Profil użytkownika


komentarze: 10, w dziale opowiadań: 8, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Bój się dyskusji zatem. Bo ja inszej reakcji w tym nie widzę. Jeżeli jednak masz zamiar odpowiedzieć w kolejnym pasywnie-agresywnym stylu… Wal śmiało, lepsze to niżeli wody lanie ‘.’

 

Liczę jednakże na pewien merytoryczny wywód z twojej strony.

Xeno

 

Witaj Blacktom. Wdzięcznym za wizytacje, jednak nie za komentarz.

 

Jest on bowiem niczym mokrej, wodnistej wody lanie.

 

Niczym maślanym masłem masła smarowanie.

 

Jaka jest zawartość cukru w cukrze?

 

A niezdecydowanym. Niezdecydowanie.

Xeno

Hej! Mój kumpel zadał pytania.

 

“Spytaj się go co jest bardziej nadnaturalne i arbitralne, kilometry czy mile?”

 

oraz 

 

“Spytaj się go czy masz używać lat świetlnych jak w star wars, które przecież jest powieścią fantasy a nie science-fiction xD”

Xeno

Na podstawie czego takie założenie Mr.Maras? Chyba, że jest to oczywista oczywistość i oczywiście nie ma co się rozwodzić na rzeczami oczywistymi.

Xeno

“Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Co ma oryginalność świata przedstawionego do niezmiennych zasad i reguł?”

 

Proszę o link/ tytuł spisu dogmatów/kanonu pisania światów fantastycznych.

 

“Twoje myślenie jest, niestety, dość powszechne. A mianowicie: To mój świat więc może dziać się w nim wszystko i nie muszę się z tego w żaden sposób tłumaczyć, bo to fantasy.”

 

W jakimkolwiek świecie może się dziać wszystko co jest możliwe według jego wewnętrznych reguł.

 

“Ale jeśli w swoim świecie zamieścisz lewitujące drzewa, fajnie, abyś wyjaśnił czytelnikowi dlaczego są one właśnie takie. Jeśli nie wyjaśniasz danej kwestii, przyjmuje się powszechnie, że wzorujemy się na znanym nam realnym świecie.”

 

Jeżeli nie wyjaśnię jak działa jeden specyficzny koncept mojego świata, przyjmuje się że świat przedstawiony działa tak jak nasz? (Zaraz po podaniu argumentu zaprzeczającemu takiemu stanu rzeczy)

 

“Reasumując: W naszym świecie nie było kilometrów w realiach podobnych do opisywanych przez Ciebie, a jeśli uparcie chcesz je wepchać, wyjaśnij to jakoś. “

 

Dlaczego mam wyjaśniać, że skoro w naszym świecie w 1300 nie używano słowa “kilometr” to na innej planecie w innej czasoprzestrzeni na planecie Syria w roku 976 takiego słowa się używa? Odpowiedź– Nie używa się, oni nawet nie mówią po POLSKU. To jest EKHM. EKHM. Lokalne tłumaczenie.

 

“Nie chodzi o to, abyś w pełni dostosowywał się do realiów średniowiecza. Chodzi jeno o to, żeby tekst był WIARYGODNY. To tak jakbym w tekście science fiction używał średniowiecznych określeń, czyli odchył w drugą stronę. “

 

Jesteś w stanie uwierzyć w istnienie magi w średniowieczu a nie wierzysz w istnienie kilometrów? (które zresztą, jak wyjaśniono powyżej. Nie istnieją)

 

 

“Ale jeśli taki jesteś przekonany swych racji to nadal używaj w swojej twórczości fantasy słów takich jak kilometry, slumsy i zaaplikował. Twoja decyzja.”

 

Tak, jestem. Skoroż manuskrypt nie yest w czasach śyredniowiecznych przedstawion, nie zmuszon ja, by dwustylem swoistem takowyż tekst skrobać. Amen.

 

 

 

 

Xeno

To co proponujesz nie ma żadnego sensu. Mówisz mi, iż mój tekst jest “nie-oryginalny”, a jednocześnie chcesz bym posłuchał się jakichś mitycznych “zasad” pisania fantastyki. Ale dobrze. Więc powiedz mi która jednostka miary z której marchi HRE byłaby najlepsza(W którym wieku)? Wiedziałeś też, iż w średniowieczu istniała inna definicja dla jednostki miary W KAŻDYM INNYM KSIĘSTWIE? Zresztą moja historia nie dzieje się w średniowieczu, więc dlaczego miałaby starać się być dopasowana do realiów tejże epoki? 

Xeno

Hej! Dzięki za komentarze, w tej odpowiedzi odniosę się do uwag Realuc’a.

 

“– Ssali. xD

Nie żebym się jakoś szczególnie czepiał, ale jak czytasz to imię na głos? Bo jak dla mnie brzmi nieco, hm… groteskowo.”

 

Imię takie nadała sobie Ssali sama. Jako że jest wężoludem, imię to jest przez nią “wysyczane” na początku. Zrobiła tak by zachować swoją kulturową odmienność/tożsamość. Rzeczywiście jest ono niemożliwe do wymówienia mową ludzi i w tym był jej cel. Jeżeli człowiek próbował by je zatem wymówić to brzmiało by to dość groteskowo. Działa to ku uciesze naszego wężowego Bohatera, gdyż przynajmniej swoje imię może zachować w formie swojego narodu. Ludzie zwykle wypowiedzieliby to w sposób fonetycznej wypowiedzi słowa “ssali” lub inszej. Faktem jest jednak to, iż poprawnie fonetycznej wersji nie są w stanie powiedzieć. (Zakładając lokalny język tłumaczenia– Polski)

 

“P.S. Wertując tekst z góry do dołu, w dziesięć sekund, rzuca się w oczy masa baboli i nielogiczności, jak choćby kilometry w świecie fantasy z elfami i krasoludami.”

 

Kilometry wzięły się z “tłumaczenia na poziomie lokalnym” ichniejszego języka na język polski. To tak jak z angielskim kawałem tłumaczonym na polski w filmach. Zamienisz np. Democrat/Republican na PIS/PO. Cóż by mi przyszło z tworzenia nowej nazwy dla jednostki miary, skoro tekst jest napisany w języku polskim tak by osoby mówiące nim mogły go zrozumieć. Idąc tą logiką dalej, potrzebował bym nazw własnych na każde wypisane w tekście słowo i zwrot, gdyż etymologia każdego słowa pochodzi od innych języków naszej historii (łaciny, ruskiego, germańskiego etc. etc.), a przecież naszej historii i jej języków zwyczajnie w świecie przedstawionym nigdy nie było. Jest to pogląd raczej małostkowy. Dodatkowo słowo “kilometr” może przecież występować w moim świecie. Gdyż to ja stworzyłem jego zasady i jego języki. Nie jest to planeta “Ziemia”, tylko moje universum. Możliwe że chodzi ci o to bym zamiast słowa kilometr podał ogólną jego definicje : Długość drogi przebytej w próżni przez światło w czasie 1000/299 792 458 sekundy. Możesz zauważyć jednak, iż wygląda to bardzo nie estetycznie (zakłada też istnienie w moim świecie jednostki miary czasu “sekunda”xD)

 

“Nie mówiąc już o tym, że czarodzieje, elfy, krasnoludy, paladyni itd. są już nieco… nie, są ogromnie wyeksplatowani. Nie wiem co musiał byś napisać, żeby mnie zainteresować. Ale może są jeszcze jacyś pasjonaci utartych szlaków.”

 

Książki o ludziach także są wielce… nie ogromnie wyeksplatowane! Już od tysięcy lat o nich piszą… Nie wiem czy jest jeszcze ktoś kto mógłby zainteresować się opowieścią o ludziach. Choć może istnieją jeszcze pasjonaci utartych szlaków.

 

 

 

 

Xeno

Hej! Wpadam tu oto z małym pytankiem. Jak zmienić nazwę użytkownika?

 

Byłbym wielce rad jak któś by mnie powiedział… (Nie ma to jak walnąć gafe we niku na start)

Xeno

Nowa Fantastyka