- Opowiadanie: GregN - Siostrzyczka [DRABBLE]

Siostrzyczka [DRABBLE]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Siostrzyczka [DRABBLE]

Kupiliśmy młodszą siostrę.

 

 

 

Rodzice przepłacili – sprawdzałem sieć, orientowałem się w cenach, jakości, takie tam… Ale muszę przyznać: dokonali słusznego wyboru.

 

 

 

Siostrzyczka przyjechała w niecały tydzień – czas na indywidualne dostrojenie, korekty fenotypu, specjalne wymogi transportowe…

 

 

 

Czekaliśmy w wielkim napięciu. Ledwo zamknęły się drzwi za kurierem, rzuciliśmy się na skrzynię, w której ją dostarczono.

 

 

 

Gdy ją ujrzeliśmy, szczere wzruszenie odebrało nam wszystkim mowę. Potem prawie się pobiliśmy o to, kto ma ją podlewać!

 

 

 

Teraz rośnie jak na drożdżach! Już jej wykiełkowały uszy, oczy prawie się otwarły, usta też. Trochę stopy nie rosną, jak należy. Wyjechaliśmy na weekend, zapomnieliśmy załatwić kogoś do podlewania…

 

 

 

Koniec

Komentarze

Greg znów atakuje :P

A to sympatyczne, mnie się podobało. Oprócz puenty. Nie wywołała żadnych emocji, taka jakas obojętnie napisana.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nie liczyłem wyrazów, myślę, że Autor uwzględnil to, że ma w tekście dwa dywizy. 

No, no, naprawdę niezłe to jest... Ostatnie zdanie powinno byc odrębnym akapitem, jako że kończy historię -- efekt byłby wtedy lepszy.  Puenta nieco niedopracowana --- tak zabiegali, tak się cieszyli, a tak nagle przed wyjazdem zapomnieli o podlewaniu?

Ale pomysł i wykonanie bardzo fajne.

Pozdrówko.

Ps. A prosty, ale wyrazisty język znacznie ułatwia odbiór tekstu... 

Trochę brzmi jak tekst do kampanii "zwierzęta a wakacje".

www.portal.herbatkauheleny.pl

Tekst bardzo słaby. 

Ją, ją, ją- powtarza się co chwila, co dowodzi, że Autor ma problem ze stylistyką. W pierwszym zdaniu jest informacja, iż przepłacili, a potem, że dokonali słusznego wyboru. W końcu nie wiem do czego odnosi się ten słuszny wybór- do siostrzyczki, czy do ceny? Cała opowiastka jest mizerna. Przyjechało do nich dziecko, które zapomnieli podlać i...? Koniec nie pretenduje nawet do horroru klasy B. 

Podzielam zdanie Orsona. 

Beznadzieja.

Słaby tekst. No i właśnie, zdziwiło mnie to, że przepłacili, ale dokonali słusznego wyboru. Pointa nijaka.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ani to ciekawe, ani odkrywcze, ani dobrze napisane... w dodatku w tak krótkim tekście poszczególne informacje są niespójne, np. to że rodzice przepłacili, a on orientował się w cenach - skoro był taki zorientowany, to czemu przepłacili? Chyba raczej chodziło o to, że zapłacili dużo, ale jakość zrekompensowała cenę? No i to na co zwrócił uwagę Roger - skoro tak się starali, to czemu zostawili ją na weekend i zapomnieli podlać? Niestety nie podobało mi się, ale ogólnie nie jestem miłośniczką drabbli (mimo to czytam drabble i szorty w nadziei że coś mnie w końcu trzaśnie), więc weź to pod uwagę ;) 

Podejrzewam, że rodzina jest wielodzietna, bo chyba nie z rodzicami narrator chciał się bić o prawo podlewania siostrzyczki. Przeczuwam także, że hipotetyczne rodzeństwo, narrator zresztą również, zostali wyhodowani tą samą metodą. A że ktoś raz siostry nie podlał, no cóż. Gdzie kucharek sześć...

Mnie się podoba.                                         

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Drodzy Moi... można przecież przepłacić - ale dokonać (zarazem) słusznego wyboru. Można? ;-)

@Fasol - masz pomysł na inne zakończenie? co by akurat Ciebie ujęło, w kwestii zakończenia, rzecz jasna? Rzuć coś ;-) Pzdr!

@Roger - słowa chyba ok, znalazłem metoda dobrego na ten problem... nie żebym banalnie liczył, czy coś... ;-) I powiem Ci, że był taki moment, podczas pisania, może nawet dwa - kiedy na poważnie rozważałem zrobienie z tego szorta/króćca - bo aż się prosiło... wyrósł drabble - niech więc będzie, ale przyznaję, ciężko było upchnąć wszystkie istotne info w 100 słowach ;-) Pzdr!

@Suzuki - ciepło... cieeepło ;-)

@Orson - się postaramy się lepiej utrafić w Pańskie gusta ;-)

@domek - się postaramy się lepiej utrafić w Pańskie gusta, szanowny Panie :-)

@beryl - jaką pointę byś zaproponował? :-)

@Elisabeth - ach, dziekuję! ;-) Ale to i tak dopiero początek ;-)

@Dreammy - wezmę, wezmę - cóż począć mam, droga Dreammy ;-) poszukamy Panny gustów w dłuższej formie, niebawem ;-) pozdr!

@regulatorzy - nie, w trójkę się doskonale bije - zapewniam ;-) i nie, rodzeństwo nie zostało wychodowane - bo ich nie ma... 

 

Dziękuję wszystkim za komentarze!

PS. Przyznać się - kto oceniał, czyniąc to po kryjomu? Miej odwagę, oceniaczu/czko, i wyjdź z cienia... ;-)))

Hmm.. I to jest to - powiązać ocenę z komentarzem, tak, aby ocena została spersonifikowana.  Prosty, ale skuteczny zabieg. Co wcale nie znaczy, że nie należy wystawiąc "dwójek" albo "jedynel", jeżeli ktoś uważa ocene taka za sprawiedliwą.   

Ten drabble bardzo dobrze  nadaje się na short story, czyli "króciak". Ten wyraz wymyślil kiedyś Baranek i chyba jest lepszy od wyrazu "króciec", kojarząycym się z elementem hudraulicznym. Gregu,, może spróbuj to poszerzyć, uwzględnij uwagi krytyczne, polikwiduj zbędne zaimki  i za jakiś czas przeslj na "Szortal"? Tam kwalifikują teksty, zobaczysz, jaką zyska ocenę. 

Ciekawe -- sporo osób jednak przeczytało tekst i mamy  równaowagę ocen krytycnych i pochlebnych.

Pozdrówko.

4/6

Formatowałwm tekst i nieopatrznie wytłuściłem pierwsze zdania. Sorry. 

---

My tu nie jesteśmy od proponowania Ci jak wyglądać ma zakończenie. Pomysł Twój. Wykonanie Twoje. My oceniamy to, czym zdecydowałeś się z nami podzielić.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Greg, na poczekaniu nie mam. A jak jestes ciekawy drabbli w moim wykonaniu, to zapraszam tutaj. Troche tego z chłopakami z Niedobrych Literek naprodukowaliśmy.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

@beryl - śmieszne, bo mówiąc tak, jakże nieprzyjazne i hermetyczne wręcz ramy nakreślasz - choćby własnych wyobrażeń o roli współtworzyciela F.pl. Więcej otwartości Koledze życzę. Pozdrawiam! :-)

@Fasol - byłem... t a m ----> ale mnie reklamami jeno przysypało i tekstu ni ma ;-)))

@AdamKB - ??? 

Bo musisz pobrać magazyn. Kliknij na okładkę, a włączy się ściąganie numeru.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Moim skromnym zdaniem nie jest złe, czyli jest niezłe.

A to akurat mi się podobało.

Nowa Fantastyka