usilnych próbach jej ,,odczytania’’. Zaskakujący jest brak jakiejkolwiek reakcji ze strony otoczenia. ,,Zmianę ról’’ można, w tym konkretnym przypadku, potraktować jako ,,wychwycenie’’ luki przez system ochronny Symulacji i jej…,,załatanie’’. Czy w tej Symulacji jest więcej takich ,,uśpionych luk’’?
JAKIE JESZCZE INNE PYTANIA NASUNĘŁY SIĘ W TRAKCIE LEKTURY?
– > Czy skóra, która oprawia tomiszcze, była eko (tj. eko-skóra) czy jest rezultatem antropodermicznego introligatorstwa ???
– > Potraktujmy tę biblioteczną historię jak kazus medyczny. Z ,,wywiadu’’ dowiadujemy się o takich objawach jak np. utrata nabytych umiejętności czytania czy halucynacje wzrokowe ? Z jaką chorobą zmaga się Michaś ?
– > Czy autor ukrył w tekście słowa-klucze, które pośrednio wskazują na jego czynniki osobowościowe?
– > Autor nie narzuca nam konkretnego wyglądu głównego bohatera, więc każdy inaczej go sobie wyobraził. Jak ja go sobie wyobraziłem? Przy pierwszym odczycie był dla mnie lekko zgarbionym chłopcem o trupiobladej cerze, czarnych, przylizanych włosach z przedziałkiem na boku – po prostu zwyczajnym chłopcem przywdzianym w szary bawełniany sweter, spodnie od garnituru, z wypucowanymi na błysk pantoflami. Wypisz wymaluj – dracula junior [ no prawie…zabrakło jedynie wyłupiastych oczu i sztucznych kłów ] xD Przy drugim natomiast i kolejnym odczycie ,,wektor wizerunkowy’’ przesunął się o 180 stopni tj. moja wyobraźnia schowała draculę juniora do szafy i podsunęła model wyjęty wprost z seriali komediowych – wiecie, wystające spod słomianego kapelusza kruczoczarne, nieco rozczochrane włosy, pogodny, szeroki uśmiech, przewiewna koszula hawajska, spodnie do kolan i białe skarpety do japonek…xD
Hmmm…Myślę, że tyle wystarczy na początek ; )