Profil użytkownika


komentarze: 11, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 5

Ostatnie sto komentarzy

Aha, no rozumiem, rozumiem. Dobrze. Rozumiem, przyjmuję ban, proszę o bana. Tylko jeszcze chciałam zapytać gdzie mam podać adres, na który wyślecie mi zwycięską nagrodę.

Moje opowiadanie zostało zmiażdżone i skrytykowane przed przeczytaniem go. Konkurs od samego początku jest USTAWIONY! Już w pierwszych komentarzach padły słowa, że zwycięzcy są znani. O ile wcześniej uznałam to jedynie za pewne miłe zachowanie w stosunku do pewnych forumowiczów o tyle późniejsze wysokie oceny opowiadań nie pozostawiają mi złudzeń.

Nie zgadzam się z Wami. Uważam, że opowiadanie jest super i w ogóle. Nikt się ne wczytał w głębie nie przeanalizował to na czym głównie się skupiłam – duszy bohatera. Nie dziwię się, skoro nikt nie przeczytał więcej niż jedną stroną. Z tego co widzę to najbardziej przyłożyłam się do konkursy stwarzając epicką opowieść. Nie jest to fantasy bo nie ma smoka czy potwora? Uwierzyć w niemożliwe, w nieistniejące? Ja tutaj widzę bohatera, którym nie mogę być marzącego i robiącego coś co ja nie mogę. Nie potrzebuje magii by świat był fantastyczny. Nie zgadzam się z Adamem KB. Zrobiłam super opowiadanie o przygodzie i marzeniach ludzkich dusz. Dostaje feedback, że jest niefajne bo jest niefajne. Finkla hejtuje bo chce wygrać gównianym shortem.

Hej!

 

No cóż mogę rzec. Nie jest nawalone pół słownika. Opowiadanie jest o żeglarstwie. Postanowiłam wystartować bo to akurat temat , na którym się znam. Nie potrafię tych zdań wypowiedzieć inaczej niż wiem jak powinny być. Niestety żagle mają swoje nazwy, a kapitan wydaje komendy według określonego wzoru. Nie mówi: Bardzo proszę byście zdjęli na dół ten mały żagiel, o, tam z przodu. Oczywiście w pierwszym akapicie jest tego dużo gdyż miało to stworzyć pewną żeglarską atmosferę, nadać profesjonalizmu. Reszta opowiadania jest kompletnie pozbawona tego typu zdań i słów. Chciałam tylko swtorzyć klimat. No, ale nie czytałeś drugiego akapitu… Cóż no rozumiem, że jeśli opowiadanie jest słabe nikt nie będzie na siłe czytać go od deski do deski, ale 1 akapit z 20 stron to nawet nie fragment. Natomiast rozumiem, że coś może być (może moje opowiadanie jest) kompletnym badziewiem i po pierwszym zdaniu wiadomo, że to śmieć. Rozumiem to, trudno.

Co do drugiego zarzutu, że jest słabo napisane. Nie kłócę się.

No tak wymyśliłam. Solyat nie jest przecież samochodem, tylko “czymś”. Świat ma być steampunkowy. Kierowca to prowadzący samochód, a kierownica to też nazwa dla współczesnych pojazdów. Dlaczego tam nie miałoby się to nazywać sterem? A kierowca przewożący ludzi woźnicą (wozi ich). :)

Dziękuję wszystkim za tak pozytywne komentarze. Przyznam, że jak teraz czytam sobie to opowiadanie to sama dostrzegam wiele błędów. Dodam też, że blado wypada ono przy innych dziełach na forum. Widzę, że muszę dużo, dużo ćwiczyć. Jeszcze raz dziękuję!

Dziękuję bardzo:) Będę pisać i dzielić się. Mam nadzieję, że wkrótce moje zakalce przerodzą się w duży tort, który Wam posmakuje. :)

Tak, oczywiście, o co chodzi. Po prostu od wielu lat interesuję się tematyką Fantasy i postanowiłam coś napisać. Mając dość pisania tylko dla mojej szuflady, spróbowałam odważyć się i udostępnić swój tekst tutaj by zobaczyć czy zostanie pozytywnie odebrane. I czy lepiej abym tworzyła teksty dla siebie.

Nowa Fantastyka