Profil użytkownika


komentarze: 693, w dziale opowiadań: 140, opowiadania: 115

Ostatnie sto komentarzy

Elanar - przed nią byłem fanem "Pieśni", po niej, mam na "Pieśń" uczulenie, trwające już dłuższy czas. Czyli dla mnie byłoby lepiej uniknąć. To jak dowiedzieć się, że Mikołaj, który przyszedł na święta, to tak naprawdę śmierdzący piwskiem sąsiad Ziutek. Rozczarowania bolą ;)

"Ulisses"Joyce'a. Starczy na całe wakacje --- i nie tylko. Alternatywa - Marcel ProustRogerRedeye, szalony! Chcesz ją uśpić na całe wakacje? 



Jak Ulissesa jeszcze kumam, tak za obrażanie Prousta to w łeb i do kamieniołomów! ;)

Nie spinajcie tyłków, panowie banujący, bo to śmieszne.
A co do tekstu, ja tam jestem zainteresowany, co z tego wyjdzie. Przynajmniej udało się autorowi wykrzesać na tyle ze mnie zainteresowania, że przeczytałem dwa poprzednie opowiadania, a reakcja nie ograniczyła się do zwyczajowego wzruszenia ramion ;)

Bez e-inku, to tylko bida-tablet.
Kindle jest naprawde fajny. I dosyć tani. I spokojnie można na niego przekonwertować wszystkie pdfy. Miałem w rękach, podoba mi się, kupię pewnie niedługo.

Fas, nie pisałeś nigdy pracy naukowej? Interlinia to dar od losu ;)

Suzuki, nie bądź ironiczna. Za kilka miesięcy, jak czytanie opowiadań (czytanie, bo chcesz być fair wobec użytkowników) zacznie zjadać Ci sporo wolnego czasu, to zobaczysz, że czasem jest aż strach przed powiększeniem obowiązków ;P

A co do tematu, jedna mała rada. Skoro wysyłacie i tak co miesiąc typy do Roberta, jaki problem zrobić co miesiąc jeden temat, w który wkleicie swoje typy w tym samym czasie co je wyślecie. I kto będzie miał czas dyskutować, to będzie bronił swojego, kto nie to po prostu wklei. Jednocześnie nikt was nie zakrzyczy co do zmiany decyzji, bo typy już pójdą.

W sumie szkoda, że wcześniej tego nie wymyśleliśmy ;)

A co do dziwnych opowiadań: odkąd tu zawitałem lat temu kilka to zdaje mi się, że conajmniej jedno opowiadanie miesięcznie nie powinno dostawać piórka.

Każdy trolował. Ja trolowałem zacięciem, orson przemyceniem tematu, a Ty jak zwykle brakiem argumentów ;)

Ja tam się zawsze dobrze bawię dyskutując. Przecież bym nie odpisywał trolom, gdyby nie ;)

Achaia to fantasy? Zawsze myślałem, że to spis erotycznych marzeń autora.
"i jak się pokarze elf pracujący w kuźni i krasnolud poeta to zaraz wpadają w szał i toczą pianę z ust."
elfa to naprawde musiało pokarać pracą w kuźni ;)
Tyle z bezsensownego czepiania. Rinosie, nie odrzucaj klasyki. Klasycy są fajni. Zwłaszcza bracia słowianie. Ja osobiście polecam np Nieznośną lekkość bytu Kundery, fajna mainstreamowa książka. Jak chcesz coś nowszego, w porządku jest Pielewin, szczególnie Generacja P.
Podbijam również Zelaznego, całkiem fajny jest.

"aż dziwi że ta kreatura nie znalazła się wśród niemców na pochodzie niepodległości :)"

Weź idź se może pospierdalać, z takimi tekstami.

Jak prawie zwykle, jest fajnie :)

Tylko częściej jest faktem, że przemoc domowa to raczej kompensata nieudolności, niż bycia samcem alfa. Ale, w sumie nie znam się na psychopatii. Masz świetny styl!

Opis walki kiepski, ale cóż, to jedne z najtrudniejszych opisów.

Miniaturka zaś niezwykle fajna. Bardzo dobrze napisana i wreszcie ciekawa. Najfajniejsza z tych, co przeczytałem. A Frodo był dupkiem strasznym już w WP ;)

Wiesz, mało kto się zna na szermierce. Sapek w wiedzminie wypisywał takie herezje, że aż strach. U Ciebie na szczęście ich nie ma. Bardziej czepiałem się formy zapisu:

"Mebel przewrócił się z żałosnym zgrzytem. Panna straciła równowagę, padła na plecy. Zaklęła i odturlała poza zasięg przeciwnika. Szabla pana Zimińskiego przecięła powietrze. Dziewka zerwała się na równe nogi. Ale Seweryn był już przy niej. Zamiast ciąć, lewą ręką chwycił nadgarstek dziewczyny. Ścisnął. Salę wypełnił pisk bólu i zaskoczenia. Szabla wysunęła się z drobnej dłoni i ze szczękiem upadła na podłogę. Panna natychmiast przestała się szarpać. Obdarzyła przeciwnika uśmiechem, który w zamyśle zapewne miał być uroczy. Jednak spiczaste zęby skutecznie zniweczyły efekt."

Na ten przykład tutaj dałbym dłuższe zdanie na samym końcu, żeby jakoś formalnie oddzielić pojedynek od sceny po.
Ale tam, to już takie czepianie się szczegółów, jako że nie mam już plakietki z lewej strony, to mogę się poczepiać ;)

Agroeling, nie mówi się, u nas King też jest poważany. Ale moim zdaniem jest mocno przereklamowany, nie mogę wybaczyć mu pewnych gniotów :P

Morten, akurat porównywanie Sienkiewicza i Kinga ma sens, to dwóch pop-wyrobników ;)

nie podoba mi się. Co to za sztampa, zią? I te, no, walki, to nie wyglądają jak w holyłudzie ;)

Humor okey, fabuła okey, bohaterowie okey. Ale widać, droga Reniferko, pośpiech, o którym wspominałaś. Szczególnie w scenie walki na szable, w której każde zdanie, z osobna dynamiczne (bo krótkie), razem tworzy dziwny zbitek, który moim zdaniem jest już przedynamizowany (jest takie słowo?).
Ale ogólnie okey, lubię Twoje poczucie humoru.

Ej, Lalka to powieść totalna. Mało która w polskiej literaturze może się jej równać.

Są pw i mejle. Tu nie chodzi, że nie można prztykać się na hp, ale po prostu jesteście wszędzie i z tymi samymi tekstami, nie lepiej by było na privie? ;)

Sądząc po poglądach, to może być publicystą Frondy albo Salonu 24, tam popytaj ;)

"Beryl, jak myślisz, ile osób tam się czai po katach i podsłuchuje nasza rozmowę? :)"

Spamujecie 9/10 tematów i to w dodatku tymi samymi tekstami. Idzcie na kawe może ;P

"Moich zdjęć nikt nie chce? <:P"

Bo nie włączyłeś autolansu na dużą klatę ;)

W dobie facebooka i google prywatność to mit. Ciekawe, jakie będą tego konsekwencje społeczne w dłuższej perspektywie?

Swoją drogą, czołem Renifer :P
harem nie był taki zły, tylko szkoda Toma, bo to za fajna postać na konkursowe zmarnowanie. Ale z pewnością w tym konkursie wypadnie szwietnie :)

Też to znam :)

Ja wiem o co chodzi, ale w sumie nie kumam zachowań protagonistek. I też się szybko domyśliłem, o czym będzie ;P

Ja tylko chciałbym zauważyć, że nieustępowanie miejsca w środkach masowej komunikacji jest bucerskie. Nieważne, jak racjonalizowane.

"akj, chciałeś napisać idiotyczne? Wtedy miałbyś rację :)"

Znów nie zrzumiałeś? :P

Poza tym, seksizm jest fe.

Świetne podsumowanie dyskusji i dodatkowo powrót do głównego toru tematu od Wojtka Orlińskiego: klik

Ymm??? Chyba Tobie się przyda, bo wszędzie dostrzegasz poczucie prześladowania. Wkurza mnie po prostu, jak ktoś neguje świeckość państwa. Nie wiem jak Ty jedno z drugim powiązałeś :D

widocznie przypisałem Ci ironie nie tam, gdzie jej użyłeś.

Też wole Arystotela, jest pięknie logiczny. Doszliśmy do pośrednich zeusowych źródeł?
Nie wydaje mi się, żeby miało to związek z Zeusem :)  

 Pośrednie to słowo klucz.

Oj oj, inspirowali, bo nie poszło im kopiowanie za dobrze :) Też wole Arystotela, jest pięknie logiczny. Doszliśmy do pośrednich zeusowych źródeł?

Ale masz rację, jesteśmy państwem świeckim. W łeb temu, kto to neguje. 
Znów to poczucie prześladowania? Jest na to lekarz... :) 

To o Tomaszu i Augustynie to było ad: "Co ma na myśli mówiąc o hellenistycznych źródłach tradycji religijnej?" bo dyskusja ucieka :)

No hellenistyczne źródła kultury europejskiej i własnej tradycji religijnej to chyba znasz, nie? :P

"No pewnie, a nasza kultura, prawo, tradycja i system moralny zbudowany został w oparciu o nakazy Zeusa."
Pośrednio, to jesteś całkiem blisko :) 

berylku, nie zapominaj, że jest to większość uciskana tak, że aż powołano specjalne prawo, żeby nie byli tak strasznie dyskryminowani :)

(sory, że do tego ciągle wracam, ale zawsze ten idiotyzm poprawia mi strasznie humor ;P) 

Haskeer, czytaj ze zrozumieniem. Statystyki to odsetek ochrzczonych, sprawdzany u źródła, czyli instytucji podtapiającej małe, nieświadome dzieci ;P. Potem liczy się obywateli i wyciąga procent. 

beryl: według dzieciąt ochrzczonyc. Nie każdemu chce się apostazy dokonywać i prosić jakiś kapłanów, żeby mu pozwolili nie wierzyć.
Ale rację masz, mamy skatolizowane społeczeństwo, niestety. I jak mi jeszcze raz poczujesz się ograniczany w swej religijności i zwalczany, to sobie przeczytaj tę statystykę :)
Ale co z tego, w demokracji powinniśmy się pięknie różnić i nie wyzywać lubiących halloween z jego festynową otoczką od buraków, nawet, jak mamy 99 procent poparcia w społeczeństwie :) 

Net jest, ale nie chce współpracować z moim superwypasionym laptopem i rwie na sekundki połączenie.

Bez linka czy cytatu Twoja opinia o poziomie moich postów może cmoknąć moją opinię w dupę!
Cóż mam zrobić, jak mam takie odczucie. Jakoś ostatnio odpowiadasz zawsze albo ad personam, albo obok posta. Jako, że w miare lubiłem z Tobą gadać, staram się naprostować tę dziwną tendencję.
Hamuj adpersonamy w moją stronę, bo jestem od Ciebie większy :) 

"No przecież Twoje posty są tak głupie, że aż mam problem, żeby tak nisko móc się zniżyć :)"
Link a Ci wytłumczę, jak młodszemu bratu trudniejszą czytankę ;) 

"Wszyscy chcą dobra. Tylko beryl nie chce. On chce się kłócić i ewangelizować. A jest zacięty niczym inkwizytor.
Copyright akj."
E, nie. Najgorsze, że Ty myślisz, że to dla naszego dobra ;)

"a.k.j. bo ja poziomem tekstów dopasowuję się do adwersarzy :)"
No, jak mówiłem, kiepsko czytasz ze zrozumieniem. Ach ta matura nowa ;) 

O widzisz, słabo mem mi wszedł, a jestem we wsi rodzinnej i net nijak mi filmiku nie chciał odpalić na przypomnienie ;P

Znów nie zrozumiałeś posta? I jeszcze dodałeś jego potwierdzenie?

omfg - może po prostu, bez ironii, żeby łatwiej było. Nazywacie bezmyślnymi każdego, kto bawi się w halloween. Poszło jeszcze pare inwektyw. Ale to Wy czujecie się obrażani znów.
all right
Jak czytam takie posty to mam jak z tym dowcipem:
Do Goldberga czytąjacego na ulicy "Der Sturmer" podchodzi Silberstein i mówi z niesmakiem:
- Izaak! Dziwię się, że czytasz tę szmatę!?!
Na co Golberg:
- Bo jak czytam nasze czasopisma, to tylko: tu pogrom, tam antysemityzm, tu zbezcześcili synagogę...
A jak czytam to - to od razu: Żydzi opanowali banki! Żydzi rządzą na rynku budowlanym! Żydzi rządzą swiatem! Aż przyjemnie się to czyta!

"A beryl ma racje... Zaczyna się niewinnie, a kończy... jak widać..."

"Kiedy przeczytasz posta, w którym wymieniono słowo halloween, to wiedz, że coś się dzieje. Pijesz? Nie. Palisz? Nie. Narkomania? Nie. To może halloween? Przeczytałem o nim na forum. Diabeł już czycha na Twoją duszę!"

baranek, w innym temacie możesz przeczytać, że to my na ich wolności się zanosimy. I prześladujemy. Mieliśmy tu kiedyś pare bardzo prześladowanych osób, co im się wydawało, że żyją w homoseksualno-liberalnej antyutopii. Poczekaj jeszcze chwilkę, a z ofiary na kata awansujesz! :)

Oficjalnie stwierdzam, że krisbaum ma stajla. 

berylu, poczytaj o hiperboli na wikipedii, zanim zaczniesz coś przyłapywać :)

Jedna tradycja?
Bezedura!

Jaka jedna tradycja w Polsce? O dziadach słyszeli? To jest bardziej Polska tradycja niż palenie plastyku na marmurze, które ile ma? Maks dziesiąt.
Nie każdy Polak jest katolikiem, przyjmijcie wreszcie. Protestanci na południu, Prawosławni na wschodzie, Żydzi, dawni Bracia Polscy, możnaby wymieniać i wymieniać. I co, jedna tradycja na 31-1 listopad?
Ale wiem, jedna nacja, jedna tradycja, jedna partia, jedna wiara. A kto nie w tą stronę, to stoi gdzie zomo albo ukryta opcja.

"Traycja w tym kraju to jest jedna. Nie ma żadnej innej. Więc proszę..."

Jakbym był niekulturalny, tobym napisał, że sam chyba jesteś jeden. Ale że jestem kulturalny, to stwierdze, że większej bzdury w życiu nie przeczytałem. Nie ma państwa z jedną tradycją.

Krisbaum, masz u mnie piwo.

To jest po prostu przykład jak nie pisać szortów. Szort to końcówka, po końcówce ocenia się jego jakość. A tu finał jest tak banalny, że aż strach.

Do tego Batman nie zabijał prawie nigdy. No, w pewnych seriach komiksowych było inaczej, ale kanonicznie nie powinien.

Decyzja podjęta. Rok to dużo, mam nadzieję, że udało mi się chociaż troszkę pomóc ulubionemu portalowi, ale jednak nie wyrobię się ze wszystkim.

Dzięki za wspólną zabawę, masę książek itp.
A teraz może w końcu coś napiszę, bo przez rok nawet słowa nie naskrobałem :p

Suzuki M. mam słabą pamięć i lenistwo googlowe.

Gratulacje. Bardzo podoba mi się skład osób i tak właśnie sobie go wyobrażałem. Cieszy mnie, że redakcja ma niezły gust :)

Nowela to jednak trochę archaizm. Dziś nowele o których wspomnieliście byłyby opkami.

Snow, każdy tekst czyta pięć osób, jeśli pięć osób jest w loży. Jest coś kiepskiego w tym systemie?

Orson, zadaniem loży jest czytanie wszystkiego niby. Czyli chyba jednak musiałbyś się przemóc, tak na moje oko. Z drugiej strony plusem jest to, że nieraz starczy przejrzeć oczkiem delikatnie i widać, że to gniot.

Ogórek.


Dj Jajko, macie taką fajną graficzkę na stronie. Nie zrobisz aby konkursu błyskawicznego o batmanie z nagrodą arkham city? Proszeproszeprosze ;)

Nie mówie o niedbałości. Chodzi o to, że ciężko jest czytać wszystko, a kooperacja między vox populi a lożą chyba wychodziła na dobre do tej pory. I imho taka kooperacja powinna zostać, bo i jedno i drugie samo byłoby niewystarczające.
Przesada została użyta specjalnie, na potrzeby dyskusji z trolowym założeniem beryla. Jak się ktoś poczuł urażony, to przepraszam oczywiście, ale to tylko figura retoryczna :)

aga, Ty to się nawet obrażasz w miły dla rozmówcy sposób ;P

beryl, a użytkownicy czytają wszystko, czy tylko 4 opowiadania miesięcznie i jak coś fajnego znajdą to wwalą. Ewentualnie kogoś o renomie wysokiej?

Podbijam pomysły jahusza. Strona zmienia się, więc z pewnością coś z tego zaimplementują.

Ale dorzuciłbym jeszcze coś: wywalanie po zalogowaniu do głównej jest be. Zabiło to we mnie chęć napisania wielu komciów. Wcześniej tak nie było. Da się zabić jakoś tą zmianę?

krisbaum, z tych co się zgłoszą i tak wybiera się, nie idą wszyscy. A ciężko przymusić kogoś, kto nie ma ochoty na bycie lożą. Na ten przykład AdamKB byłby idealny, a nie chce ;P

A ja się zastanawiam. Z jednej strony przyzwyczaiłem się trochę, a z drugiej, zawaliłem przez ten rok 2 razy typowania. I nie wiem, czy to już nie przesada. Poczekam jeszczę chwilkę z decyzją.

berylu, ja niestety znam i mam w rodzinie taki przypadek. Nijak nie mogę wytłumaczyć, żeby jak już musi, to kupował coś ciekawego, a nie kolejną drętwą biografię, której nikt nie przeczyta :)

U mnie pod akademikiem jest skrzyneczka do wolnych książek. Pusta niestety. W lokalu, w którym czasem jadam, też leżały książki. Szybko zniknęły.

dj Jajko, ludzie, którzy chcą, znajdą pirata na chomikach i sobie wydrukują. I lepiej nie popierać piractwa, autor, mimo, że dostaje tylko małą część z ceny książki, coś jeść musi. To nie muzyk, który piractwo może koncertami nadrobić, niestety.

Dziwne. Z racji studiów mieszkam teraz w kujawsko-pomorskim, mieszkałem w warmińsko-mazurskim, a pochodzę z podciechanowskiej wsi (no dobra, pochodzę z Ciechanowa, ale na wieś się przeprowadziłem). I wiesz co — biblioteki szkolne, biblioteki gminne itp. widziałem wszędzie. Jeśli się chce, to się znajdzie. Nie zakładaj Robercie tez o swoich dyskutantach, które nie są do końca prawdziwe :)

berylu, wiem, że idą na wiele niepotrzebnych rzeczy. I szkoda dorzucać kolejną :)

Promocja czytelnictwa — to już jest. Mogłoby być więcej, racja.
A co do cen książek, jak tylko biedronka policzy, że opłaca się jej biblioteczka, to będzie i dostęp do tańszej książki. Tak mi się zdaje :)

Robercie, przykro mi stwierdzić, ale jednak zauważyłem, że w dyskusji to jednak z Twojej klawiatury leci więcej inwektyw. Więc co do brania odpowiedzialności za słowa, to działa w dwie strony. Co do wodnika.szuwarka to już całkiem poniżej poziomu. U nas na wsi, jak ktoś groził jakiejś dziewczynce pobiciem, to kiepsko na tym wychodził. No cóż, może u mnie rodziny wiejsko robotnicze lepiej dbały o wychowanie.

Nie wierzę w miejsce, w którym w promieniu kilkunastu kilometrów nie ma bibliotek. Nie wierzę, że ludzie jadąc do najbliższego marketu po zakupy, nie mogą odwiedzić biblioteki. Dzieci chodzą do szkoły, tam też istnieją wypożyczalnie książek. Prócz najnowszych bestselerów jest od groma klasyki, którą warto przeczytać i która jest właściwie wszędzie.

Książka kosztuje 40 zlotych. 4 paczki fajek, 16 piw, 2 flaszki wódki, miesięczny abonament na kablówkę. Jasne, też chciałbym, żeby były tańsze, ale nie z dotacji tylko z konkurencji.
Drogi Robercie, dotacje szłyby z podatków. Z podatków społeczeństwa, które w większości nie czyta. Nie sądze, żeby społeczeństwo interesowało dotowanie naszego hobby.

w.s — po to walczyć, żeby wydawnictwa zarabiały. Bo nie o to w artykule chodzi, że ludzie mało kupują, ale o to, że wydawnictwa dostają mało kasy z tego, co sprzedadzą.

MF — kupuję conajmniej 2 w miesiącu, zazwyczaj tanie wydania. Gdyby książki w empiku były tańsze, to owszem, kupowałbym więcej. Ale nie więcej czytał — do tej pory radzę sobie z bibliotekami i ebookami. Czyli nie zwiększyłoby to czytelnictwa, a jedynie sprzedaż nowych książek.

rinos, ale Tolkien to takie troche shit jest, przynajmniej dla niektórych ;)

Książki to rzecz gustu, nie można karać za blurb :)

Suzuki M. dobrze prawi. Poziom czytelnictwa nie maleje przez ceny, tylko ogólny analfabetyzm wtórny naszego społeczeństwa, na który najmniejszy wpływ ma właśnie poziom cen książek. A wydawnictwa godzą się na monopol, zamiast z nim walczyć. Dziwne :(

Świetne opko. Szkoda tylko, że zbyt mało dialogów ludzko-lodówkowych :)

Kurde no, może bym się na copernicon wybrał, będzie reprezentacja fajna z nf?

Lepiej nie dziel. A jeśli już musisz, to wrzuć jeden po drugim. Ale lepiej nie dziel.

Nie zgodzę się z tym. Portal fantastyka.pl to miejsce, w którym utwór ma kontakt z finalnym odbiorcą. Redakcja nie prowadzi korekty, o korektę musi zadbać sam autor. Kto broni mu oddać utwór komuś znajomemu do korekty przed wrzuceniem? Portal to nie brudnopis, czytelnik ma prawo wymagać od autora, a jeśli autor olewa czytelnika, to wiesz, kto najwięcej na tym traci?

Nowa Fantastyka