- Opowiadanie: Koala75 - Magia z mieczem

Magia z mieczem

 Magia z mieczem. Kto nie z mieczem, tego zmieciem. :)

 

P.S. Uważam ten konkurs za świetny, z zapałem czytam konkursowe teksty i zazdroszczę, że ja takich napisać nie potrafię.

Oceny

Magia z mieczem

Ogłosili konkurs  „Magia i miecz”.

Rozumiem że magia i szranki, lecz…

 Po cóż żelazo, co z magią przegrywa?

Chyba, że w tekście linijek przybywa,

gdy mieczem magicznym wiedźma pokonana,

bo magia z żelazem została związana.

Maga, co magią chciał władcy zaszkodzić,

magicznym orężem można ‘ułagodzić’.

W  konkursie herosi przygód mają wiele.

Pod razami miecza trup się gęsto ściele.

 Magiczne działania po drodze pomogą,

albo herosowi niezmiernie przeszkodzą.

Wiele jeszcze powodów można poznajdywać,

by w konkursie miecza i magii używać.

Czy to jest potrzebne? Osądzicie sami,

kiedy się na forum spotkacie z opkami.

 

Jeszcze wpiszę kilka słów,

 żeby powstał drabbel znów.

 

 

Koniec

Komentarze

Hej 

 

Pęknie nam Misiu dzień urozmaicasz kiedy tak drabbel między opki wrzucasz.

Konkurs jest trudny, wszyscy ciężko pracują i głowią się i trudzą, nad historią ponadczasową.

By oryginalnością zaskoczyć i limitu nie przekroczyć, trzeba się trochę napocić.

Więc half-drabbla w komentarz wrzucam w podzięce,

gdyż tekst twój urzekł mnie wielce.

 

Pozdrawiam :)

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

A tam nie umiesz… nie chce Ci się. Milsza Ci krótkotrwała chwała drabbli, miast wieloznakowej męki.

Lożanka bezprenumeratowa

Uważam ten konkurs za świetny, z zapałem czytam konkursowe teksty i zazdroszczę, że ja takich napisać nie potrafię.

Mam tak samo :) 

Sprawnie napisany i bardzo przyjemny drabble.

Pozdrawiam. 

Sen jest dobry, ale książki są lepsze

Bardzie, dzięki za dribbla. :)

Łowuszko, na prawdę ciągle nie potrafię napisać opowiadania. Spodobał mi się atrybut: Zielony Płomień i próbowałem napisać opko na drogę prostą, wyszedł tylko szort. Kiedyś go pokażę z takim tytułem. :)

M. pisarzu, zawsze to miło, gdy nie jest się samotnym. :)

Misiu, jestem pełna podziwu, że różne wydarzenia potrafisz zgrabnie komentować przy użyciu niewielu słów. Szkoda, że tym razem dziełko liczy ich tylko dziewięćdziesiąt dziewięć. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, już poprawiłem. Dzięki za Twoją dokładność. Zrobiłem najgłupszą rzecz, po wklejeniu sprawdzonej wielokrotnie treści zmieniłem zakończenie już na stronie NF, bo wydało mi się lepsze nowe. I policzyłem sylaby, ale zgubiłem słowo. Nigdy więcej! :D (Nigdy nie mów nigdy.)

P.S. Siedzący pod moją skórą chochlik wyprodukował taką rymowankę. To nie moja wina.

Właśnie walczę z mieczomagiczną materią, więc dziękuję za ten drabbelek ;)

http://altronapoleone.home.blog

Misiu, podskórne chochliki znane są ze szczególnej złośliwości. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Koalo75, niezmiernie podobają mi się Twoje żartobliwe podsumowania konkursów portalowych, podobnie jak bieżących wydarzeń. Mają taki gawędziarski charakter i urok. :) Umilasz wszystkim pisanie, czytanie i komentowanie. :)

Pozdrawiam ciepło. :)

Pecunia non olet

Bystrooka, powodzenia, bo ta materia jest bardziej wymagająca od zwykłej i ciemnej, imo. :)

Reg, starałem się, żeby to nie była złośliwość, lecz żart. :)

Bruce, cieszy mnie, że tak to widzisz. Chciałbym, żeby tak było.

Wiem, Misiu. Jednak nie da się ukryć, że złośliwość jest szalenie charakterystyczną cechą podskórnych chochlików. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, drugą jest upór. Wywołują świąd tak dojmujący, że trzeba im ustąpić, a wtedy znika i jest się szczęśliwym. :D

Misiu, wierzę na słowo, albowiem ten rodzaj chochlików jeszcze się u mnie nie zagnieździł, więc nie mam doświadczeń natury osobistej. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, w takim razie życzę Ci, żeby ten rodzaj chochlików omijał Cię dużym łukiem. Z innych zresztą co najwyżej spotkania z takimi, o których się mówi, że u kogoś można je zauważyć w oczach i nie są złośliwe.

Dziękuję, Misiu, to są dobre życzenia. :)

I niech u Ciebie nie będzie inaczej. :D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Jeszcze wpiszę kilka słów,

 żeby powstał drabbel znów.

To mnie urzekłoyes Niezły fortel! Nawet Zagłoba by się takiego nie powstydził!

Znów udało Ci się rozbawić Nazgula. A nie łatwa to sztuka!

 

Pozdrawiam!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Reg, heart blush

Nazgulu, to duża pochwała dla autora. Dzięki. smiley

Jaka ładna zachęta i reklama konkursu ;-) Pogodne.

Mi również czytanie tekstów na M&M daje masę radości (jak sobie pomyślę, ile tej radości jeszcze na mnie czeka…)

 

Pozdrawiam!

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

Miś poetą ludowym Nowej Fantastyki heart

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Krarze, nie zazdroszczę Ci radości jurora. Może nie powinienem reklamować M. i M., żeby nie zwiększać liczby tekstów. :)

Tarnino, dzięki, że dodałaś ludowym i serce :)

Oj, panocku Misiu, toć syćkie wiedzą, żeście ludowy poeta XD a nie jakowyś tam salonowy wycieruch heart

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, casem misię tak uleje, gaździno. :D

Misiu, świetny drabble wierszowany!

A z tym żelazem, to utrafiłeś w mój utwór nienapisany,

Bo co prawda poległem i nawet w rozszerzonym terminie,

Jim już niczego na MiMa nie wywinie

 

Ale w mym niepowstałym utworze,

by mieczom dać szansy cień,

rycerz magowi żelazo przeciwstawić może

bo magia nie wnika weń.

 

entropia nigdy nie maleje

Jimie.

Wrzuć swój tekst poza MiMa

bo marnować pomysł, zgroza zimna.

Ja zamierzam wykuć szorta.

Może zbierze się kohorta

takich co w terminie

nie zmieścili się na MiMie

Miecz i magia ach to rzecz nam znana,

kwestia co lepsze, dylemat Conana.

Magia potrafi dawać wspaniałe dar

Lecz niestabilne i niepewne są czary

 

Czy więc premiowana jest stal w dłoni?

Czy hełm, zbroja, tarcza i galop koni?

Czy starczy sama w sercu odwaga

by mieczem usiec każdego maga?

 

Nie jest to jednak dobre rozwiązanie

Gdy mag sprawny na drodze ci stanie,

Na nic cała rycerska odwaga i męstwo

mag machnie różdżką i już ma zwycięstwo 

 

Co więc wybrać, na zdecydować

Czy magię i miecz schować, 

Czy palić księgi i w stal uwierzyć

i kopią do problemu mierzyć?

 

Księciem zostań, a problem masz z głowy

rycerski hufiec zawsze masz gotowy

a i nadwornych magów masz moc wielką 

i nawet romans możesz mieć z czarodziejką

 

 

 

MPJ, komentarz co się zowie. 

Niech Ci zdrowie dadzą bogowie. :)

Pan się we wsi boją ruchu… a, tfu XD Pan poeta, pan poeta laugh

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino.

Jam rymopis, nie poeta.

bo niestety głowa nie ta.

Tak, by nam się serce śmiało do ogromnych, wielkich rzeczy. A tu pospolitość skrzeczy…

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino,

 

Sroki skrzek głośny nawet w gęstwinie.

Zabi skrzek cicho na wodzie płynie.

Z pierwszego nie ma niczego dobrego.

Z drugiego więcej pospólstwa żabiego.

Płazy górą :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, yes

Sympatyczny drablowierszyk, mile łechce ego startujących. Ale rymy gramatyczne gryzły mnie w oczy. Misiu, na pewno dałbyś radę pisać uczciwymi.

Babska logika rządzi!

Finklo, jestem czasem rymopisem, nie poetą. Nie wiem, co to są uczciwe rymy. Jak umiem, rymuję, gdy czuję, że muszę, bo inaczej się…

Może dlatego, że dzieciństwo spędziłem w Częstochowie, a w Krakowie pewnego wieczoru szedłem przez Rynek z żoną i z mijanej dorożki dobiegły nas słowa: „Gdy bolą nóżki, wsiądź do dorożki. Powiozę wkoło, będzie wesoło. Ładna z was para, jakem Kaczara.” To była Zaczarowana Dorożka, Zaczarowany Dorożkarz i Zaczarowany Koń.

No – i to nie są rymy gramatyczne. A pokonana/związana – owszem, jest.

Babska logika rządzi!

Może dlatego, że dzieciństwo spędziłem w Częstochowie, a w Krakowie pewnego wieczoru szedłem przez Rynek z żoną i z mijanej dorożki dobiegły nas słowa: „Gdy bolą nóżki, wsiądź do dorożki. Powiozę wkoło, będzie wesoło. Ładna z was para, jakem Kaczara.” To była Zaczarowana Dorożka, Zaczarowany Dorożkarz i Zaczarowany Koń.

Nie dziwi mnie, Koalo75, że tam zostałeś. :) Kraków po prostu do Ciebie przemówił najpiękniej, jak umiał. <3 :) 

Pecunia non olet

Finklo, poczytałem w necie o rymach i wnioskuję, że gramatyczne są nieuczciwe, a wszelkie pozostałe tak, ale dlaczego, tego nie znalazłem. :)

Bruce, tak, Kraków ma swój urok jeszcze, ale coraz mniejszy, albo ja gorzknieję.

 

Bo rym gramatyczny (czy tam wynikający ze zdrobnień) to pójście na łatwiznę. Miły, ciepły i spokojny się nie rymują, ale milutki, cieplutki i spokojniutki już tak.

Babska logika rządzi!

Finklo, zrozumiałem, dzięki. Postaram się nie rymować, a przynajmniej gramatycznie. :)

Coś bym zrymowała w odpowiedzi, ale nie mam weny ^^ dobrze zajrzeć też w komentarze, przynajmniej wiem, czy są rymy gramatyczne i jakich się wystrzegać 

Strażniczko, lepiej cedzić/ważyć słowa, niźli je rymować. Ten chyba niegramatyczny rym będzie, być może, moim ostatnim. :)

Kurczę, Misiu, nie chciałam Cię zniechęcać do rymowania. Chciałam tylko, żebyś rymował lepiej. I jestem pewna, że dasz radę.

Babska logika rządzi!

Finklo, jednak widzę, że to za trudne dla niehumanisty.

Spróbuj.

A jak się nie da, no to już trudno – pisz gramatyczn(i)e. Jakoś przeżyję ten cios w szyję.

Babska logika rządzi!

Finklo, jeżeli dobrze rozpoznałem, zakończyłaś rymem niegramatycznym. ;)

Widzisz? Nawet ja potrafię. A Ty jesteś lepszy w te klocki.

Babska logika rządzi!

Finklo, dla mnie jesteś niedoścignionym wzorem.

Wzoruj się na Drakainie, Ślimaku… Oni wymiatają, ja tylko klecę.

Babska logika rządzi!

Finklo, mam na myśli nie tylko wiersze.

Kto opracuje graficznie i nakłoni administrację portalu do przyznania Misiowi odznaki Twórcy Uniwersalnego Gremialnie Lubianego?

AdamieKB, miło się czyta takie żarty, ale spowodują, że będę gremialnie nielubianym, a wolę być zwyczajnym użyszkodnikiem. :)

Spokojnie, Misiu. Żeby “dorobić się” zbiorowego nielubienia, trzeba wykazać się jakąś cechą uznawaną przez wszystkich za paskudną. Takiej u Ciebie nie dostrzegam i myślę, że nie dostrzega nikt.

Łoj, Misiu, widzę masakryczny deficyt autorytetów. Co za czasy…

Babska logika rządzi!

Herosi, któż chciałby nimi stać? Rozbłysnąć jak jętka. Wierzę w magię, Koalo. Ona istnieje wbrew magii i mieczom. Udajemy się do krainy wyobraźni, aby oswoić rzeczywistość. Jeśli istnieje, daje siłę,.]

Trudno, Finklo, połączyć podzielone, gdy brakuje namysłu, a każdy głos wlicza się do zbiorczej puli.  Przypominają mi się stare historie, podobne tej o zabójstwie Kitty Genovese, gdzie zdecydowała dyfuzja odpowiedzialności.Z jednej strony rozumiem burzenie pomników, filozofów podejrzeń, ale gdy w grę wchodzi jedynie goła siła i social media – pasuję.  Nawet najlepsze karty nie pomogą, jeśli wywraca się stolik.

 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ponieważ znów nie wiem, o co chodzi, oto ogórecznik (i pszczoła):

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

W kolejności przybycia:

AdamieKBblush

Finklo, nie narzekaj na czasy, bo to oznaka…

Asylum, wyobraźnia zwycięży AI

Tarnino, czy mamy być jak pszczółki?

Nowa Fantastyka