Profil użytkownika


komentarze: 9, w dziale opowiadań: 9, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Ja się cieszę jeszcze bardziej, że mogłaś pomóc. :D

Teraz dopiero, jak  czytałem dokładnie Twoje poprawki zwróciłem uwagę na Twoje “pytania”. ;) Jeśli chodzi o sąsiadów, to jak nietrudno się domyśleć chodziło o inne powstałe z grobów trupy,  bo osiedle – to jak nietrudno się domyślić – cmentarz. Tylko William widział go jako domki. Od kiedy “sąsiedzi” powstali, widać zaczęli być rozmowni. ;) Co do krewnych, to postać raczej kierowała się intuicją, niż wiedzą na ich temat. Stąd te nieścisłości. Jednak masz rację i trochę to pozmieniałem. Dziękuję jeszcze raz za pracę włożoną w te liczne poprawki. :)

Regulatorzy – Nie wiadomo co go obudziło, jednak wiadomo, że był wściekły na swoją rodzinę za brak pamięci. Idąc tym tropem można uznać, że jakaś “siła” która go z grobu wytargała wyzwolona została właśnie przez to – czyli brak pamięci. Mógł być nekromanta, można uznać,  że William powstał z samego zapomnienia, po czym on stał się “pseudo-nekromantą”, który podniósł z mogił kolejne trupy. Niektórych rzeczy nie można powiedzieć ze względu na narrację pierwszoosobową, postać nie jest świadoma, to nikt nie będzie, jednak rozumiem Twój niedosyt, czasem dobrze jest, gdy więcej wiadomo. Mimo to, lubię niedopowiedzenia, więc muszę powiedzieć, że po prostu taki miałem zamiar. 

Dziękuję bardzo za czytanie i za czas poświęcony na wychwycenie błędów. Jutro wezmę się za ich poprawę.

Tensza – (wcześniej zapomniałem) dzięki za odpowiedź. Teraz kolorów będę strasznie ciekawe. ;)

Feron–  Dzięki za czytanie, cieszę się,  że dobrze Ci się czytało. :)

Homar – Dzięki za czytanie,

Vyzart – Multikonta nie mam i nie mam zamiaru mieć, tym bardziej, że nie miałbym w tym nawet żadnego interesu. Wygląda na to, że komuś się spodobało opowiadanie na tyle, że takie oceny dał. Ja bym nie dał takiej, ale cieszę się, że ktoś tak zrobił, bo to miłe.

 Ciągle staram się poprawiać swoje pisanie i mam nadzieję, że wyeliminuję problemy z interpunkcją. Jak zobaczę jakiś błąd, usunę go. Dziękuję za informację i przeczytanie opowiadania, choć przykre jest oskarżenie o multikonto.

Tak niestety jest. :) Korzystając z okazji zapytam, bo ja tu nowy jestem – Co ta gwiazdka przy tytule opowiadania znaczy? Rano była biała, potem zniknęła, teraz jest złota. Może to głupie pytanie, ale nie umiem znaleźć informacji na ten temat.

Tensza – Może następnym razem. 

Też nie wiem skąd myślniki, usunę je. Powtórzenia o których mówisz musiały jakoś umknąć, chociaż czytałem go sporo razy. Niektóre jednak umieszczone są specjalnie

mały ogródek, ogrodzony małym

Ludzkie myśli uciekły z mojej głowy, jak ludzie

 

Te dwa właśnie.  No nic, wydaje się, że wrzucasz poprawiony tekst, a zawsze się znajdzie. Dziwnie, że aż tyle.  No nic. Dzięki za czytanie i uwagi. :)

Pacia_p – Nigdy nie widziałem, ani nie czytałem czegoś z podobnym motywem, mam nadzieję, że wcześniej ktoś nie miał takiego pomysłu.  

 Co do bohatera, to pomyślałem to tak,  że on widzi rzeczywistość inaczej dopóki nie zetknął się “fizycznie” ze swoją “nową” postacią. Zamiast grobu widział piwnicę z klapą, zamiast rozkładających się dłoni widział żywe, zdrowe ręce itd..  

Chyba masz rację, zaraz poprawię na “tę”. Co do “najsilniej” zastanowię się. Użyłem tego słowa, bo postać nie żyje od dawna i uznałem, że dobrze będzie, jak będzie się wypowiadała trochę bardziej archaicznie niż jakby żyła w czasach całkowicie obecnych. Sprawdzę czy to archaizm, czy błąd. Dziękuję za czytanie i poprawki. 

Nowa Fantastyka