Profil użytkownika


komentarze: 2, w dziale opowiadań: 2, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Fakt, mogłem dopisać przykrycie pojemnika i dopisać jakieś radyjko.

Mea culpa

(albo darować sobie dramatyzm i wysadzić wszystko jak tylko wchodzą do mieszkania, ale czysty sadyzm kazał mi pomęczyć chwilkę postać )

Dziękuję bardzo za opinie.

Teraz będzie trochę niechronologicznie;

AdamKB tak dobrze Ci się wydaje. Jest tu pewna inspiracja choć w sumie sam pomysł ma początek w ilości kamer w Londynie i pojawieniem się na rynku Google glass, oraz obecnym rozwojem unii. Później zauważyłem analogię z Orwellowską antyutopią i postanowiłem dodać kilka ‘smaczków‘.

Co do nie zauważenia ogni. Nie widzę w tym nic dziwnego. Do kuchni weszli sekundy przed wybuchem i nie koniecznie szukali małego płomyczka a raczej dużej konwencjonalnej bomby. Na dodatek długość ognia znajdującego się w puszce była już niewielka więc iskry nie wydostawały się poza pojemnik. Ludziom zdarza się trzymać na lodówkach dziwne rzeczy, a jeśli była ona zagracona i wysoka niepozorna puszka mogła być zignorowana.

Co do ‘lekkiego’ chaosu’. popełniłem kilka błędów to prawda. Głównym było danie do oceny bardzo niekompletnego fragmentu będącego w ogromnej mierze opisem przeżyć wewnętrznych rozchwianego lekko szurniętego i gotowego na śmierć starca. Zamęt w opisie jego myśli, wspomnień itd był celowy. Wydawało mi się, iż opisywanie jego przeżyć w suchy, rzeczowy sposób choć usystematyzowałoby wszystko, odczłowieczyłoby postać.

Nowa Fantastyka