- Opowiadanie: władcamóch - Kot (drabble)

Kot (drabble)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Kot (drabble)

 

Adam siedział po ciemku na sofie, pochłonięty oglądaniem horroru. Jego wesołkowaty współlokator gdzieś sobie poszedł. I bardzo dobrze, na jakiś czas miał z głowy pajaca.

 

Coś otarło mu się o nogę i zaraz potem bury kocur Adama wskoczył mu na kolana.

 

– Co się tak gapisz, człowieku? – burknął. – Nakarm mnie.

 

Zagadnięty z wrzaskiem zerwał się na nogi i popędził do łazienki. Zabarykadowawszy drzwi, chwycił pierwszą broń jaką znalazł: męski dezodorant.

 

Jeśli to draństwo tu przyjdzie, psiknę mu prosto w oczy, pomyślał zdesperowany, żywcem mnie nie weźmie.

 

Tymczasem do pokoju zajrzał jego współlokator.

 

Brzuchomówstwo to fajna sprawa, stwierdził, zwłaszcza w Prima Aprilis.

 

 

 

 

Koniec

Komentarze

Zoczaczymy, jak mi idzie z krótką formą :)

Nie : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nawet się usmiechnąłem, bo kiedyś podobną scenkę zaaranżowaliśmy z kumplami z klasy na wycieczce, ale za konstrukcję (zdań i nie tylko)  dostaniesz baty…  no i "mu się nogę" – coś z tym musisz zrobić.

A ja trochę nie rozumiem. O ile się orientuję, to brzuchomówstwo polega na specjalnej artykulacji, polegającej na zastępowaniu głosek niemożliwych do wypowiedzenia przez otwarte usta innymi, które da się wypowiedzieć w ten sposób, ale tak, by nie dało się wyłapać różnicy. Ale nie polega na sprawieniu, by głos dobiegał z kota/lalki/miejsca w pokoju obok. Wobec tego założyłam, że dowcipny kolega ukrył się za sofą. Tylko po co mu wtedy brzuchomóstwo, skoro nikt na niego nie patrzy. A wtedy piszesz, że kolega zajrzał do pokoju… Chyba, że to ja nie wiem, na czym polega brzuchomówstwo.

Są drabble i drabble. Ten należy do tych, które czytam i zaraz zapominam.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Już myślałem, że będzie: Są drabble i drabble. Ten należy do tych drugich ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jeśli to draństwo tu przyjdzie, psiknę mu tym prosto w oczy, – jeszcze to mi trochę zgrzytnęło.

Nie, nie. Niestety.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

I za to Cię lubię, Berylu. Za to, że myślisz. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Jakiś taki… A poza tym – gdzie fantastka???

Mee!

Pozorowana ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

kiciuś to dla wielu osób fantastyczne stworzenie

Sądząc po tym jednostkowym przykładzie, to niestety nie najlepiej Ci idzie. Ale – trudno oceniać po jednym nieudanym drablu. Może następny będzie genialny? :). 

Tak durne, naiwne i niedopracowane, że czułem za Autora wstyd po przeczytaniu tego czegoś.

Sorry, taki mamy klimat.

Brak fantastyki i drabel po prostu słaby.  

Chciałam po prostu spróbować. Ech… coś ostatnio mi z pisaniem nie idzie. 

Drabble to forma specyficzna. Próbuj dalej, władcomóch :)

Wiem :) ci, którzy czują się zawiedzeni moją prozą, a nie mają mnie dość, mogą przeczytać opowiadanie "Dar motylnika". Wypada o niebo lepiej a może zatrze nieprzyjemne wrażenie ;)

Cytując kozajuniora – "gdzie fantastyka???".

Ogół nie chce wiedzieć, że jest myślącą masą złożoną z bezmyślnych jednostek

Nie za bardzo Ci wyszło.  

Mastiff

Cóż – średnie ;)

I po co to było?

Mocno średnie, ale katastrofą bym nie nazwała. Poza tym, no nie chciałbyś żeby kot naprawdę przemówił? ;)

Ja bym zmienił na takie zakończenie: "– Pierwszy raz słyszę, żeby kot mówił ludzkim głosem – wyszeptał przestraszony Adam. – Ja też nie słyszałam, ale dzisiaj jest Prima Aprilis – pisnęła leżąca obok myszka maskotka."   Ale to już byłby inny drabbel.  I przepraszam, że ośmielam się umieszczać swoją wersję :)  

Nowa Fantastyka