- Opowiadanie: Koala75 - Fatum

Fatum

Śniadaniowy dribble

Oceny

Fatum

Wiecie z encyklopedii, z SJP, z Wiki, co to jest. Każdy ma swoje, czy wierzy, czy nie. Jedni mają radosne, u innych jest mroczne. Może pomagać albo szkodzić. Ja  też mam. Od dzieciństwa, gdy jem kanapkę z białym serem, okruchy sera zawsze mi spadają na podłogę. Tak działa moje fatum.

Koniec

Komentarze

Nie ma fantastyki? To też działanie mojego fatum. :(

Może spadające okruchy sera wywołują opady śniegu. Albo wszystkiemu winne jest licho;)

Lożanka bezprenumeratowa

Misiu, jedz nad talerzykiem :P

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Każdy kowalem własnego losu. Próbowałeś rozścielić na podłodze folię, jak do malowania? ;-)

Babska logika rządzi!

Misiu, musisz łapać okruchy w powietrzu. Przy okazji ćwiczysz refleks ;P

Obcy jest mi ten problem – nie jem białego sera. Innych serów też nie jem. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ja mam tak z chlebem posmarowanym masłem. Gdy spadnie, to zawsze na stronę maślną. :D

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Smokini, miś spotkał tłumaczenie tego zjawiska którymś prawem Murphy’ego, ale możliwe jest, że to Twoje fatum tak się bawi.

Miś otrzymał praktyczne rady od kilku osób, ale myślał, że tak, jak Ty, opiszą działania swoich fatum. Może jeszcze nie skojarzyli albo nie chcą ich drażnić. smiley

Oj, bawi się ze mną moje Fatum. Nie myślę o nim źle, po prostu tak mam, miewam. :-) Ha, czasami nie spada tak, choć to rzadkie przypadki, lecz godne odnotowania!

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Chyba najlepiej byłoby dogadać się ze swoim Fatum. (Miś też zacznie pisać z dużego F.) smiley 

Fatum serowe!

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

Nowa Fantastyka