Profil użytkownika

Jakiś czas temu przypomniałam sobie, że kiedyś chciałam pisać książki i co za tym idzie zbić na tym fortunę. Wypadałoby w końcu zacząć działać w tym kierunku :p

komentarze: 8, w dziale opowiadań: 8, opowiadania: 8

Ostatnie sto komentarzy

Dobry tekst, czytalam z napieciem i nadzieją, że wszystko będzie dobrze. A jak Darek przyszedł "po fakcie" i stwierdził, że moze mu jednak sprzedać ten kamień to autentycznie się na niego wscieklam, że wtedy oklamal glownego bohatera. A zakończenie smutne, przewrotne… Bardzo dobry tekst jak dla mnie.

Taki kobiecy ten tekst… lekki, przyjemny, taki… no damski, nie wiem jak to określić :) jakby nie było napisane jak byk kto jest autorem, to dalabym sobie rękę uciac, że pisała to kobieta. I bym reki nie miala :)

Wciaga, świetnie napisane, ale do końca nie wiem o co chodzi z tą antyiluzja. Jednak przy tekście tych rozmiarów, nie przeszkadzalo mi to wcale. Gdyby opowiadanie było dłuższe, bardziej rozbudowane, wtedy zapewne by mi to przeszkadzało. Niemniej jednak dobry tekst :)

Co do tego upchania dialogów – na swoje usprawiedliwienie mam to, że zrobiłam szybko kopiuj-wklej, zerknełam szybko i nie zwróciłam uwagi na te dialogi… no umknęło mi to. Potem wyszlam ze strony, a potem przez tydzień nie miałam internetu i teraz dopiero pierwszy raz od tamtego momentu mogłam zajrzeć na stronę :/ I tak, ten konkurs miał limit znaków. Nie pamiętam dokładnie jaki ale mały, wiec starałam się zmieścić. :/

Fajnie się czytało. Dobrze napisane, choć momentami miałam wrażenie, że starasz się na siłę by tekst był humorystyczny. Mam pytanie – będzie kolejny tekst o Detektywis X? Bo końcówka na to wskazuje.

Dobry, ładnie napisany tekst, czytało się go bardzo dobrze. Zapewne zapamiętam go na długo, jednak do głębszych refleksji mnie nie zmusił.

Fajny tekst do porannej herbaty :) Jak zaczęłam czytać, to sobie pomyślałam – standardowe fantasy. Sama takie coś pisałam jak miałam 13-14 lat. A kiedy pokazała się postac Autora to wybuchnelam śmiechem. Też kiedyś oczyma wyobraźni widziałam półki w księgarni, pełne moich książek, te kolejki ludzi, by te książki kupić, a potem dostać mój autograf, te miliony na koncie, które zrobiłam na sprzedaży…ach młodzieńcze marzenia :D wszystko to mi się przypomniało przy tym tekście. Kiedy czytałam dalej, uśmiechałam się jeszcze bardziej. No co tu dużo mówić – bardzo fajne to opowiadanie :)

Nowa Fantastyka