komentarze: 12, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 5
komentarze: 12, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 5
Po komentarzach widzę, że przechodząc do mniej wygodnej formy opowiadania dużo mogę zyskać. Wypada więc i stworzyć coś masywniejszego.
Autor miał na myśli to, że internacjonalna świątynia sztucznej buły padnie ostatnia.
Właściwie, to jest dokładnie tak niedobre, niesmaczne i niepotrzebne, jak miało być.
Bigmac/Bikmak/Bicmac/bułka z mięsem moim zdaniem jest czymś na tyle wyjątkowym, że warto zadedykować temu całe parę zdań.
Dziękuję za opinie.
Czyli niefortunnie nieoryginalny pomysł raczył mnie nawiedzić. Wstydziłby się tej multibytności w ludzkich mózgach! :/
Ciężko być oryginalnym. Pomysł powielony na pewno nie jest, tego jestem pewien.
Tytuł nawiązuje bezpośrednio do utworu, który przecież bezpośrednim nie jest.
Dokładnie o to chodziło. O wizję piekła. Napisałem jaśniejszy tekst, niż myślałem, że tworzę.
Cóż, historia opowiada o niemieckim żołnierzu, który przytłoczony okrucieństwem wojny ucieka się do starożytnych rytuałów, podczas jednego z nich zabijając człowieka, co potem stara się ukryć paląc zakrwawione ubrania. Sceny rodem ze snu wywołane są dużą ilością alkoholu, narkotyków, poszczeniem oraz brakiem snu(co jest elementem rzeczonego rytuału).
Dziękuję za przychylne opinie! Historia ta była dla mnie pewnym eksperymentem, jak widać całkiem nie najgorszym.
Cóż– czarne płaszcze są nie tylko oczywistym, ale i celowym nawiązaniem do pewnej trylogii, mimo to opowieść inspirowana była w większej części “Ghost in the Shell”, a to konkretne odzienie jest tak często wspominane głównie dlatego, by czytelnik z łatwością skojarzył postacie z tymi klasycznymi cyberpunkami.
Historia o ataku hakerskim wydaje się co prawda dość naciągana. Przecież nie każda banda obdartych buntowników obala z nagła system jednym atakiem hakerskim. Najwyraźniej w niedokładny sposób oddałem swój zamysł, gdyż opowiastka ta miała opowiadać o dosłownie ostatnich dniach istnienia systemu. W nieuwadze przeoczyłem też fakt, iż nie opisałem Miasta w sposób, w którym zamierzałem, czyli jako taki, gdzie jednostka w sposób prawie całkowity pozbawiona jest wolnej woli(inspiracja Equillibrum).
Dziękuję za ocenę dokładnie taką, jakiej sobie życzyłem i jakiej się po części spodziewałem.