komentarze: 118, w dziale opowiadań: 98, opowiadania: 78
komentarze: 118, w dziale opowiadań: 98, opowiadania: 78
na mocne trunki pozwalam ja, a to więcej niż zgoda Funa ;)
zobaczę, może też wpadnę ;)
a może przybij piątka na kazimierza wielkiego?
nam 26 nie pasuje, ale 25 chętnie :>
fujowi pasuje, mi też ;>
1. nie
2. tak
3. tak
4. a
dzisiaj?
CountPrimagen
Cobold
Thargone
Kam_mod
Teyami
MrBrightside
Naz
Varg
Skoneczny
Wybranietz
A co dobrego do jedzenia polecacie w Katowicach? :D
Finkla
Regulatorzy
Cień Burzy
Funthesystem
Cobold
CountPrimagen
MrBrightside
Skoneczny
Śniąca
Kam_mod
MrBrightside – co trzecie to i tak całkiem nieźle, ja nie słyszałam żadnego :D
No ciężko, Hrabio, ciężko. Trzeba było samemu się wybrać na zwiad :D
Cegielnia to chyba bardziej jedzonko, niż piwo. Nad Przybij Piątaka się zastanawialiśmy, ale jest okropnie zatłoczone (szczególnie w piątkowe wieczory) i dość głośne, więc chyba odpada ;c
CountPrimagen – http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/19449
na Niepolda? :D
Jeśli masz jakieś propozycje, Hrabio, to chętnie wysłuchamy. Niestety Fun i ja znamy tylko typowo studenckie lokale :D
sprawiłeś mi tym tekstem mnóstwo radości, za co bardzo dziękuję :) pomysł na opowiadanie-musical jest genialny!
Faktycznie drastyczne ;d
Niestety mi też czegoś w nim brakowało, trochę za dużo tu niedopowiedzeń. Chciałabym też wyjaśnienia do czego miały prowadzić wszystkie charakterystyczne przedmioty pojawiające się w snach dzieciaków. Po tym zdecydowanie został mi niedosyt :(
Mimo to czytało się bardzo przyjemnie i płynnie, nie mogłam się oderwać. Zaciekawiło i wciągnęło, a klimat tekstu i lekki niepokój podczas lektury idealnie wstrzelił się w mój humor. Dlatego opowiadanie bardzo mi się podobało i na pewno zapadnie mi w pamięć.
Acha, i nawiasy to świetny pomysł, dodawały dreszczyku. I tytuł też fantastyczny!
Czy ktoś ma pomysł gdzie moglibyśmy się spotkać?
Jedna z fajniejszych kartek. Czytam ją po raz kolejny ( chyba już 3) i za każdym razem z szerokim uśmiechem :D
Szokująca i przykra. Robi wrażenie, ale niestety nie takie jakiego oczekiwałam od pocztówki. Dlatego w moim rankingu zająłeś tylko (i aż!) 6 miejsce.
Dużo osób wpadło na to, żeby pocztówkę wysłać z zaświatów, ale Twoja kartka jest zdecydowanie najfajniejsza :) PS przezabawny i wywołuje lekki dreszczyk :)
Świetny pomysł, bardzo mi się podobało. Aż chciałabym przeczytać coś więcej o warsztatach autorki :D
Odważny pomysł, sympatyczna i zabawna kartka :) ale gdzie jest moje wino?
Fajny i odważny pomysł. Nagła zmiana emocji zupełnie wybiła mnie z rytmu i niestety jak dla mnie jest mało autentyczna, wyraźnie przesadzona.
Mało pocztówkowa pocztówka :( pomysł ciekawy i masz ogromnego plusa za teorie spiskowe, ale niestety cały tekst mnie nie porwał.
Świetny pomysł! To chyba jedyna wersja “Lalki”, którą byłabym w stanie przełknąć :D Twoja karta tak bardzo mi się spodobała, że aż zatarła złe wspomnienia po licealnej lekturze. Dziękuję! :D
W moim rankingu zajęłaś czwarte miejsce :)
Mi też się podobało, chociaż zostawiłeś mi niezły mętlik w głowie ;) Byłeś dość wysoko w moim prywatnym rankingu :D
Zupełnie nie zrozumiałam :( Tytuł mi się podoba, tekst czyta się lekko i płynnie, ale czegoś mi w nim brakowało.
Pomysł na kartkę mi się spodobał, ale rzeczywiście mało sherlockowe jak na holmesa. Mimo wszystko jestem ciekawa dalszej znajomości Sherlocka z Lecterem :D
PS faktycznie robi największe wrażenie i tylko ono zapadło mi w pamięć :)
Kartka mi się spodobała i chociaż pomysł nie jest wyjątkowo oryginalny przedstawiłeś go w bardzo zabawny sposób :) Wiem, że chcesz mi udowodnić empirycznie, że się mylę, ale nie rób tego bo obaj będziemy w ciemnej dupie. - Parsknęłam śmiechem przy tym zdaniu :D
Bardzo mnie rozbawiło. Rymy trochę nieudolne, ale brawa za odwagę :) Z przyjemnością przeczytałam po raz drugi :)
Odniesieniami trafiłeś w mój gust – uwielbiam te wierszyki! :D Tekst napisany bardzo wiarygodnie, a żeby odnaleźć wszystkie smaczki trzeba się było chwilę zastanowić. Świetna pocztówka! Serdecznie gratuluję miejsca na podium :) W moim osobistym rankingu zająłeś jednak nieco wyższe, bo drugie, miejsce.
Tak
Tak jak zapewniałeś, koncert i następujący po nim pokaz grup kabaretowych okazał się antyrozrywką mym obwodom uwłaczającą. Poziom człowieczych żartów, które falami radiowymi pejsakami odbierałem, wybił mi wskazówkę żenadometru poza dopuszczalną skalę. – Świetny fragment! Ja także podzielam zdanie nadawcy pocztówki :D
Pomysł fajny, śmieszny, ale cała kartka trochę nie trzyma się kupy – zgadzam się z Funem co do przejścia między akapitami. Mimo to tekst przeczytałam z przyjemnością i dobrze wspominam :)
Niestety nie zrozumiałam post scriptum ani tego, jaką rolę odgrywa tu Goofy. Odniosłam za to wrażenie, że kartkę faktycznie pisało dziecko, co trochę (troszeczkę) pomaga wczuć się w klimat ;)
Też czekam na opowiadanie – pocztówka mnie zaciekawiła :)
Pomysł świetny, też musiałam się chwilę zastanowić nad tym, kim są bohaterowie. Razi mnie tylko ilość błędów, przez którą tekst traci wiarygodność – chyba nawet najbardziej nieuważne dziecko nie zrobi ich aż tyle :D
Gratuluję! Wygrana jak najbardziej zasłużona, chociaż w moim własnym rankingu zająłeś dopiero 3 miejsce :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane! :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane :)
Przeczytane! :)
Przeczytane! :)
Mnie też nie ruszyło, od początku spodziewałam się takiego zakończenia.
głosuję na Operację “Erasmus” :)
Za zaskakującą puentę swój głos oddaję na Ostatnią nadzieję :D
I prosimy o potwierdzenie kto będzie, a kto nie jeszcze dzisiaj, żebyśmy mogli zaklepać stolik :D
Krakowianin zapowiedział przybycie do Krakowa? Niesamowite :D
Gratuluję! :) Fun, myślę, że to nie jest kwestia lubienia (lub nie) fantastyki – ja średnio lubię, a wiele tekstów tu naprawdę mi się podoba. Moim zdaniem problem tkwi raczej w zwyczajnym kręceniu nosem ;)
A ja uwielbiam tego szorta. Za każdym razem czytam z taką samą (ogromną) przyjemnością.
ja chętnie :)
Oba teksty bardzo mi się podobały, ale oddaję głos na Ojcostwo, za kulisty krzew i świetną puentę.
Ostatnie, co pamiętam, to szybko zbliżający się, wycelowany w moją głowę, kibić. A może był to gorący łon? – parsknęłam śmiechem :D
Śmieszny tekst, świetna puenta. Bardzo mi się podobało.
Chwilami miałam wrażenie, że tekst jest świetnie napisany, a przy niektórych zdaniach całkowicie wypadałam z rytmu i musiałam wracać po kilka razy, żeby zrozumieć o co chodzi. Ale może to wina późnej pory.
Opowiadanie mnie nie wciągnęło. Miałam wrażenie, że czytam opis ładnego obrazka. Ale teraz, po przeczytaniu czuję bardzo dziwną satysfakcję, że nie zrezygnowałam w połowie, więc chyba muszę powiedzieć, że mi się podobało.