- Opowiadanie: Koala75 - O piekielnikach

O piekielnikach

Drabble na ,zamówienie’ MGZ

Oceny

O piekielnikach

Znacie takich ludzi, co to sama słodycz z nich cieknie? Kilka minut wystarczy, żebyście się poczuli oblepieni bardzo gęstym syropem. Te dobre rady, propozycje od których niedobrze się robi, a wszystko z uśmiechami budzącymi obrzydzenie. 

„…diabła ma za skórą”. Może to naprawdę diabły? Nie dajcie się opętać, uciekajcie.

Jeśli spotkacie istotę, której nie wpuściliby do Raju z powodu wyglądu, przyjrzyjcie się jej uważnie. Może być smutna, ale z iskierkami w oczach. To może być diabeł wyrzucony z Piekła, bo zła nie potrafi czynić. Śmieszne reakcje na przytulenie i gotowość do zabawy, upewnią was, że warto go pokochać. Przygarnijcie tego psa.

Koniec

Komentarze

Misiu, raduje się moje serce z powodu tego utworu. Zawarłeś w krótkich słowach cały dualizm świata, apelując przy tym o adoptowanie najmilszych mi zwierzaków. Przyznałabym ci wszystkie punkty, ale nie mam żadnego. Pozostaje mi więc podziękować ci najmilej i zaoferować słoik miodu z pasieki mojego taty, który nosi nazwę płynnego złota (miód, nie tata).

Ta druga “szóstka” to ode mnie.

Daje do myślenia.

Sen jest dobry, ale książki są lepsze

MGZ, namawiałaś misia, żeby napisał o miłym diable. Nie do końca taki ten drabble, ale skoro nie jesteś niezadowolona, to miś się cieszy.

AdamieKB, bardzo miło widzieć tyle gwiazdek.

Młody pisarzu, to bardzo misia dowartościowuje.

Dzień doberek, stary Misiu, kopę lat ;) 

Jakby na końcu było “kota”, a nie “psa”, to by było sześć gwiazdek, a tak dostaniesz pięć i już.

Ale… 

Całkiem fajne, królu drabbli! 

 

Near-Death, o kocie, a właściwie kocicy było w innym moim drabblu. Dzięki za gwiazdki, to miłe.

A może chodzi o każdą istotę, która utkwiła “pomiędzy”, błąka się, nie mogąc znaleźć sobie miejsca?

Kronosie, misia cieszy, jak pewnie każdego autora, gdy czytający ma własną interpretację i dzieli się nią z innymi.

Na dzień psa. :-) Tyle o tym gadają, że i ja usłyszałam. ;-)

Diabeł wyrzucony z piekła, fajne. Miałam kompletnie czarnego psa.

 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Smokini, słyszałem wcześniej o dniu psa, ale zapomniałem, tyle rozmaitych dni. Psipadek, że w pobliżu.

O, sympatyczne :)

ninedin.home.blog

ninedin,  “sympatyczne” Twoje dzisiaj, nakarmiło ego misia. :)

Sympatyczne.

Po co komu niebo, do którego nie wpuszczają psów?

Babska logika rządzi!

Finklo, miś nie napisał, że do nieba nie wpuszczają psów. Tylko wstępu do Raju widocznie broni jakiś strażnik patrzący tylko na zewnętrzną powłokę. Miś ma nadzieję, że ten ‘esteta’ zostanie zmieniony, ale niebo i tak lepsze, a Pan na pewno lubi zwierzęta, misie też.

Hej, Misiu! 

Do serca przytul psa! Zawsze! Choć sam mam rasowego, to polecam schronisko – mnóstwo wspaniałych psich dusz czeka tam na odrobinę miłości :) 

Pozdrówka! 

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Krokusie, miś wymiślił, że ten drabble powinien Cię zainteresować, bo: “Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.” i pies za odrobinę miłości kocha miłością bezwarunkową.

I dobrze pomyślałeś :) Choć ja akurat uważam, że to właśnie niebo polega na tym, że każdy ma swojego psa, a niektórzy nawet kilka :)

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

 

Choć nie ukrywam, że wolę koty ;)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Podobno ruskie żołdaki okaleczyły psa i zaminowały. Sk…ele. Ale udało się go uratować.

Babska logika rządzi!

Podobno ruskie żołdaki okaleczyły psa i zaminowały. Sk…ele. Ale udało się go uratować.

< czarny humor mode on > Podobno chcieli powtórzyć lot Łajki < czarny humor mode off >

Teraz możecie linczować.

Known some call is air am

Wzruszył mnie Twój drabble, Misiu. Gratuluję fajnego pomysłu. :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Misiu, twoje słowotwórstwo stało się moim drogowskazem. Czy to psipadek? Nie wiem… Jednak każdy twój drabble to psigoda :D

Reg, ego misia nie będzie mieściło się z misiem w windzie po Twoim komentarzu.

Misiu, czyżbyś rozważał dreptanie po schodach?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, gdy nie było upału, miś stosował chodzenie po schodach jako ćwiczenie dla zdrowia. W upały trochę się lenił ale nie liniał :) 

Krokusie, podoba misię taki pomysł na niebo. Oby proroczy.

Irko, pies z kotem łatwiej się dogada niż czasem ludzie ze sobą. Piękny ten pies.

Finklo, niestety ludzie potrafią być nieludzcy.

Outto, nie bój się żartować, my Polacy, my nie tacy, nie będziem linczować.

MGZ, psijemnie coś takiego czytać.

 

A jak sobie radzisz, Misiu, z włażeniem na eukaliptusy? Bo zdaje mi się, że wind nie mają. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Te jadące w dół działają całkiem dobrze. ;-)

Babska logika rządzi!

Reg, chodzenie po schodach pomaga utrzymać sprawność potrzebną do łażenia po eukaliptusach.

Finklo, od czasu pandemii miś nie zjeżdża windą. Weszło mu to w nawyk. Jeden dobry wpływ pandemii. :)

Misiu, godne pochwały racjonalne rozłożenie sił przy pokonywaniu wysokości. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, racjonalne rozłożenie sił jest zawsze godne pochwały. Może stąd się wzięło “Mierz siły na zamiary’ i przeciwne “Nie porywaj się z motyką na słońce”.

Misiu, wychodzi na to, że pokonywanie schodów per pedes, prowadzi na szczyt aukaliptusa. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, na pewno pomaga.

Piekielnicy, z których miód cieknie. Rady dawane z uśmiechami budzącymi obrzydzenie. Lepiej bym tego nie ujął.

Tomie, tych się należy wystrzegać. Niestety są ludzie, którzy dają się nabrać na sztuczny miód.

Racja Koalo.

Nowa Fantastyka