- Opowiadanie: Fasoletti - Bohater (short)

Bohater (short)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Bohater (short)

Zainspirowane przeczytanym niedawno tomikiem miniatur Topora.

 

 

 

Kiedy noc zrównała się z dniem, niebo przybrało barwę szkarłatu, a Mars ustawił się w opozycji do Saturna, wśród pokrytych śniegiem skał zbiegła niewolnica wydała na świat syna. Z układu planet wynikało, że chłopiec ma szanse zostać wielkim władcą, zdolnym zjednoczyć zwaśnione plemiona Kargarów i podbić najpotężniejsze imperia. I tak by się pewnie stało, gdyby nie wataha wygłodniałych wilków, które rozszarpały jego oraz matkę na strzępy.

Koniec

Komentarze

Więcej niż bardzo dobre... Razdko się zdarza czytać tak króciteńki tekst, a tak literacko wykończony. To naprawdę nie jest łatwe. 
Proponuę może tylko zmienić szyk w ostatnim zdaniu podrzędnym.
", które rozszarpały jego oraz matkę na strzępy." - na: , które jego i / oraz matkę rozszarpały na strzępy.
Pozdro.
6/6

Sorry za literówki. Szykuję obiad.

Spoko. Szyk zostawiam jak jest. Chyba, że to jakiś błąd gramatyczny, ale jesli nie, to jakoś lepiej mi brzmi, ale dzięki za radę.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Cóż, szort ok. Tylko, na Boga żywego, dlaczego do NF dałeś autorze tak kiepski tekst? Jakościowo nawet opowieść Lakeholmena jest lepsza, choć fabularnie leży i kwiczy. A na dodatek jest o niczym.

Ja  bym zmienił tytuł, bo niszczy on zupełnie element zaskoczenia. :p Poza tym, fajne. :)

O Kilimandżaro lepsze od wiersza o wampirku-geju. Wracasz do formy :)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Łatwo się poprawia krótki i bardzo dobry tekst, oj, łatwo ... Zawsze tak jest. Ale - uwaga Świętomira jest chyba słuszna. Może wystarczyłby tylko "Bohater"?
Smacznego wszystkim życzę, jeżeli są przed obiadem. 

Dobre, dobre. 6
Może po prostu "Narodziny bohatera"?
pozdrawiam

I po co to było?

sorry, ale mnie to delikatnie mówiąc nie zachwyciło

W sumie to łatwo się domyślić zakończenia ;) Tekst bardzo krótki, ale niezwykle przyjemny. Ja dałbym piąteczkę.
Pozdrawiam

Jest ok, ale takie zderzacze z szarą, mało epicką rzeczywistością są pomysłem dość powszechnym.

Pozdrawiam.

Przeczytałem.

Mastiff

Moim skromnym zdaniem, poza tytułem, doskonałe w swojej prostocie.

Witaj!

Byłem. Przeczytałem. Podobało mi się na 5.

Pozdrawiam
Naviedzony

Zmieniłem tytuł. Gwidon, nie każdemu musiał Eustachy przypaść do gustu. Ja uważam, że jest ok.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Bo jest OK.

O, proszę. Topora też niedawno czytałem. W szczególności pamiętam ,,Pociupciać królową", tak chyba nazywało się to opowiadanie. Miniatura bardzo toporna... to znaczy toporowska;).
5, oczywiście, choć nie powiedziałbym, że Topor jest w Twoim stylu:D.   

"Zmieniłem tytuł. Gwidon, nie każdemu musiał Eustachy przypaść do gustu. Ja uważam, że jest ok".
Oczywiście polemika z autorem o tym, że mu sie jego własny tekst podobał jest bezsensowna. W mojej ocenie poprostu na portal wrzuciłeś autorze kilka lepszych tekstów i stąd mój zarzut. Pewnie dlatego miałem wrażenie, że czytam cos, co juz znam. I fantazje o nauczycielce i wywoływanie diabła. To juz było. I nieco lepiej.

Bez spoilerów, bo ja jeszcze przed lekturą!:(

skoro już mowa o "nie miejscu do tego"... Fas, jak wkleja się takie ładne hiperłącza?

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Jak napiszesz tekst, to zaznaczasz go i klikasz na ten łańcuszek na ciemniejszym pasku okienka komentarza. W oknie które wyskoczy wklejasz link, wybierasz czcionkę, walisz w okej i tadam!

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

wow, tak proste, że aż trudne <packą w głupi łeb się bije> THX!

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Fasoletti - nie zgadzam sie, że to nie jest miejsce do rozmowy o Eustachym, chyba że chcesz być anonimowy. Szort jest krótki i pewnie zajrzy tu kilka osób. W tym także takie, które nie czytaja papierowej NF, a tych jest pewnie na portalu większość.

Szorcik superhiper. Przeczytałem, spodobało mi się. Fajne.
A propos tekstu Fasolettiego w papierowej NF - to będę bronił tego opowiadania i kropka!

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

takie to trochę oklepane, choć ładnie podane. aż mi sie zrymowało ahahah

Całkiem niezłe, gdyby tylko było dłuższe. Ale pomysłfajny, styl też. Pozdro.

Bardzo dobre.

Bardzo dobre? Ja dałem sześć. Me serce wciąż drga wspomnieniem tego wiekopomnego dzieła!

Nowa Fantastyka