- Opowiadanie: Głoguś - do miłości

do miłości

sam nie jestem zakochany, jednakże dedykuję ten utwór wszystkim, którzy nie potrafią żyć bez tej drugiej osoby

Dyżurni:

brak

Oceny

do miłości

miłość jest pragnieniem. miłość jest cierpieniem.

miłość jest udręką, bywa też rozterką.

miłość jest tobą, nienawiść jest mną.

ja to ty, ty to ja, miłość wiecznie sama trwa.

 

czasami sobie myślę, że coś znaczę

serce czasem mi zakołacze

potem sobie zdaję sprawę

że miłości, na tobie sporo tracę.

 

Koniec

Komentarze

Nie mógłbym zawieść miłośników poezji na portalu fantastyka.pl i licznego grona adwersarzy ;), zatem zapytam krótko:

Naprawdę?

Po przeczytaniu spalić monitor.

sam nie jestem zakochany, jednakże dedykuję ten utwór wszystkim, którzy nie potrafią żyć bez tej drugiej osoby

Witaj. Życzę zakochania, bo to piękne uczucie. :)

Ja miłość traktuję nieco szerzej – kochać można również wspominaną przez Ciebie w innym utworze sztukę, literaturę, ojczyznę, zwierzaka, nawet potrawy czy cel podróży. Miłość to kochanie rozmaitych osób, zjawisk, rzeczy. :)

 

Pozdrawiam. :)

Pecunia non olet

*Nie mógłbym zawieść miłośników poezji na portalu fantastyka.pl i licznego grona adwersarzy ;), zatem zapytam krótko: Naprawdę?" Będąc szczerym – osobiście nie uważam swojej poezji za dobrą (jeśli to można w ogóle nazwać poezją). Mimo wszystko byłem ciekawy odbioru tego utworu, za wszelkie załamania przepraszam.

Człowiek - to brzmi dumnie!

Ależ za co przepraszasz? Że piszesz? Pisz dalej! :)

Pecunia non olet

Nie zrozumieliśmy się, Głogusiu. Nie musisz przepraszać za nic, nawet za jakieś "załamania". Pisz sobie co Ci w duszy gra! Ja nie znam się na liryce i nie podejmuję oceny Twojego utworu.

Jednak rozwinę moje pytanie: naprawdę nie mam pojęcia jakim torem biegł Twój tok rozumowania, gdy postanowiłeś wkleić na portal fantastyka.pl magazynu Nowa Fantastyka z wielkim napisem na górze Nowa Fantastyka i dopiskiem portal miłośników fantastyki z fantastyką w adresie strony, swój wiersz o miłości? To mniej więcej tak, jakbym ja swoje cienkie science-fiction wkleił na portal miłośników haiku o kwiatach. 

Po przeczytaniu spalić monitor.

“Nie zrozumieliśmy się, Głogusiu. Nie musisz przepraszać za nic, nawet za jakieś "załamania". Pisz sobie co Ci w duszy gra! Ja nie znam się na liryce i nie podejmuję oceny Twojego utworu.

Jednak rozwinę moje pytanie: naprawdę nie mam pojęcia jakim torem biegł Twój tok rozumowania, gdy postanowiłeś wkleić na portal fantastyka.pl magazynu Nowa Fantastyka z wielkim napisem na górze Nowa Fantastyka i dopiskiem portal miłośników fantastyki z fantastyką w adresie strony, swój wiersz o miłości? To mniej więcej tak, jakbym ja swoje cienkie science-fiction wkleił na portal miłośników haiku o kwiatach. “

Co mnie do tego skłoniło? Właściwie to dowiedziałem się od znajomego, że to jakaś strona do dodawania jakichkolwiek utworów, a byłem ciekawy co sądzą osoby mi nieznane o moich wątpliwej jakości utworach. Jeśli to nie pasuje – to przestanę treści, jakby to ująć, afantastyczne dodawać na tę stronę. 

Człowiek - to brzmi dumnie!

Głoguś, możesz dodawać teksty afantastyczne, tylko najlepiej drabble, tam często jest totalne zero fantastyki, a i tak są lubiane. Wiersze – o miłości zwłaszcza – najwidoczniej nie cieszą się popularnością, jeśli nie jest to miłość krasnoludzicy do elfki :)

Powodzonka!

Co mnie do tego skłoniło? Właściwie to dowiedziałem się od znajomego, że to jakaś strona do dodawania jakichkolwiek utworów, a byłem ciekawy co sądzą osoby mi nieznane o moich wątpliwej jakości utworach. Jeśli to nie pasuje – to przestanę treści, jakby to ująć, afantastyczne dodawać na tę stronę. 

Wiesz, póki istnienie opcja utworu “Inne” póki, jak rozumiem, można dodawać każdy temat, choć faktycznie kładziemy tutaj nacisk nade wszystko na fantastykę, o tym mówi cała główna strona. Bardzo dziwnie zabrzmiało pierwsze zdanie, bo wszak i nazwa i wygląd strony wskazują na konkretną tematykę tutejszych publikacji. Jest przecież wiele innych stron literackich, na których rzeczywiście tematyka zamieszczanych opowiadań/wierszy jest absolutnie dowolna. 

Pozdrawiam. :)

Pecunia non olet

Spoko, Głogusiu, fajnie będzie jeśli w przyszłości będziesz wrzucal jakieś teksty fantastyczne i najlepiej pisane prozą ;)

Bruce, ale tam chodzi o "inne" odmiany/gatunki/rodzaje fantastyki niż te wymienione lub takie utwory, które trudno sprecyzować i zaszufladkować do fantasy, sf czy horroru itd.. Najczęściej trafiają pod ten tag różnego rodzaju realizmy magiczne i teksty z tzw. pogranicza. Wiersze o miłości się nie łapią. 

Po przeczytaniu spalić monitor.

Bruce, ale tam chodzi o "inne" odmiany/gatunki/rodzaje fantastyki niż te wymienione lub takie utwory, które trudno sprecyzować i zaszufladkować do fantasy, sf czy horroru itd.. Najczęściej trafiają pod ten tag różnego rodzaju realizmy magiczne i teksty z tzw. pogranicza. Wiersze o miłości się nie łapią. 

A, no to tym bardziej, Mr. Marasie, dziwnym wydaje mi się to, o czym pisał Głoguś, że znajomy Mu polecił ten portal jako stronę do zamieszczania wszystkiego… Najprawdopodobniej, Głogusiu, zostałeś błędnie poinformowany. :)

Pecunia non olet

Hmmm. Miłość jest także tak wyświechtanym tematem (zwłaszcza w poezji), że trudno o niej napisać coś nowego. Za to owszem – związek krasnoludzicy i elfa to już coś mniej sztampowego.

Babska logika rządzi!

Dzień dobry, Głoguś

 

Faktycznie, tematyka utworów na portalu jest fantastyczna i okołofantastyczna. Obawiam się, że wiersze, o ile nie są tworzone w ramach odbywających się co jakiś czas zabaw i/lub nie zawierają/nie nawiązują do fantastyki, nie będą się cieszyły dużym wzięciem. Ja również myślę, że ktoś Cię bardzo pobieżnie poinformował odnośnie “jakichkolwiek utworów”. 

 

Witamy na portalu i zapraszamy do publikowania fantastyki ;-)

 

EDIT:

@maras

 

 

Nie mógłbym zawieść miłośników poezji na portalu fantastyka.pl i licznego grona adwersarzy ;), zatem zapytam krótko:

Naprawdę?

 

 

To tak też krótko: jaką niesie treść ten komentarz poza potencjalnym przytykiem? Moim zdaniem lepiej, gdy wyjaśniasz (jak w komentarzu następującym potem), niż tak burczysz. Proponuję na przyszłość pomijać burczenie i do sedna, które przecież klarownie wyłożyłeś.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nowa Fantastyka