Profil użytkownika

Można mnie poczytać także tutaj:

- “Już cię nie poznaję” oraz “Ta druga” w “Obcość” projektu Zapomniane Sny

- “Do ostatniej linijki kodu” w “Gruzy. Antologia postapo” wydawnictwa Planeta Czytelnika

- “Sprawa numer pięć” oraz “Sól zrobi swoje” w “Tu był las” projektu Zapomniane Sny

- “Uważaj, co mówisz o rybach” w zbiorze “Stojąc po kostki w zapachu ryb”

- “Stwórca nie istnieje” w “Interwencja informatyka” projektu Zapomniane Sny

 

A także posłuchać:

- “Pieśń o sir Rodriku” na kanale Oczytany Kameleon (YouTube)


komentarze: 1525, w dziale opowiadań: 1101, opowiadania: 494

Ostatnie sto komentarzy

Dziękuję komentującym za lekturę i pozostawione po sobie słowo :)

regulatorzy,

A potem z rzeczonego grobowca dobędą zmywarkę, lodówkę, zamrażarkę, że nie wspomnę o licznym drobnym sprzęcie AGD. Bedzie co badać i dociekać przeznaczenia. ;)

Wniosek będzie oczywisty – starożytni wierzyli w życie pozagrobowe! :D

deviantart.com/sil-vah

Jeszcze jedna gorąca prośba, czy ktoś z Was ma kontakt do Silvy? Jest ona jedyną osobą, której maila nie mam i jeśli nadal nie będę mógł nawiązać z nią żadnego kontaktu, niestety będę zmuszony wykluczyć jej tekst z Księgi.

Ups. Żyję, odpisałam :D

deviantart.com/sil-vah

Hmm, ale to już było? Mam deja vu. Komentowałam taki tekst. Czy zaszły w nim jakieś większe zmiany?

deviantart.com/sil-vah

Dobra, pora spuścić zasłonę tajemnicy: to Podróż Jednorożca, film z 2001. Pewnie nostalgia nie przetrwałaby próby czasu, ale dawno temu przyjemnie mi się to oglądało ;)

Zgodnie z zapowiedzią pałeczkę przekazuję AP.

deviantart.com/sil-vah

AP, owszem :D Ostatnia podpowiedź, jeśli do jutra nikt nie zgadnie, Tobie przekażę pałeczkę, bo przynajmniej traf z aktorem.

Outta – mogę dodatkowo podpowiedzieć, że na poprzednim obrazku praktycznie jest tytuł ;)

deviantart.com/sil-vah

To może to? ;) Mam jeszcze jeden obrazek w zanadrzu :P

deviantart.com/sil-vah

…nawet nie zauważyłam braku krzesła XD

deviantart.com/sil-vah

A tak poza tematem – obrazek wygenerowany przez AI?

deviantart.com/sil-vah

No i masz, tytuł wyleciał mi z głowy :D Rocky Horror coś tam coś tam…?

deviantart.com/sil-vah

I kiedy odanonimizowanie i wyniki? c:

deviantart.com/sil-vah

Gwiazdeczki zostawione, my job here is done.

deviantart.com/sil-vah

O, no i mimo pewnej chropowatości językowej, pomysł i realizacja najbardziej przypadły mi do gustu. Chociaż sceptycznie podchodzę do faktu, że powierzono dziewczynie wskrzeszenie całej floty, kiedy jej największym sukcesem było wskrzeszenie szczura. XD No ale dobra, tonący brzytwy się chwyta…

(Nie chcę być marudą, ale nazwanie w każdym opku jakiejś trzecioplanowej postaci Mortem jest strasznie banalne…)

Opko napisał, a jakże, Golodh.

deviantart.com/sil-vah

Język raz jest bardzo ładny, raz chropowaty. Nastrój dobry, zakończenia się spodziewałam, ale w niczym to nie umniejsza – nie mogłoby skończyć się w inny sposób :) Dobry szorcik. I obstawiam, że napisała go Shanti.

deviantart.com/sil-vah

Widać, że fantastyka. Wchodzi do urzędu i od razu jest obsłużony. ;)

Scenka napisana sprawnie, hiena bardzo mi się podobała, ale poza tym… no, wiele tutaj nie ma. I właściwie nie bardzo wiem, co można by więcej napisać. Ot, sympatyczne.

deviantart.com/sil-vah

Swoje zrobiłam (w końcu), czekamy <3

deviantart.com/sil-vah

Stewardesa mlasnęła językiem, sprawdziła karty pokładowe, potem poprowadziła go na przód samolotu i wskazała pusty fotel w pierwszej klasie. Cień usiadł.

– Chyba ma pan dziś szczęście – powiedziała. – Życzy pan sobie coś do picia? Mamy trochę czasu do startu. Jestem pewna, że po tym wszystkim ma pan ochotę na drinka.

– Poproszę piwo – powiedział Cień. – Jakie państwo mają.

Stewardesa odeszła.

Mężczyzna w jasnym garniturze siedzący obok Cienia uniósł rękę i postukał paznokciem w zegarek – czarny rolex.

– Spóźniłeś się – oznajmił i uśmiechnął się szeroko. W tym uśmiechu nie było ani krztyny ciepła.

– Słucham?

– Powiedziałem, że się spóźniłeś.

deviantart.com/sil-vah

A co do wywodu odnośnie “w gwałcie chodzi o seks”: nie, ale z pewnymi osobami nie zamierzam wchodzić w dyskusję. (Przepraszam za zabrzmienie jak maras.)

I kończę już offtop, ewentualnie powrócę po odpowiedzi autora.

deviantart.com/sil-vah

Nie napisałem, że “gwałt jest pokazany jako coś zabawnego.”, tylko że został tak odebrany. Mój wpis odnosił się do komentarzy. Przykład: “Szort z pradziadkiem w tle”.

Wchodzę i od razu widzę komentarz z zarzutem podobnym, jak tutaj, więc coś Ci przykład nie wyszedł.

deviantart.com/sil-vah

Serce pamięta młodość, nawet jeśli czasem nocą zapomina bić.

Ja wiem, że w pierwszym zdaniu trzeba zabajerować, ale zatrzymanie akcji serca kończy się śmiercią. :P

 

A opowiadanie mi się podobało, jest ładnie napisane i subtelne. Ciekawy pomysł na upiora i wędrowców Drogi. Przypadła mi do gustu ta melodia słów… nawet, jeśli mrugałam trochę za często ;)

 

EDIT:

A, no i daję kliczka do Biblioteki. Ło matko, trochę nie udzielałam się na portalu i już zapominam o podstawach.

deviantart.com/sil-vah

Odpowiem krótko, by nie przedłużać offtopu.

 

bruce, dziękuję za argumentację. Chociaż wciąż nie widzę odwagi w takiej perspektywie (zwłaszcza przy anonimowym tekście). No bo czy z tego wynika coś więcej poza tym, że jest obrzydliwie? I, ewentualnie, szokująco? Zasadniczo nie komentowałabym tego tekstu, gdyby nie został wrzucony na konkurs erotyczny. Ale został. Jeśli ktoś lubi dokopywać się do piątego dna znaczeniowego (abstrahując od tego, czy ono w ogóle jest) – fajnie. Ale chyba nie na tym polega erotyka, że trzeba jej szukać.

 

Asylum, nie bardzo wiem, czemu podałaś różne definicje perwersji, skoro sama napisałam, że w zależności od źródła bywają różne, ale okej. Tak czy inaczej – nie przekonuje mnie argumentacja, że definicje są w najlepszym razie mało istotne, a ważniejsze jest to, jak jednostka rozumie dane pojęcie (bo tak rozumiem Twój komentarz). Jeśli nie to miałaś na myśli – to przepraszam, nie ukrywałam nigdy i dalej nie ukrywam, że Twoje wypowiedzi bywają dla mnie… niejasne.

deviantart.com/sil-vah

A, skoro to nie “rzeczywisty” gwałt, to wszystko spoko. (Sarkazm.) Nie ma to jak normalizacja przemocy wobec kobiet pod hasełkiem “to tylko fantazja”/”ona sama tego chciała”.

Może mnie jeszcze oświećcie, na czym polega odwaga autora, bo jakoś jej nie widzę.

deviantart.com/sil-vah

Poczytałam też inne komentarze i nie mogę się w paru miejscach zgodzić.

 

bruce,

Dla psychopatów-gwałcicieli tak właśnie wygląda erotyka.

W gwałcie nie chodzi o seks. Nie chodzi o “erotykę”. Chodzi o poczucie władzy i kontroli nad ofiarą. Dla sprawcy to nie jest sposób na spełnianie potrzeb seksualnych. Gwałt to przemoc. Nie seksualność. I nie erotyka.

 

Asylum,

Choć, niestety sprawdziłam słownikowe definicje w sjp, PWN, wiki i kilku innych oraz  – cholipciuś – są za mało precyzyjne, nie oddają natury zjawiska, akcentując tylko sferę seksualną i odstępstwo od normy.

Czyli żadna definicja tego nie potwierdza, ale uważasz, że to Ty masz rację, a słowniki się mylą? Wybacz, Asylum, ale wygląda to na klasyczne “jeśli fakty nie potwierdzają mojej opinii, to tym gorzej dla faktów”.

Mechanizm perwersji jest jednocześnie masywny i subtelny. Gdybym miała krótko – jakkolwiek określić – jest rodzajem przemocy

Nie zgadzam się, że perwersja to przemoc. Definicje są nieco śliskie, bo – szperając na szybko po guglu – bywa, że perwersja jest opisywana jednoznacznie z dewiacją i zboczeniami, ale też – zdaje się, że częściej – jako nietypowe (w sensie przyjętej normy) i AKCEPTOWANE przez partnerów zachowania seksualne. Zresztą, definicja ze słownika PAN: książk.  zachowanie lub pragnienia seksualne odbiegające od zwyczajowo przyjętej normy. To, że coś odbiega od normy, nie jest przemocą.

lecz bohater się boi, coś czuje, jest świadomy tego, co robi

Może w ostatnich paru akapitach… wcześniej tego nie widać. A i to tylko dlatego, że widzi jakiegoś demona. Chyba że uznajemy, że ludzie z reguły nie czują strachu na widok demonów rodem z japońskich horrorów.

Nie zaspokaja swoich popędów, nawet seksualnych.

Powyżej moja odpowiedź dla bruce. Ja tam widzę spełnioną potrzebę kontroli.

deviantart.com/sil-vah

Nie powiem, bym czytała z przyjemnością. No właśnie, erotyka to nie jest… Jakoś w kontekście tekstu konkursowego nie bardzo widzę, by którekolwiek z trójki bohaterów opowiadało taką historię księżniczce :P

deviantart.com/sil-vah

Hmm… obawiam się, że nie zrozumiałam. Niby duchy, ale maszyny, ale jednak żywe istoty – wszak maszyny niczego nie czują, jaki więc sens zapętlania im jakichkolwiek erotycznych pokazów, gdy brak odczuwającego podniety odbiorcy. Może to wszystko metafora rasy przeżartej rozwojem technologicznym do tego stopnia, że całe ich życie sprowadziło się do, ekhem, seksualnych podrygów, przez co wydają się narratorce pozbawieni życia, bierni i mechaniczni.

Mam wrażenie, że szort dzieli się na trzy części: ekspozycję planety, obyczaje seksualne jej mieszkańców, ocena moralna narratorki. I te części mocno się od ciebie odcinają, na tyle, że czułam zdezorientowanie nagłym przeskokiem z jednego tematu do drugiego. Najbardziej zainteresowała i wciągnęła mnie pierwsza część. Do pozostałych dwóch jakby zabrakło mi kontekstu.

Te “wielgachne kloce” wyglądają fe.

deviantart.com/sil-vah

Uważaj, Jimie, bo jeszcze sobie wrzucę ten cytat w sygnaturę. Za karę. I podpiszę, że to Twoja wypowiedź, a jakże XD

deviantart.com/sil-vah

Za to Silva, choć wyglądała na szarą myszkę, w alkowie zmieniała się w kipiącą namiętnością boginię żądz

Cóż mogę rzec, cała przyjemność po mojej stronie XD

deviantart.com/sil-vah

Z zasad zrozumiałam tylko tyle, że najlepiej pójść po linii najmniejszego oporu, wrzucić na ścieżkę A i nie myśleć o niczym więcej xD

Medyczne spółkowanie (cóż to, Jimie, nie kręcą cię szpitalne klimaty? ;)) i pornografia odpada, ok, ale czy zasadniczo w erotyce ten stosunek może być, czy mają być tylko westchnienia, uniesienia i macanki?

deviantart.com/sil-vah

Arnubisie, regulamin przypięty jest w dyskusji.

3. Zgłoszenia przyjmowane są do 16 lipca 2023r., do godz. 23:59.

deviantart.com/sil-vah

Heej, ale ja myślę, że to bardzo dobrze że piszesz długie komentarze! Te akurat każdy autor z chęcią przeczyta, serio! A to, że np. ja nie zawsze wiem co na nie odpowiedzieć (a chciałabym odpowiedzieć konkretnie, by nie było, że olewam Twój wysiłek, bo tak nie jest), to inna kwestia XD

deviantart.com/sil-vah

Jeżeli mapka z tego tekstu nie wygra głównej nagrody, jury trzeba będzie ostrzelać z procy.

Podziwiam wysiłek włożony w całość, niezwykle kreatywną mapkę i bardzo sensownie rozpisaną paragrafówkę – czyta się gładko i z poczuciem, że nic nie było “klejone”, tylko faktycznie czytamy opowiadanie. Język również mi się spodobał, a na odniesienia do hirosów zrobiło mi się ciepło na serduszku <3 Udało mi się przejść całość bez zaglądania do poradnika. Chyba miałam jedno z gorszych zakończeń, ale co tam :D Tekst na pewno się wyróżnia, imp jawi się jako sympatyczny, postacie są charakterystyczne, czyta się gładko…

Na polecanie do Biblioteki już za późno, ale bym polecała.

Powodzenia w konkursie!

deviantart.com/sil-vah

  1. Przeczytaj trzy teksty.
  2. Oddaj dwa głosy.
  3. Kiedy organizatorzy zwrócą ci uwagę, że zagłosowałaś o raz za dużo, powiedz, że przeczytałaś ponad 20% tekstów.
  4. ???
  5. Profit!

deviantart.com/sil-vah

Czytałam dawno, więc pozostawił mi wrażenie nie-dobrego ;) Ogólnie chodzi mi o to, czy bohater może robić rzeczy złe (po swojemu uważając, że służą jego celowi), czy musi być dobry (w klasycznym rozumieniu). EDIT: Przepraszam za upierdliwość, ale :D Pewnie lepiej byłoby trzymać się jednak dobrych herosów, a czy w takim wypadku można zmienić atrybut?

deviantart.com/sil-vah

Tak średnio idzie mi przekopywanie się przez cały wątek, więc po prostu zapytam: bohater musi być po stronie Dobra? Czy może być zły (coś w stylu Kane’a od Wagnera)?

deviantart.com/sil-vah

dogs, cieszę się, że się podobało! Dzięki za wizytę i komentarz :)

Jedyne co mi trochę zgrzytało w tekście to częste opisywanie reacji dziewczynki poprzez aspekty fizjologiczne – szczypanie policzków, czerwienienie się itd. – za dużo tego było jak na tak krótki tekst.

O, warte zapamiętania na przyszłość, tutaj nie zwróciłam zanadto uwagi.

 

No i powodzenia w konkursie! Poprzednio nie napisałem, więc teraz nadrabiam :).

Jagiellonie, dziękuję <3

 

Ananke, szalenie miło dostać tak długi i wnikliwy komentarz, dziękuję! Z drugiej strony, w takich okolicznościach zawsze czuję się trochę debilem, bo nie wiem, co odpisywać XD Chyba nie mam nic do dodania, zarzuty przyjmuję, a że ogólnie się podobało, to cieszy :)

 

kronosie, o, dzięki za przywołanie tej historii! No i miło, że wpadłeś na lekturę i zostawiłeś komentarz, oraz że się podobało :)

deviantart.com/sil-vah

A tak się zastanawiałam, który tekst zniknął! Szkoda, nie zdążyłam skomentować, a rzeczywiście był dobry :(

deviantart.com/sil-vah

Kojarzę, że z dwa-trzy ostatnie, które były wrzucane, w tym to na Las. Tak mi się po prostu kojarzyło, że była gorsza passa ;)

deviantart.com/sil-vah

Jagiellonie, cieszy mnie, że mamy podobne zdanie co do niedopowiedzeń :D Co do wstawki, pokonkursowo raczej nie wypada dodawać – pewnie byłaby to za duża zmiana, zatem musi pozostać tak, jak jest. Cieszę się, że się podobało! No i bardzo dziękuję za lekturę i komentarz <3

 

Outta, cześć! Zaskoczyłeś mnie, bo z komentarzy pod ostatnimi moimi tekstami pamiętam, że niezbyt Ci podchodziły. Tak więc miło, że ten się spodobał :) A co do końcówki – cóż, walka o przetrwanie najczęściej jest bezpardonowa. Dzięki za wizytę, klika i komentarz!

deviantart.com/sil-vah

OldGuard, dziękuję za lekturę, opinię i klika <3

 

SNDWLKR, przyznam, że w trakcie (iście ekspresowej) bety nie ogarnęłam, że “Inwazja porywaczy ciał” to tytuł istniejącego już dzieła XD Ale wzbudziło moją ciekawość, może będę miała okazję obejrzeć. Dzięki za pomoc i komentarz :)

 

ANDO, miło Cię znów widzieć! :D Fajnie, że wpadłaś, tym bardziej, że szort przypadł do gustu. Dziękuję bardzo za klika i komentarz!

deviantart.com/sil-vah

Miejmy nadzieję, że proces ten raczej będzie się cofał niż postępował. Dzięki za komentarz, Koryu :)

deviantart.com/sil-vah

O kurczę, zapomniałam tutaj odpisać na komentarze, ale wstyd. :o

Przepraszam za milczenie i jednocześnie dziękuję wszystkim za lekturę i opinię. Szczególnie dziękuję Ananke, bo jej komentarz (szczęśliwie odzyskany z odmętów kosza) w tamtym czasie zrobił mi dzień <3

Jeśli kogoś to ciekawi – wstawiłam do tekstu ilustrację wygenerowaną przez AI. Właściwie to jedyna, jaka mi wyszła podczas licznych eksperymentów z NightCafe Creatorem Xd Ja chyba po prostu nie umiem przemawiać do botów…

deviantart.com/sil-vah

Witaj, Silvo. :) Miło znów czytać Twoje opowiadanie, bo każde z nich ma swój niepowtarzalny urok i klimat. :)

Jej, bardzo miło mi się zrobiło :D Dziękuję za lekturę, klika i za refleksję. Dobrze znów widzieć Cię na portalu, bruce! Mam nadzieję, że zostaniesz teraz na dłużej <3

 

Koalo, doceniam, że chciało Ci się odtwarzać komentarz, i cieszę się, że nie żałujesz lektury. Dzięki za wizytę!

 

Irko, cieszę się, że przypadło do gustu. Zawsze miło, kiedy wpadniesz z wizytą :D Dzięki za lekturę i klika :)

deviantart.com/sil-vah

Młody pisarzu, dziękuję za komentarz i klika, i jeszcze raz za betę :) Tak, z pewnością z powodu niedopowiedzeń nie każdemu przypadnie do gustu. Biorę to na klatę.

 

Demotywacje, cieszę się, dzięki za wizytę i komentarz :)

deviantart.com/sil-vah

Zanim usłyszał ten dźwięk, który nie był głosem, zanim jeszcze zaczął się odchudzać, było bieganie.

O matko, zrozumiałam to zdanie tak, że to dźwięk, który nie był głosem, nie zaczął jeszcze się odchudzać… Przyznam, że bardzo mnie to zaintrygowało i nastawiłam się na mocny weird xD

Nauczył się nawet solić delikatnie wodę, by żołądek odbierał to, jako coś innego, niż tylko prosty płyn i zajął nim, zamiast przepuścić przez siebie, do pęcherza.

Przydałoby się przemeblować to zdanie, potykałam się w trakcie lektury.

Hm… to szort i to do tysiąca słów, a mimo to miałam poczucie, że jest zwyczajnie przegadany. Pewnie miało to tworzyć atmosferę, ale opisy biegania już w pewnym momencie zaczęły mnie nużyć. Tekst dostaje lekkich rumieńców pod koniec, ale to trochę za mało. Nie przekonują mnie rozmyślania o ciąży, bo narracja prowadzona jest tak, jakby bohater brał podejrzenie ciąży na poważnie. Choć sam pomysł całości + wykorzystanie horroru mi się podoba.

deviantart.com/sil-vah

To historia detektywistyczna, prawda?

No nie, to już zbyt ambitne dla mnie XD

deviantart.com/sil-vah

Może coś przeoczyłam, ale tej gry chyba nie da się ukończyć :c

 

§8192

A może raczej wrzask

A ten punkt dokąd prowadzi? xD

deviantart.com/sil-vah

a tak w ogóle to czemu bohater musiał lecieć na Ganimedesa

nie mógł sobie odkręcić kranu? tam jest dużo wody, widziałam

deviantart.com/sil-vah

co zawsze oplwa jak malwa mrówkolwa niczym salwa bulwa

Eeee makarena

 

Najbardziej w tym tekście podoba mi się offscreenowe zdobywanie majątku, proszę poradź, jak to zrobić

deviantart.com/sil-vah

Świetnie, jestem bardzo ciekawa opowiadań, które weszły ze ścieżki B :) Podziękowania dla całej ekipy przygotowującej antologię, no i dla organizatora konkursu!

PS. Z polecanek: na pewno „6 godzin”, „Drzewa nie kłamią” i „Sól zrobi swoje”.

heart

deviantart.com/sil-vah

Super informacja <3 (psst, przypominam się przy okazji z prośbą o zmianę motywu, ładnie proszę)

deviantart.com/sil-vah

Łejt, można zmienić motyw?? To ja poproszę!

deviantart.com/sil-vah

Mogę oddać Ci swój, Brightside XD

deviantart.com/sil-vah

NO W KOŃCU

 

Właściwie mam już wszystko wymyślone, ale zapewne motyw rozwali mi koncepcję xD

deviantart.com/sil-vah

Bardzo spodobał mi się motyw z istotami, które nie śnią, aczkolwiek przyznam, że realizacja już mniej przypadła mi do gustu. Jest sympatycznie i zabawnie, jednak momentami humor jest przejaskrawiony (jak z tym niemowlakiem i wrzątkiem). Na dodatek ja, jak to ja, alergicznie reaguję na emocjonalne motywy, więc śnienie o obiektach westchnień mnie nie ruszyło.

A któż to może być autorem… :>

deviantart.com/sil-vah

Hmm… niewątpliwie szort jest o czymś, aczkolwiek nie do końca mnie porwało. Wolałabym pod koniec chyba wyraźniejsze zaznaczenie motywu narkotyków, albo odchył całkiem w stronę fantastyki – chociaż wiem, że pewnie jestem odosobniona w tej opinii :P Nie uwiódł mnie ten misz-masz, ale napisane, mimo kilku potknięć, nieźle. A i przy Minionkach się uśmiechnęłam.

Obstawiam, że autorem jest Krokus.

deviantart.com/sil-vah

Zaczęło się nieźle – scenka przesłuchania buduje napięcie i wzbudza ciekawość. Potem jest trochę gorzej, bo w miejscu, gdzie powinno znaleźć się mięso szorta, mamy ekspozycję. Te tłumaczenia wydały mi się zbędne, bo już po słowach prokuratora było jasne, jaki był skutek uboczny eksperymentu. Zakończenie na plus – zgrabne. Na drugi plus – całość ładnie napisana. Nie czuję się do końca usatysfakcjonowana lekturą, choć tekst najbardziej, hm, pobudził mnie czytelniczo z całej pojedynkowej trójki. ;)

Obstawiam, że ten szort powstał nad Nilem :D

deviantart.com/sil-vah

Jem coraz mniej, biegam coraz szybciej. Chodzi o to, żeby umieć dotrzeć do czytelnika.

Padłam XD

deviantart.com/sil-vah

– Gdybyśmy ich nie stworzyli, to by im tak nie odbiło. A teraz je za to każemy.

Karzemy.

a nie paradować na igrzyskach polegających na wyżynaniu robotów.

Wyrzynaniu.

Słońce świeciło wysoko, niebo było lekko zachmurzone, temperatura przyjemnie ciepła

Ciepła temperatura?

– George, tak? – Chłopak przeczytał imię z jakiegoś dokumentu wystającego z kieszeni mężczyzny.

“Jakiś dokument”, trochę to za wygodne. To już realistyczniej by wypadło, gdyby po prostu zapytał o imię.

z rozmachem popchnąć drugiego tak, że ten przepadł przez barierkę

Wypadł.

A tobie o czym gadała?

– Coś o człowieczeństwu – odparł wymijająco.

Człowieczeństwie.

Chłopak w agonii znów się zamachnął.

W agonii? Przecież nie umierał?

Przetarłszy łzy, które nie wiadomo kiedy pojawiły mu się nie twarzy,

Na twarzy.

podjął Hamid, rozcierając w roztargnieniu stróżkę krwi na czole.

Strużkę.

– Chciał nas wszystkich wyzabijać.

Pozabijać.

Wyraz twarzy Ame wyrażał sporo wątpliwości.

Wyraz wyrażał?

 

 

Relatywnie długi tekst, ale wciągnął mnie od samego początku. Sceneria battle royale zawsze buduje napięcie, dodatkowo mamy sympatycznego bohatera i obietnicę tajemnicy. Twist jest przewidywalny i można domyślić się go praktycznie od razu, ale po prostu tutaj pasuje i chyba byłabym rozczarowana, gdybyś poszedł, autorze, inną ścieżką. Ja zresztą nie oczekuję, że tekst będzie mnie zaskakiwać, lubię klasyczne rozwiązania. Ogólnie miałabym może parę zastrzeżeń co do logiki zdarzeń i całych igrzysk, co nie zmienia faktu, że całość mi się zwyczajnie podobała. Choć uważam, że do “prawdziwej” sztucznej inteligencji mamy jeszcze daleko (a zmagania z SI do tworzenia obrazów mnie w tym przekonaniu utwierdzają…). Proporcje tekstu wydają mi się delikatnie zaburzone – wstęp zajmuje sporo miejsca, a pod koniec miałam wrażenie pewnego pośpiechu. Szkoda, bo wtedy zrobiło się najciekawiej.

Polecam do biblioteki, oczywiście.

 

Coś nieprawdopodobnego, że tyle osób żywi jakieś uczucia względem robota!

deviantart.com/sil-vah

Czyli Tobie SIlva, prawda? ;>

Owszem, tak, dziękuję! Podwójne gratulacje dla Ciebie, Vacterze, bo nie tylko dobrze odgadłeś anonimów, ale na dodatek bez znajomości naszych tekstów :D

deviantart.com/sil-vah

Dzięki za gratulacje wszystkim. Już po wrzuceniu tekstów pisałam do Gekiego, że każde z nas napisało tekst totalnie w swoim stylu, więc się spodziewałam, że szybko odgadniecie autorstwo :D Więc nawet trochę zaskoczyły mnie głosy, że napisaliśmy bardzo podobnie.

deviantart.com/sil-vah

Przybywam z wezwania boskiego Amona Ra :>

No więc mój drogi, powyższy tekst jest napisany bardzo ładnym językiem, który zdecydowanie zasługuje pochwałę. Co prawda, jak na mój gust można by tu i ówdzie przyciąć niczym krzew, ale niech będzie, nie każdy lubi perfekcyjnie równe żywopłoty. ;) Jeśli chodzi o myśl przewodnią, znasz moje zdanie, więc w komentarzu już nie będę wchodzić głębiej w temat. To ładny i zgrabny szorciak i tym bardziej cieszy, że szybciutko wpadł do biblioteki.

 

Panowie, jeśli chcecie się pojedynkować, ośmielę się zaproponować temat pojedynku: pudełko pełne snów :D

deviantart.com/sil-vah

Stało się! Długa noc dobiegła końca i wyłoniła zwycięzcę pojedynku!

 

Zanim jednak podamy oficjalne wyniki, wspólnie z Gekikarą chcemy podziękować wszystkim, którzy przeczytali, skomentowali oba teksty i oddali głos. A także, oczywiście, tym, którzy podjęli się zabawy w odgadywanie prawdziwych tożsamości anonimów!

 

Nie trzymając dłużej w niepewności – choć jeśli ktoś śledził wątek, to nie czeka go żadna niespodzianka – ogłaszamy, że w pojedynku zwyciężył tekst… Wybierz światło!

 

Rozkład ważnych głosów wyniósł 11:7, był jeden głos wstrzymujący się i jeden głos oddany po terminie. Łącznie oddano więc 20 głosów!

 

A teraz – zrzucamy zasłonę anonimowości! Większość z Was dobrze wyczuła autorstwo tekstów.

"Najdłuższa Noc" jest autorstwa Gekikary, a "Wybierz światło" autorstwa Silvy (tj. mojego).

Gratulujemy intuicji! :)

 

Dziękujemy ponownie za dołączenie do tego napiętego pojedynku!

A ze swojej strony dziękuję Gekikarze za podjęcie rękawicy i gratuluję bardzo udanego tekstu! Wyborcom dziękuję za głosy XD i pamiętajcie, do świtu już tylko 9 godzin i 40 minut!

deviantart.com/sil-vah

Tekst… ciekawy, choć umyka mi interpretacja. Trochę potknięć technicznych, ale musisz mi wybaczyć, że nie będę ich łapankować. Podoba mi się ta scenka, oprawa, niepewność. Gdyby tylko tu więcej tropów było, do czego to wszystko zmierza… Na razie kojarzy mi się z jakiegoś rodzaju odgrywaniem własnego życia po swojej śmierci.

deviantart.com/sil-vah

Zrozpaczonej, bezbronnej, małej dziewczynki przemienia się w odważną, dojrzałą kobietę.

Jak potoczą się losy głównej bohaterki? Czy znajdzie ona w końcu gdzieś szczęście? Czy raczej ze sobą skończy?

Nie no, oczywiście, że “odważna, dojrzała kobieta” ze sobą “skończy”. Co nie?

Ten… powiedzmy, że fragment powinien znaleźć się w przedmowie tekstu zamieszczonego później, nie osobno. W takiej postaci zaśmieca portal.

deviantart.com/sil-vah

Nie wiem za bardzo, co napisać.

Czytałam kilka Twoich tekstów, zygfrydzie – za każdym razem niesamowicie mnie wciągały, robiły wrażenie pod względem języka, miały wyraziste postacie. Zdarzały się w nich motywy okrucieństwa, które zawsze robiło odpowiednio poważne wrażenie. Zasłużone brązowe i złote piórka. Ze wszystkich użytkowników portalu, Twoje teksty przyciągają mnie najbardziej.

Ale jeśli chodzi o ten tekst, parę razy upewniałam się, że to naprawdę Ty go wrzuciłeś.

Końcówkę już czytałam po łebkach, żeby nie zostawiać niedokończonej lektury.

Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. :(

 Nocami zamek Chiton nigdy nie zasypiał.

A za dnia już tak?

deviantart.com/sil-vah

Może to przez późną godzinę, musi ktoś przyjść i mi wytłumaczyć XD

deviantart.com/sil-vah

Namyślałam się, namyślałam i ostatecznie mój głos wędruje do Kolejnych 365 dni.

deviantart.com/sil-vah

Nowa Fantastyka