- Opowiadanie: Zatrakus - Oczy elfa [DRABBLE PRZEDŚWIĄTECZNY]

Oczy elfa [DRABBLE PRZEDŚWIĄTECZNY]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Oczy elfa [DRABBLE PRZEDŚWIĄTECZNY]

 

Spiczastouchy jegomość upił łyk z kufla, który podała mu krasnoludzka pracownica karczmy. Spojrzał na drewniany blat stołu, z niesmakiem odwróciwszy wzrok od bujnego, rudego zarostu dziewczyny.

 

Ujrzał, pomiędzy słojami mnogimi, świat wróżek oraz gnomów, drobniejszych od kurzu. Poczuł, że stukając palcami wstrząsa ich ziemią, paląc fajkę tworzy chmury, a uroniwszy kroplę na blat – mógłby im zesłać potop.

 

Upojony nowoodkrytą potęgą (i piwem krasnoludzkim, zdecydowanie za mocnym dla elfów) począł się rozglądać za uroczymi rysami innej brodatej kelnerki, która krzątała się między stolikami.

 

Jednego źrenice elfa nie dostrzegły – choć wśród warkoczyków zarostu lśniły koraliki, tym razem wodził oczyma za krasnoludzkim mężem.

Koniec

Komentarze

Moje pierwsze opowiadanie na stronie Nowej Fantastyki(drugie gdziekolwiek opublikowane, trzecie ukończone) i pierwszy drabble w życiu. Mam nadzieję, że nie jest źle ;)

"Z niesmakiem odwrócił wzrok od jej zarostu i zwrócił go na drewniany blat stołu." – Ojej, zwrócił zarost?

 

Pomysł nawet niezły, ale wykonanie (po co ta pseudostylizacja?) gorsze.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Pomysł zacny, wykonanie zdecydowanie mniej.  

 

„…a uroniwszy kroplę na blat– mógłby im zesłać potop”. –– Brak spacji przed dywizem.

 

„Upojony nowoodkrytą potęgą(i piwem krasnoludzkim…” –– Brak spacji przed nawiasem.

 

„Jednego źrenice elfa nie odkryły- choć wśród zarostu warkoczyków koraliki lśniły, tym razem za krasnoludzkim mężem oczyma wodził”. –– Brak spacji po dywizie. Wolałabym bez rymu: Jednego źrenice elfa nie dostrzegły - choć wśród zarostu warkoczyków koraliki lśniły, tym razem za krasnoludzkim mężem oczyma wodził.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Pseudostylizacja wyeliminowana– w sumie wyszła niemal przypadkiem, muszę się lepiej kontrolować, bo, napisana podobnie, obmierzła porażka literacka warczy z dna szuflady i przypomina o koszmarnym stylu oraz błędach… Brrrr!

Jeszcze jedno zdanie do poprawki: „…z niesmakiem odwróciwszy wzrok od bujengo, rudego zarostu dziewczyny”. –– Literówka.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Wreszcie tekst pod którym Loża NF naprawdę wnosi coś do tematu. Kolego, wielki szacun za to że w nich to wyzwoliłeś :P

 

Co do samego tekstu, to tekst dobry, całkiem przyjemny dla oka, tyle że nie ma tego aspektu humorystycznego :) 

Nie ma? A cóż jest zabawniejszego od starego jak świat żartu o brodatych krasnoludzicach i pijanego elfa, mylącego krasnala z zadbaną brodą z dziewoją? ;) No dobra, to może być kwestia gustu, mocno dyskusyjna nawet ;)

No to jest zabawne, ale w trochę obszerniejszej całości, tutaj to troszkę mało na humoryzm pełny, ale jakby ten tekst wydłużyć, zrobić zabawne miniaturowe opko… To by było przednie :D

Oj, czy każdemu facetowi po piwie wydaje się, że jest demiurgiem? Drabel może być, tylko dołóż spacje obok dywizów.

Babska logika rządzi!

Ostatnie zdanie IMO jest niezgrabnie skonstruowane. Wybija się z całego tekstu, w negatywnym tego słowa znaczeniu.    Reszta delikatna jak uszy elfa z domieszką krasnoludzkiej szorstkości ;)    Pozdrawiam

Szpiczastouchy – Spiczastouchy! Aż nie mogłam przejść dalej i czytać, tak mnie zatrzymało to słówko. Wymawiałam na głos i zastanawiałam się nad jego brzmieniem ;) Generalnie, jak już wcześniej powiedziano, fajny pomysł, ale nie czyta się płynnie, bo są potknięcia.

Po poprawkach pewnie jest lepiej, ale historia to wciąż żart z brodą ; )

I po co to było?

Drabble jak drabble.

Strasznie ciężko się to czytało, choć ma tylko sto słów. Pomysł fajny, ale wykonanie według mnie już gorsze.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nowa Fantastyka