Profil użytkownika


komentarze: 3, w dziale opowiadań: 2, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

Mnie się podobało, choć przejście do humoru do horroru strrasznie szybkie.

Ale – ile lat według ciebie ma staruszek a ile młodzieniaszek? Z jednej strony główny bohater nie zachowuje się jak człowiek siedemdziesięcioletni, szczególnie po oberwaniu mrożonką. Z drugiej sołtys ma lat co najmniej czterdzieści (syn po studiach), a nazywasz go młodzieniaszkiem.

Smutne zawodzenie syreny zwiastowało przybycie stróża prawa. Gibki policjant energicznie wyskoczył z samochodu, przesadził płotek, wbiegł do domostwa, omal nie potknął się o sołtysa, spostrzegł czerwonego od krwi zalanego krwią leśniczego, pozieleniał i wycofał się rakiem.

Syreny zwykle nie zawodzą radośnie. Czytelnik domyśli się, że skoro policjant skacze przez płot to jest sprawny fizycznie. I tak dalej, wycinać, wycinać aż zostaną tylko potrzebne słowa. Na przykład cały pierwszy akapit jest do wycięcia – nic się w nim nie dzieje.

Prywatnej Wyższej Uczelni Dwóch Przymiotników Połączonych Spójnikiem.

Rzeczowników?

 

 

Wytnij trzy pierwsze akapity, trzy czwarte przymiotników i zastanów się dobrze nad każdym porównaniem, którego użyłeś – np. dobry wzrok, jeśli już, jest SOKOLI. Ulicznik to chłopiec, a nie stary dziad z brodą. Równoważniki zdania w tym natężeniu to zło. Często gubisz ‘ę’ w końcówkach (dziękuje, miednice, postawie).

Po poprawieniu tych drobiazgów, możesz się wziąć za poważniejsze rzeczy – popracować nad sceną z Anką, tak żeby z akcji, a nie z opisu wynikało, że Marian lubi Ankę. Wybierz sobie jednego albo dwóch Greków i skup się na nich, zamiast wprowadzać takie tłumy.

 

@dj Jajko

Dunkel ujdzie? Przecież ta Klątwa S(ł)ów jest do napisania od nowa. Ma potencjał, ale brakuje redaktora.

Nowa Fantastyka