- Opowiadanie: Waranzkomodom - Egzotyczny przysmak [Podwieczorek 2014]

Egzotyczny przysmak [Podwieczorek 2014]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Egzotyczny przysmak [Podwieczorek 2014]

 

Popołudnie zapowiadało się bardzo miło – korzystając z pięknej pogody, siedzieli w ogrodzie, żona rozlewała do filiżanek aromatyczną herbatę, a ciasteczka, które sam upiekł, wyglądały tak apetycznie, że aż pękał z dumy. W dodatku brat przysłał z Tajlandii egzotyczny specjał, którego mieli dziś spróbować – bombonierkę jadalnych owadów. Jan nachylił się nad pudełkiem, żeby wybrać smakołyk. Sięgnął …

Głos dochodzący od strony furtki, natychmiast odebrał mu apetyt.

– Witajcie kochani! Zięciu, jak wyglądam w tej nowej kreacji?

Na widok zielonej sukienki z dekoltem do pępka, ostatecznie zrezygnował z wgryzienia się w smakowitą larwę, którą właśnie podnosił do ust.

– Pięknemu we wszystkim pięknie, mamo!

Koniec

Komentarze

Ojej. Niezły kontrast…

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Mocne.

Żart może lekko prymitywny, przepraszam. No ale pomyślałem, że i tak będzie masa drabbli opartych na skojarzeniach z zielenią, więc spróbuję czego innego ;)

Dobre, choć bez fantastyki :)

Uśmiałam się. :) Dobre, zaskakujące od początku do końca.

And the world began when I was born/ And the world is mine to win.

jak bez fantastyki? :D tesciowej powiedziec ze piekna? :D herezja wrecz :D

Jest tu to co trzeba –– pięknie zapowiadający się podwieczorek i wtargnięcie osobliwie zielonej, która wszystko niszczy. Podoba mi się. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

"tesciowej powiedziec ze piekna? :D herezja wrecz :D" – Taz – a może jednak samoobrona ;)

Na to bym nie wpadła :)

Świetne!

Be patient.

no dobra, samoobrona, ale zwróciłbym uwage raczej na fakt, że niedopracowany został element kluczowy czyli fortyfikacje – co to jest jedna furtka na tesciową? :D przeciez katastrofie można było zapobiec.

 

no chyba, że wybić sobie oczy to juz zaden widok nie zepsułby podwieczorka :D

Uf, miło, że się wam podoba. Trochę się obawiałem, czy żart nie zostanie uznany za niesmaczny;)

Co do braku fantastyki – Regulatorzy bardzo dobrze wyraziła (wyrazili?) mój punkt widzenia. Mam nadzieję, że inni też mi wybaczą.

Do końca miałem nadzieję, że poczestuję tesciową jakimś robactwem :)

No niestety, bardzo czesto mam tak, że widzę kilka zakończeń i bardzo mi źle z tym, że można wykorzystać tylko jedno ;). Tym razem zdecydowałem się na takie, bo pomyślałem, że przy całej grubiańskości drabbla, ma ono w sobie przyjemną subtelność

 

Tym, którym moje poczucie humoru przypadło do gustu, chciałbym polecić swój tekst O tym i owym, co wydarzyło się na Mazowszu. 

Podobało mi się :)

Przynoszę radość :)

Się znaczy nawiedziła ich modliszka, czując zapach zdobyczy w bombonierce… ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

No cóż, zdecydowanie zaskakujący rozwój wydarzeń tu nastąpił. 

Ciekawy pomysł, wesoły drabelek, ale szkoda, że bez fantastyki. Zbędna spacja przed wielokropkiem. Nie, hasło o pięknie nie zaspokaja moich fantastycznych pragnień. Z wypowiedzi nie wynika bezpośrednio, że teściowa jest piękna. Acz mamusia mogła to naiwnie właśnie tak zinterpretować. Cwany zięciunio. ;-)

Babska logika rządzi!

Przysmak, owady i "apetyczna" teściowa… fantastyki brak, ale i tak dobre :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Szkoda, że bez fantastyki :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka