Wademekum Wiedzy o Wyspie:Krasnoludy;Religia

O Krasnoludzkiej kulturze 1. Religia

Krasnoludy z Wyspy nie posiadają wysokorozwiniętej kultury religijnej. Wierzą w istnienie głównego panteonu, Go, Ogee i Żywiołów lecz żaden z nich nie jest wyznawany. Wyjątkiem jest Nahre( Z elfiego i ludzkiego „Natura”) posiadający kaplice w Grocie i nielicznych miasteczkach. Niektóre źródła histopisarskie podają iż religia ta była propagowana u Krasnoludów przez elfy zaraz po Pierwszym Spotkaniu. Jest to jednak fakt niepotwierdzany. Najprawdopodobniejszym jest że wyznawany był od początku istnienia cywilizacji krasnoludzkiej. Religja teologiczna wypierana jest jednak przez inną filozofię, zapoczątkowaną przez Pra’cee. Pra’cee był górnikiem, który twierdził że został wysłany do świata żywych po śmierci przez samego Go, który obwieścił mu prawdę o życiu pozagrobowym. Rozpoczął on kult Pra’ce( w elfim „pracy”). Przykazania tej Religi mówią jasno że ten kto za życia pracuje ciężko ten po śmierci trafi do krainy wiecznego odpoczynku. Ten zaś kto będzie się lenić trafi do kraju wiecznej pracy. Pierwsze Spotkanie wywołało największy kryzys religijny w cywilizacji Krasnoludów. Elfy wprowadziły element reinkarnacji który przyjął się u wielu krasnoludów. Rozpoczęli oni ruch Wiecznego Odpoczynku. Jego główny zamysł mówił że jeśli odrodzimy się z powrotem na tym samym świecie po co mamy pracować? Zyskamy krainę odpoczynku za życia. Odłam ten został objęty ekskomuniką przez wyższych kapłanów Pra’ce. Wszyscy jej przedstawiciele zostali wygnani. To właśnie przez nich wśród ludzi rozpowszechnił się wizerunek Krasnoluda zachłannego lenia i bezczynnego pijaka. Krasnoludzi o schizmę posądzili elfy rozpoczynając tym samym chłodne stosunki między obiema rasami. Niedługo po obaleniu kultu Wiecznego Odpoczynku wśród wyznawców filozofii Pra’ceego pojawił się kolejny odłam uważający iż należy odkupić winy swych zbłąkanych towarzyszy cięższą pracą. Odłąm ten nie jest oficjalnie potępiany przez głowy kościoła Pra’ce.

Kapłani wśród Krasnoludów stanowią jeden z najniższych stanów społecznych.

Koniec

A teraz będzie o kulcie mojego zdumienia drogi Autorze.
Dział ten nosi nazwę "Opowiadania". Tak? Mi się przynajmniej tak wydaje. Dlatego pytam Ciebie Autorze skąd tu to się wzięło?
No to tyle. Teraz będzie kult "wiecznego odpoczynku"
pozdrawiam i wróć z opowiadaniem.

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Aż pcha mi się na usta:
WTF?

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Rozumiem, że jest to wstęp do czegoś, ale nie wiadomo o co chodzi.
Wiem, że chcesz (chyba) rozrysować świat w którym będzie toczyć się akcja opowiadania, ale lepiej byłoby na początku opisać ten świat. Czyli jego ogólny zakres, a nie zaczynać od wierzeń ponieważ, zaczyna się czytać i nie wiadomo o co chodzi( jakie wyspy, w jakim świecie, jaki panteon).
Pozdrawiam

Powinieneś zamieścic tekst w innej części portalu. Tutaj niezbyt pasuje, moim zdaniem. Pozdrawiam

Mastiff

Krasnoludzka religia, fajnie. Teraz została ci do wymyślenia tylko fabuła, bohaterowie, trochę opisów przyrody, dialogi i akcja, i będzie z tego całkiem ciekawe opowiadanie. Albo kompletna beznadzieja, w tej chwili trudno to stwierdzić.

Ja się fantasy nie interesuję, kiedyś przeczytałem Władcę Pierścieni i znudził mnie śmiertelnie (proszę mnie za to nie linczować, Hobbit mi sie podobał :P). Tym niemniej pozwolę sobie uznać, że takie opisy powinny skończyć w notatkach autora. Czytelnik wolałby się o tym dowiadywać stopniowo, mieć całą tę przytłaczającą wiedzę wplecioną w fabułę, zdozowaną. Więc nawet jeżeli to jest początek czegoś większego, zamieszczenie tekstu wydaje mi się pochopnym ruchem.

Niech autor najpierw się zapozna z polszczyzną! Żeby zaraz tak od razu metafizykę krasnali zgłebiać... trochę nie po kolei. Bo Vademecum to nie Wademekum;)

Drugi Silmarilion? :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Raczej z łaciną, a z nie polszczyzną, jeśli już.:)

Mastiff

@Fas - Elfy, które są pono nieśmiertelne, jeszcze element reinkarnacji wprowadzają! Ile do cholery chcą żyć? Tu umiaru brak w rozległości wizji i szerokości horyzontów;)

Przychodzi słoń do mrówki i mówi:
- mrówka, zrób mi taju.
Mrówka wlazła mu w trabę i wylazła tyłkiem. Słoń cały podniecony, aż chichocze.
- Mrówka, zrób mi jeszcze raz taju!
- Nie!
- No zróbże, nie bądź taka!
- Ok, ale ostatni raz.
Mrówka wlazła słoniowi w trabę, którą ten szybko wetknął sobie w dupę i rozradowany krzyknał:
- Wieczne taju! Wieczne taju!

Tak jest z tymi elfami. Chca mieć wieczne taju . :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Jeżeli wszyscy zaczną wrzucać, co popadnie to z forum zrobi się śmietnik.

Sugeruje, żebyś następnym razem do takiego opisu dorzucił chociaż fragment opowiadania. Będzie to dużo lepiej wyglądało.

Zaloguj się

Załóż konto:

Zresetuj hasło: