Profil użytkownika


komentarze: 3, w dziale opowiadań: 0, opowiadania: 0

Ostatnie sto komentarzy

Jak miło, zazwyczaj kojarzony jestem ze sprośnym grubasem, który zaginał króla Salomona, niż z Morcholtem z Ulsteru, rycerzem okrągłego stołu.

Ja jestem ze dwunaście rodzajów chłopskich: Chłoptas porodził Gruczoła, Gruczoł porodził Rudka, Rudek porodził Rzygulca, a Rzygulec porodził Kudmieja, Kudmiej porodził Mózgowca, Mózgowiec porodził Łypia, Łyp porodził Potyrałę, Potyrała porodził Kuchtę, a Kuchta porodził Trzęsiogona, Trzęsiogon porodził Opiołkę, Opiołka porodził Warchoła, a Warchoł porodził Marchołta, a ja jestem Marchołt.

Sprawdziłem z dziesięć razy i… tak. Przygarnięto mnie w poczet finalistów. WOW.

Nigdy nie byłem tak blisko NF! Nie licząc tego pamiętnego dnia na poczcie, przeszło 20 lat temu, kiedy  po raz pierwszy (i ostatni) wysyłałem do redakcji swój tekst. Tamtego dnia widziałem już siebie jako debiutanta, młodszego nawet od Dukaja. I oczywiscie lepszego.

Teraz, chociaż jestem starszy, bardziej sceptyczny i świadomy, że to pierwsze sito – jestem równie podjarany. Oczywiście gratulacje dla wszystkich, którzy to pierwsze sito przeszli.

Niezwykle jestem ciekaw Waszych tekstów.

 

Ci, którzy nie przeszli – dostajecie sporo sensownych uwag i to od ludzi tworzących pismo na wysokim poziomie (pisałem magisterkę z F/NF, zaufajcie mi). I tu chapeau bas przed jury. Ilość krótkich, ale merytorycznych uwag pojawiła się w natężeniu, którego chyba nie było od czasu felietonów Kresa (btw, co z nim jest? brak nowych książek, brak wznowień, w moim mieście pokradli jego książki nawet z bibliotek; wiem, że to raczej “konkurencyjny” autor i w NF miał tylko jedno opowiadanie – ale brakuje mi go na rynku, więc pytam przy okazji, sorry za oftop).

Sam potrafiłem z tych uwag do odrzuconych tekstów wyciągnąć trochę dla siebie, więc dla ich autorów powinny być tym bardziej cennymi wskazówkami. W każdym razie nie na miejscu są jakiekolwiek pretensje. Ja wam to mówię. Prawie Dukaj. ;) 

 

Zapewne to wywód z gatunku TL;DR ale jak dotarł tu ktoś “decyzyjny” to mam jeszcze jedną sprawę. Prosiłbym, tak zupełnie na marginesie,  o przemianowanie z Marchołta na Marcholta. Wiem, że to mniej niż litera, ale jednak… ;)

 

BTW czy adnotacja przy opowiadaniu Sebastiana to jakaś wskazówka odnośnie ostatecznego finału? :D

Może po prostu za dużo tekstów o superbohaterszczyźnie. Bo nie wiem jak miłośnikowi fantastyki miałby się z góry nie spodobać teksty np o komiksach Jodorovskiego, Bilala, Moebiusa, Gimneza etc.  Albo takich nowych amerykańskich cyklach jak Saga czy Rat Queens. Komiksy są podwaliną pod wiele innych aspektów kultury – malartwo, filmy, seriale, gry. Nie rozumiem czemu niektórzy czytelnicy chcą z tej działki rezygnować. 

 

  1. Cykl o mesmeryźmie. 
  2. Tekst o japońskich straszydłach. pobieżny, kiepsko napisany.
  3. Przydałby się jeszcze jakiś pisarz, piszący stricte o pisarstwie. Jakkolwiek to brzmi…
  4. Czytam, ale są mało pomocne. Odnoszę wrażenie, że jest jakaś przewaga pozytywnych recek literatury młodzieżowej…
  5. Wybór tematów raczej ok, przydałyby się bardziej “pogłębione” teksty (ale to pewnie domena (Czasu Fantastyki) 
  6. Podział “czasu antenowego” jest ok.
  7. Liczba felietonów ok. Recenzji w obecnym kształcie mogłoby być mniej…
Nowa Fantastyka