- Opowiadanie: bezloginu093 - Śmierć (Drabble)
Śmierć (Drabble)
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Oceny
Śmierć (Drabble)
To moja pierwsza próba z tą formą pisania :) Fantastyki tutaj nie ma niestety, bo jakoś tak szybko mi to z głowy wyszło :D Mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali :) Dzięki za przeczytanie i komentarze :)
Rozglądam się po znanych mi pomieszczeniach. Każda rzecz przywołuje jakieś wspomnienie. Wszystko jest mi znajome, jednak czegoś w tym brakuje.
Ciebie.
Życie jest bez sensu. Ono jest, ale nie mogę go używać tak jak zawsze.
Czuję się, jak gdyby się to nie wydarzyło, bądź była to historia innej osoby. Żyłem tym, ale mój duch był poza.
Jedyne coś, co nadawało barw mojemu życiu odeszło. Muszę się z tym pogodzić.
Teraz snuję się z kąta w kąt, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Łzy lecą powoli i tylko jedno pytanie ciśnie mi się na moje usta.
– Dlaczego Internet musiał mi paść?!
Komentarze
Hihi, konkluzja mnie rozbawiła.
Przecinek między "życiu" i "odeszło". Poza tym zaimkoza - za każdym razem, kiedy ktoś przeczyta "ciśnie mi się na moje usta" umrze jeden kotek, true story.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Mnie nie ruszyło.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
No tak, bardzo życiowy tekst.
Pomysł był, ale wykonanie kompletnie mi się nie podoba. Tekst napisany strasznie topornym językiem.
Pozdrawiam.
Bardzo wstępna wersja czegoś co po doszlifowaniu może satć się całkiem dobrym drablem :) Pozdrawiam!
Niezły pomysł :)
Rozbawił mnie, więc nie jest źle. Ale faktycznie, warto by go doszlifować. Zgodnie z radami przedpiszców. :)
Szczere:) Puenta mnie zabiła, zdecydowani nie tego się spodziewałam.
Znak czasów. Kiedyś po mamie, tacie, rodzeństwie, narzeczonej się płakało, dzisiaj...
Właśnie o pokazanie tego mi chodziło. Więc @sesi19 jest życiowe w pewien sposób. Bo właśnie zauważyłem to po młodszych ode mnie ludzikach, że zabranie im Internetu jest czymś strasznym @adamKB :)
Mam wrażenie, żę to kawałek tekstu Cerekwickiej lub jakiejś, pożal się boże, innej woklaistki...
hehe całkiem fajna końcówka myślałem, że to będzie coś bardziej wyniosłego, a tu łup :P
Może dziwna jestem, ale dla mnie to było przewidywalne. Znaczy krótkie opowiastki trzeba tak pisać by puenta była przwerotna. Podświadomie spodziewa się czegoś głupiego na końcu. Ale całościowo zgrabne i konkretne, co się chwali.
Nowa Fantastyka
