- Opowiadanie: Drab - Na początku był bóg.

Na początku był bóg.

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Na początku był bóg.

Na początku był Bóg.

Wszechpotężny, wszechwiedzący i nieskończony.

Czyli idealnie władający Nicością.

No właśnie.

Na początku był Bóg i Nicość.

Bóg był na tyle potężny, aby władać Nicością.

Na tyle wszechwiedzący, że żaden element Nicości nie stanowił dlań tajemnicy.

I był nieskończony, bo był tylko On i Nicość, czyli był wszystkim.

Istniał tak sobie przez eony.

No właśnie!

 

Bo na początku był Bóg, Nicość i Czas.

Nicości Czas nie przeszkadzał, szanowała go za jego cierpliwość dla niej.

Czas był pod wrażeniem krągłości Nicości i poświęcał im wiele uwagi.

I to się nie spodobało Bogowi.

Pojawiła się pierwsza zmarszczka na Jego Boskiej Boskości.

Czas nigdy nie dotykał Boga, dlatego Bóg był nieśmiertelny.

I wtedy Bóg poczuł Samotność.

Nieskończenie zimną kochankę.

I zaczęła w nim wzbierać nieskończona złość.

I uderzył Bóg z nieskończoną siłą w Nicość.

I stała się Światłość.

Nicość zobaczyła gwiazdy.

Czas chcąc powstrzymać Boga przed kolejnym wybuchem dotknął go.

I Bóg Umarł.

Teraz Czas pragnie unicestwić wszystko, aby móc znowu być ze swoją ukochaną.

Dobrze wiesz jak fizyce nazywają to co się stało.

Big Bang.

 

 

 

 

 

//Wszelkie opinie mile widziane ^^

Koniec

Komentarze

Ha, fajne :) Zabawne i pomysłowe :)

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Zgadzam się, fajne i pomysłowe.

mi też przypadło do gustu. ciekawie napisane:)

Jak dla mnie denne, ale przyczyną takiego odbioru może być przesyt wszelką filozoficzno-okołoreligijno-metawizyczno-transcedentną treścią, więc raczej obiektywny nie jestem.
Jedno pytanie, czemu Hyde Park, a nie opowiadania?

Bo to właśnie jest napisane pod włos wszelakiej filozoficzno-okołoreligijno-metafizyczno-transcendentnej treści. Niepoważnie poważne, klasycznie oryginalnie, ma wywołać uśmiech i pobudzić wyobraźnię.

"Nicość zobaczyła gwiazdy." - Przecież to brzmi jak wyjęte z taniej kreskówki z Cartoon network, gdzie kot dostaje młotkiem po głowie i widzi gwiazdy. Jest tam tego więcej :D

Stąd i hyde park, a nie opowiadania. Jeszcze ktoś by to potraktował poważnie...

Niestety muszę zgodzić się z Lassarem.
Poza tym wygląda, jakby było pisane na poważnie. Możliwe, że to ja nie potrafię czytać między wierszami, dziś ogólnie przymulona jestem:)
Skoro jednak mówisz, że to powstało "pod włos", to Ci wybaczam:D 

Absolutnie Selena :D
To jest pisane kompletnie for fun. Moja koleżanka ze stowarzyszenia też podchodziła do tego na poważnie i stwierdziła, że kaszana kompletna i kupy się nie trzyma i abym lepiej zajął się czyms innym - boksem, albo piłką nożną.

Dla mnie liczy się inwencja, połączenie kilku elementów, które normalnie są w opozycji do siebie. Religia - nauka,  miłość - zazdrość - nienawiść, bóg-śmierć ...

To wszystko w krótkiej formie może się gwałcić, źle się czytać itp. Może po prostu chciałem chwycić zbyt wiele srok za ogon? ^^

nawet fajne:) ale nie tu, będę upierdliwy, nie w HD... bo w jakim celu?
pozdrawiam

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Bo 'hyde park,' o ile wiem, to miejsce na na rozmowy nieograniczone jakimś konkretnym motywem... Ściślej ujmując, nieograniczone żadnym :)

@Wolimir ja rozumiem Twoje rozumowanie(hłe hłe:) zauważ, że Drab umieścił tu tekst(wiersz czy cuś) i to po to by go oceniać:) jakoś dla mnie to nie jest miejsce dla wyrażania opini na temat czyjegoś tekstu:) możę się czepiam ale dyskusji tu raczej nie widzę:)
tyle ode mnie i pozdrawiam:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Nie wiedziałem, że to zły dział. Proszę admina o przeniesienie tego "opowiadania" ^^

Drabie:) no chodziło mi o to, że gdyby każdy wrzucał tu swoje teksty to była by kicha straszna:) rozumiesz mam nadzieję:)
Pozdrawiam:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Nowa Fantastyka