Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Tomasz obudził się tego niedzielnego poranka nieco później niż zwykle. Przeciągnął się błogo, otworzył oczy i od razu zobaczył leżący na nocnym stoliczku pakunek.
Pięknie zapakowany, niewielki, płaski pakuneczek. Wymarzony, nowy tablet?
Na pewno od Marii. Ale kiedy? Jak?
– Mario! – Zaśpiewał głośno sięgając po prezent.
– Cudowna Mario! – Rozwiązał wielką kokardę zawiązaną fantazyjnie na czerwonej wstążce.
– Wspaniała Mario! – Rozerwał papier ozdobiony kolorowymi pisankami.
Siedzący pod łóżkiem Wielkanocny Zajączek słuchał tego wszystkiego i denerwował się coraz bardziej.
– Tak kurwa, pewnie – pomyślał. – Mario!
Wreszcie nie wytrzymał. Zastrzygł uszami, nastroszył wąsiki, zmarszczył nosek, wyskoczył spod łóżka, rzucił się na Tomasza i odgryzł mu dłonie.
Hehe.
Wesołych Świąt!
Mastiff
Hahahahahaha, kocham:D. Uśmiałam się przednio! Proste, pointa świetna. Jesteś mistrzem, baranku;).
Jest okej.
Ładnie.
- Mario! - Zaśpiewał głośno sięgając po prezent --- małą literkę i przecinek przydałoby sie dołożyć,
- Tak kurwa, pewnie --- i jeszcze tu.
pozdrawiam
I po co to było?
Infantylne. Ojej, jakie do smichu...
Nareszcie! Jest świątecznie, ale jakże inaczej –– bez jaj, mazurków i lukru! ;-)
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam bardzo radośnie, bom rozbawiona. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
"pakunek.
Pięknie zapakowany,"
Ja bym się czepiała, bo to niemal powtórzenie ;)
Jakoś nie zadziałał na mnie ten żart o króliczku :(
To ja wezmę ten tablet. Tomaszowi już się nie przyda : )
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Niewierny Tomasz w innym ujęciu :)
Dobór imienia był świadomy?
Niedobry zajączek...
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Jak to niedobry? Zajączek dobry, bardzo dobry, a najlepszy w postaci pasztetu.
Haha, dobre! Myślałam na początku, że to z paczką coś będzie nie tak, a tu Zajączek... ;)
Nie przekonało mnie.
Babska logika rządzi!