Profil użytkownika

“Aure entuluva”


komentarze: 11, w dziale opowiadań: 9, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Bo sam jestem facetem i to pierwsze przyszło mi na myśl. Tak jak już wspominałem podczas pisania nie zwracałem na takie rzeczy uwagi jako kompletnie pozbawione dla mnie wagi.

i bez kontekstu każda interpretacja z łatwością osuwa się w banał.

Z przykrością przyznaję ci rację. Niestety tekst jest chyba zbyt osobisty i jeśli nie jest się autorem to faktycznie tekst po prostu nie może być zrozumiany. Mea Culpa

Dziękuję wszystkim za komentarze i zainteresowanie. Poprawiłem już niektóre rażące błędy być może teraz odbiór będzie lepszy.

Deidriu, BardzoGrubaLola – Zdaję sobie sprawę, że fabuła wiele by dała, jednak w momencie gdy to pisałem, mój umysł ledwo dawał radę ubierać myśli w słowa, a co dopiero wymyślać fabułę. Wiem, że odbiór jest trudny ( nie tylko z powodu mojego niedoświadczenia w pisaniu) jednak “ułatwianie” czytelnikowi odbioru wcale nie było moim zamiarem. BardzoGrubaLola zasugerowała żebym poszedł w stronę “opowieści która ilustruję jakąś myśl” i ten tekst był właśnie taką próbą, być może nie udaną, ale jednak próbą.  Pewnie w ostatecznym rozrachunku “pianino”, “znudzi i zostanie wyrzucone w kąt”, jednak gdy chociaż dla jednej osoby będzie przedstawiało jakąś wartość, zmusi do chociażby małego przemyślenia to uważam, że było warto. 

Miałem zamiar podzielić się również drugim tekstem mojego autorstwa jednak teraz zastanawiam się czy jest sens. 

Boję się tylko, że nie dam rady poprawić warsztatu w tak dużym stopniu jak to jest potrzebne. Ten tekst był już odkładany “na kilka dni” i to kilkakrotnie.

Pisać zacząłem może pół roku temu i to nie jest mój jedyny “tekst” choć większość moich wypocin stanowią przemyślenia. Nigdy nie myślałem, że potrafię pisać bo tak nie jest. W tych tekstach chodzi tylko o to, żeby zawrzeć w nich pewną myśl/ideę. Widzę jednak, że dopóki nie poprawię warsztatu, zawsze będę odbierany negatywnie i sam sens będzie tracony co niepomiernie mnie smuci. Co do czytania to nie musisz mnie zachęcać gdyż już jestem uzależniony i często czytam choć nie powinienem.

Nie przykładałem takiej dużej wagi do tego jak piszę, bardziej skupiałem się na tym co chcę osiągnąć tym pisaniem, więc interpunkcja i ortografia pozostawia wiele do życzenia ( z których i tak nigdy nie byłem orłem). Co do zarzutów “tojestniewazne” zdaje sobie sprawę, że nie każdemu musi się to podobać. Historii nie ma bo nie miało jej być. Cały tekst jest jedną wielką metaforą i starałem się oddać na papier to co po pewnych przemyśleniach zostało mi w głowie. Według mnie ciężko jest oddać jakiekolwiek przemyślenia nawet te najprostsze i chętnie jakby się dało w ogóle nie korzystałbym z formy tekstowej. Rozważałem wiele opcji między innymi muzykę, wiersze, film i wybrałem najmniejsze zło. Tekst wstawiłem tutaj na próbę, żeby sprawdzić jak na niego zareagują inni ludzie nie związani ze mną w żaden sposób emocjonalnie co zazwyczaj wpływa na ocenę, a czego chciałem uniknąć.  Widzę jednak, że cały odbiór tekstu został zamazany przez błędy oraz “toporność” mojego języka.  Co do dziewczynek w tekście to faktycznie może wyszło to trochę seksistowsko(?), ale chłopczyk jest po prostu metaforą człowieka i równie dobrze mogłaby tam być dziewczynka.

Ten tekst można interpretować na wiele sposobów i mniej więcej o to mi chodziło. Każdy jakby dopisuje własną do tego interpretacje. Osobiście pisząc to chodziło mi o taki moment w życiu w którym uświadamiasz sobie, że jest jakoś inaczej niż było. Nie biało czy czarno tylko właśnie szaro.

Nie do końca jestem przekonany czy to na pewno drabble. W razie pomyłki proszę wyprowadzić mnie z błędu.

Nowa Fantastyka