- Opowiadanie: little_raven - Sekcja [drabble]

Sekcja [drabble]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Sekcja [drabble]

Trzeci października, godzina 11:25. Dwudziestopięcioletni mężczyzna rasy białej. Prawdopodobna przyczyna zgonu: otrucie. Sekcję przeprowadza doktor Irvin powiedziałem do niewielkiego dyktafonu.

Nie minęło pół godziny, a już byłem po łokcie w narządach wewnętrznych denata.

– Powiedz, kto ci to zrobił? – mruczałem pod nosem, obmacując kolejne organy. – Wszystko wskazuje na muskarynę. Kto ci ją podał, skoro mieszkałeś sam?

Żołądek pusty. Żadnej podejrzanej treści, oprócz żółci wskazującej na refluks.

– Byłoby łatwiej gdybyś odpowiadał na pytania.

Zostawiłem wnętrzności i jeszcze raz obejrzałem skórę. Och, tu jest! Niewielkie zaczerwienienie, łatwe do przeo…

Lodowate dłonie chwyciły mój nadgarstek.

– Zmarli nie snują opowieści – wychrypiał nieboszczyk i znieruchomiał. Zemdlałem.

Koniec

Komentarze

Jeśli jest w tym jakieś głębsze przesłanie to go nie załapałem... Zaletą jest długość tekstu i poprawność stylistyczna. Znaczy nie szukałem błędów, ale rażących nie było, więc jest ok.

 

Pozdrawiam.

 

Może dzięki kolejnym komentarzom zrozumiem, że to ja jestem jakiś nieogarnięty a w tekście jest głębsze przeszłanie.

To chyba makabreska. A makabreski zazwyczaj nie mają przesłań.

"Trzeci października", nie "październik". 

Ekhm... i przepraszam komentarz pod komentarzem, ale wujek Google uprzejmie donosi, że drabble ma sto słów. Równo 100. Nie 737. Twój tekst nie jest, więc drabblem. 

737? Gdzie?

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Ach ja głupi. Po ostatnim konkursie patrzę na znaki. Ok, to jest drabble, mój błąd. 102 słowa. Chociaż w sumie i tak o 2 za dużo, ale zwracam honor.

Niezłe, acz ja osobiście się spodziewałem, że truposz raczej odpowie medykowi, kto go zabił ;)

Ja również myślałem, że truposz wyda mordercę :)

Tekścik taki sobie, ani zły, ani specjalnie dobry. Jak na drabbla może być.

Pozdrawiam

@Fiyo, Mój Microsoft Office twierdzi, że jest tu równo 100 słów.

@Urban Horn, tekst nie ma głębszego przesłania, a jeżli ktoś je znajdzie, to ja nic o tym nie wiem.

Taki pomysł siedział w mojej głowie i w taki sposób to napisałam, ot co.

Tak sobe. Ni grzeje, ni ziębi...

www.portal.herbatkauheleny.pl

Na koniec, na moich ustach, pojawił sie uśmiech.

Pozdrawiam

Ja się roześmiałem na końcu. Ale sam nie wiem czemu..

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Ale fajne. Lubię dobre drabble. Nawet się nie będę czepiała, że równej setki nie ma.

Podobało mi się. też na koncu wywołało uśmiech - w pełni uzasadniony. 

Zakończenia się spodziewałem. Chociaż trzeba przyznać, że zostało to napisane zręcznie. Cholera. Zmieścić się w stu słowach... Ja bym chyba nie potrafił. Widzę, że przede mną kolejne wyzwanie.

Witaj!

 

Całkiem sympatyczny, ale jak na drabble, to zdecydowanie zabrakło jakiegoś dającego po głowie przesłania, albo mocniejszej puenty. Przypomina mi mój własny. ;)

Pamiętaj, że licznik słów w edytorze traktuje jako słowa także myślniki. Praktycznie rzecz biorąc Twój tekst ma 94 słowa (plus osiem myślników), a więc nie jest drabblem.

 

W tekstach literackich skróty nie są mile widziane, więc dziabnął mnie dr zamiast doktora. Co szkodzi napisać całe słowo?

 

Czyta się gładko, ale pointa niestety słaba. Sama dobrze wiem, jak trudno jest napisać dobrego drabbla. ; /

 

Pozdrawiam.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Poprawiłam "doktora". Nie wiedziałam, że liczy myślniki i jak głupia usuwałam słowa, by licznik wskazywał setkę.

Takie sobie. Puenta słaba, a bez tego tak krótki tekst się nie obroni.

 

Pozdrawiam.

Nowa Fantastyka