- Opowiadanie: Koala75 - Marzenie misia

Marzenie misia

 

Ta rymowanka jako pierwsza będzie zgłoszona na przyszły konkurs “Grafomania 2022”.

Oceny

Marzenie misia

Miś na ekran TV patrzy,

widzi stałe doniesienia,

ma ochotę zakryć oczy

i pogrążyć się w marzeniach.

Lewandowski, Iga Świątek.

Piękna dwójka na początek.

Taki przykład go raduje,

bo u dzieci wypromuje

chęć ruszenia się z kanapy.

Może nie wyrosną ciapy.

Zamiast się za węgłem chować

 – Stój, bo strzelam! – wykrzykiwać,

dzieci będą piłkę kopać,

rakietami wymachiwać

i nie będą to rakiety

na ekranach oglądane,

przez morderców wysyłane.

Lewandowski, Iga Świątek,

to wesoły w tych dniach wątek.

Ale muszą się zakończyć wojny,

by docenić ich trud znojny.

Razem z nadchodzącą wiosną

może wrócą dni radosne.

 

Takie jest marzenie dzisiaj

głupiutkiego misia.

Koniec

Komentarze

Ech Misiu, ideologicznie się zgadzam, ale artystycznie tym razem mniej;)

Lożanka bezprenumeratowa

Łowuszko, jak widać, czasem miś sobie rymnąć musi, bo inaczej się udusi. 

Miłe zakończenie dnia – wierszyk i komentarze. :)

Misiu, prawdziwy wysyp drabbli ostatnio u Ciebie. Jeśli małe dzieci, może dadzą się namówić na sport, z nastolatkami będzie ciężko… 

Chciałbym iść na film do kina,

Oparty na faktach:

“Pierwszy kwietnia: śmierć Putina”

Reżyseria: Byaraktar

 

Known some call is air am

Robi się ciepło, więc może więcej osób zacznie wychodzić na świeże powietrze!

Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.

Wiosna już nadchodzi w mgle młodziutkich liści

Więc marzenie Misia z pewnością się ziści. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Bardzo się miś ucieszył widząc Wasze komentarze. Dzień miał trochę zwariowany, dlatego dopiero teraz odpowiada. Naprawdę Wasze komentarze to, jak eukaliptus z miodkiem.

Wrócą dni radosne, ale i bolesne. Nie ma róży bez kolców większych od płatków, zapachu. Zamiast, wszystko ma być zamiast. Cieszę się z sukcesu Idy, Lewandowskiego, ale to nijak nie dodaje wartości do mojego życia czy wspólnotowego, nijak nie zmniejsza bólu i chęci wypisania się z tej realności. 

Ładnie przeciwstawiasz w drabblu obie rzeczywistości! ;-)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Smokini, miś nie jest fanem piłki nożnej, czasem ogląda jakiś ważniejszy mecz z kanapy. Tenis też już na ekranie, ale w tej realności miś szuka czegoś miłego, odskoczni, żeby nie dać się zdołować codzienności.

Hmmm, mam jak Ambush – zgadzam się z przekazem, ale jego forma mnie nie kupiła.

Babska logika rządzi!

Finklo, dobrze, że zgadzasz się z przekazem, bo ważniejszy od formy. Forma miała ‘ułatwić’ przekaz, bo miś nie lubi patosu i innego zachwyt-sosu.

Dołączam do osób popierających przekaz.

Nowa Fantastyka