- Opowiadanie: Koala75 - Kontakt

Kontakt

Dyżurni:

regulatorzy, homar, syf.

Biblioteka:

Finkla

Oceny

Kontakt

Wstałem wcześniej, bo szef zapowiedział naradę na początek dnia. Jeszcze było ciemno, więc włączyłem lampę. Wszystkie żarówki zaczęły mrugać.

 Niedobrze. Jedną mam w zapasie, mogę wykorzystać, ale dwie pozostałe też będzie trzeba wymienić. Kupię, wracając z pracy – pomyślałem.

Żarówki były niedawno wymienione. Szarpnąłem się wtedy na droższe, tej firmy, co się brzydko odgraża. Postanowiłem, że przy zakupie nowych zgłoszę reklamację. Nagle przestały mrugać i zabłysły normalnym światłem. Przyspieszyłem przygotowania do wyjścia, śniadanie połknąłem w biegu, wszystko wyłączyłem, zamknąłem mieszkanie i pojechałem do pracy. W firmie koledzy opowiadali o mrugających żarówkach, bo mieli tak samo, jak ja. U nich też po paru minutach lampy świeciły normalnie. Wtedy przypomniałem sobie, że wymieniłem żarówki dwa tygodnie temu, bo stare mrugały. Gdy powiedziałem to głośno, wszyscy zaczęli mówić, że faktycznie już coś takiego było.

– To na pewno wina elektrowni – szef podsumował autorytatywnie.

Na tym się skończyło i w firmie zaczął się normalny dzień. Z pracy wróciłem prosto do domu, odkładając kupienie nowych żarówek na inny dzień. Gdy w mieszkaniu dla sprawdzenia włączyłem oświetlenie i różne elektryczne sprzęty, wszystkie urządzenia działały prawidłowo.

***

Znowu nie było żadnej odpowiedzi na wysłany sygnał – taką informację dostarczył dyżurny z Centrali Kontaktów.

Xyrtl postanowił przekonać Radę, że trzeba powtórnie wysłać zwiad na tę planetkę w Układzie Solarnym. Może dominująca tam rasa już dojrzała do kontaktu, tylko jeszcze nie rozwinęła właściwej technologii, zajęta wewnętrznymi walkami. Dobrze byłoby ich powstrzymać przed zniszczeniem planety, bo do tego zmierzają. Niestety całkiem możliwe, że jak poprzednio, zakwalifikują zwiadowców jako UFO. Ta nazwa jest propagowana przez rządzących, żeby oszukać zwykłych mieszkańców. Wojskowi starają się sprawę zbagatelizować lub zataić i tylko fantaści szukają sposobu na kontakt z obcymi.

Koniec

Komentarze

Brzmi jak coś, co mogłoby wydarzyć się naprawdę wink

Szarpnąłem się wtedy na droższe, tej firmy co się brzydko odgraża. 

– zgrabne i zabawne.

 

(…), żeby zwykłych mieszkańców oszukać.

– szyk. Zmieniłabym na “żeby oszukać zwykłych mieszkańców”.

 

 

Tak ta firma mnie również ujęła;)

To jak switche HP, też się brzydko nazywają;D

Ciekawe Koalo.

Lożanka bezprenumeratowa

Okazuje się, że na fantastach spoczywa szczególna odpowiedzialność. ;)

 

– Nie­do­brze. Jedną mam w za­pa­sie, mogę wy­ko­rzy­stać, ale dwie po­zo­sta­łe też bę­dzie trze­ba wy­mie­nić. Kupię, wra­ca­jąc z pracy – po­my­śla­łem. → Półpauza przed myśleniem jest zbędna.

 

– To na pewno wina elek­trow­ni – szef pod­su­mo­wał au­to­ry­ta­tyw­nie. → Zbędna kursywa w wypowiedzi szefa.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Tak jak przedpiścom i mnie spodobała się “firma co się brzydko odgraża” :)

Podoba mi się konsekwencja w Twoich powiastkach. Znaczy – w całym cyklu.

“O Szczególnej Roli Fantastów we Wszechświecie” ;-)

Ostatnio zrywało mi internet… czyżby Obcy?

Pablo Koalo – pisz dalo ;-)

 

pozdrawiam,

Jim

entropia nigdy nie maleje

TheXX, zmieniłem szyk. Vox populi… :)

Łowuszko, zawsze mnie śmieszyła ta nazwa. Nie znam nazwy switcha HP. :(

Reg, kierowałem się informacjami z 

https://fantazmaty.pl/pisz/poradniki/jak-zapisywac-dialogi/#zapis_mysli,

ale jak widać, przekracza to moje rozumienie. Jak powinno wyglądać bez półpauzy? Pomóż, proszę. Kursywę z wypowiedzi szefa usunąłem. :)

Jimie, trzeba pisać o fantastach, bo nie są doceniani, jak należy. Internetem może się bawią AI. :D

 

Misiu, półpauza to ta kreseczka na początku wypowiedzi w dialogu. W myśleniu jej nie stawiamy. Powinno być tak:

Niedobrze. Jedną mam w zapasie, mogę wykorzystać, ale dwie pozostałe też będzie trzeba wymienić. Kupię, wracając z pracy – pomyślałem.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Jimie, trzeba pisać o fantastach, bo nie są doceniani, jak należy. Internetem może się bawią AI. :D

 

Jak zgłaszałem brak tegoż (po pięciu minutach wrócił, ale wywaliło mnie z konfy) – to oczywiście sobie porozmawiałem z AI, więc może się stęskniła, bo dzwoniłem do niej dzień wcześniej w innej sprawie ;-)

 

entropia nigdy nie maleje

Reg, mój misiowy rozumek uczepił się drugiej półpauzy, przed pomyślałem i za nic nie mogłem wymyśleć, jak ma być bez niej. Dzięki. Zaraz wniosę poprawkę i będę mógł spokojnie spać. laugh

Jimie, ta AI na pewno uległa Twojemu czarowi i stęskniona postanowiła podtrzymać kontakt. smiley

Tak, z pewnością masz rację. Ma się w sobie ten zwierzęcy magnetyzm. AI na mnie lecą ;)

 

entropia nigdy nie maleje

Mrugające żarówki i konieczność wymieniania oraz dokupywania nowych – skąd ja to znam? :) Teraz nareszcie odkryłam powody! :)

Pozdrawiam, Koalo75. :)

Pecunia non olet

Sympatyczne. Biedne ufoki, na takich tłumoków trafiły…

Ciekawi mnie, czym był Oumuamua. Bo może…

Mnie też podobał się eufemizm dla producenta żarówek. Jeszcze przecinek po firmie i będzie miodzio.

Babska logika rządzi!

Jimie, ta z pewnością, więc uważaj z innymi, bo mogą się porozumieć. :)

Bruce, cieszę się, że się przydałem. :)

Finklo, wstawiłem przecinek. Gratuluję oka. Żal zwiadowców wysyłanych tutaj. Swoją drogą mieli pecha, że nie trafili na fantastów.

Hej,

przeczytane. Jak już pisałem kilka razy wcześniej, lubię te twoje opowiadania. Są dobre na poprawę humoru i mają to coś.

Pozdrawiam

Kto wie? >;

Skryty miło, że tak postrzegasz moje teksty. Staram się, jak potrafię, żeby nie były zbyt poważne. :)

Piękne. Wyobraziłem sobie odludka, który niczym Russel Crowe w “Pięknym umyśle” rozedrganą ręką, w pośpiechu spisuje wzorce zauważone w migającej żarówce :)

unthought_known, obstawiałbym, że nagrał miganie smartfonem i ogląda wielokrotnie, usiłując rozszyfrować. laugh “Piękny umysł” z Russelem C. był super.

Przyjemnie się czytało, a końcowa puenta bardzo fajna. Dobry szort.

Sen jest dobry, ale książki są lepsze

Młody pisarzu, dzięki za taką ocenę. :)

Zabawna puenta (zwłaszcza ta część o wojsku i fantastach), choć sam szort bez jakichś wielkich fajerwerków i właściwie do tego miejsca to ani ziębił ani grzał. Bywa.

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

NoWhereManie, bywa. Przynajmniej słonko za oknem grzeje. :)

Nowa Fantastyka