- Opowiadanie: Koala75 - Smoki

Smoki

Prequel albo seguel drabbla Bajka na dobranoc. Jak kto woli.

 

Oceny

Smoki

Są, czy ich nie ma? Jak mogą być, gdy o dziewice coraz trudniej i rycerzy nie ma? Krasnoludów i elfów też nie ma. Zanudziłyby się. Dzieci nie interesują, bo te oglądają albo kreskówki w telewizorze, albo w grach jakieś potwory do smoków niepodobne. Lasów mniej, jaskinie zbadane. Ludzie chodzą z nosami w smartfonach, ze słuchawkami na uszach. O małego smoka by się potknęli, a dużego by ominęli nie rozpoznając. Smoki jednak kochają ludzi. Wiedzą, że bez nich ludzie sobie sami nie poradzą. Żeby się pożywić i nie nudzić, zjadają bakterie i wirusy.

Zmniejszyły się i wymyśliły dla siebie nick: nanoboty.

Koniec

Komentarze

Heh, a może Smoki lubią ludzi;)

I nie do końca się zgadzam, bo przedszkolaki uwielbiają smoki i dinozaury.

Lożanka bezprenumeratowa

Łowuszko, miś nie wie czy smoki kochają, czy tylko lubią ludzi. Woli myśleć, że kochają, bo lubią też coś zjeść. A przedszkolaki szybko dorastają do tv z potworami mechanicznymi i okropnych kreskówek.

Misiu, gdzie te smoki, co zjadają wirusy? Jest okazja na rządowy kontrakt.

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Wiadomo, że prawdopodobieństwo nie-smoka przewyższa prawdopodobieństwo smoka…

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Fajne te smoki. Szkoda, że tak rzadko nas odwiedzają.

Babska logika rządzi!

Może się rozmnożą w nowym roku.

Daj Ci, Boże, aby się rozmnażały szybciutko. xd

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Smokini, nam wszystkim…

He he, nosy w smartfonach, o smoka by się potknęli. Racja.

Tomie, wkrótce wszystkie rozmowy będą palcami po klawiaturach smartfonów albo smartnosów.

Nowa Fantastyka