- Opowiadanie: Koala75 - ONA

ONA

Dribble dwa = jeden drabble

 

Miś usunął [18+] z pierwotnego tytułu. W komentarzu tłumaczył, skąd wzięło się to [18+].

Po namyśle zdecydował, że budziło niepotrzebne oczekiwania. :)

Oceny

ONA

Pojawia się o poranku albo w środku nocy, o dowolnej porze. Zniewala uśmiechem, kusi słowami, słodkimi obietnicami wspólnego szczęścia. Nie daje spokoju. Nagle niespodziewanie znika. Pozostawia po sobie wzbudzoną nadzieję na lepsze dni i obawę, że nie wróci. Znowu przychodzi. Droczy się z tobą, żebyś nie był jej pewny. WENA.

***

Pierwszy dribble był misia, ale mógłby być każdego. Ten drugi jest osobisty misia. 

Z okazji nadchodzących Świąt, miś życzy wszystkim fantastycznym użytkownikom, Adminowi, Moderatorom, Loży, Administracji i Redakcji fantastycznego portalu NF,* żeby ONA nie opuszczała ich ani na chwilę. Jeżeli zniknie, bo jej kobieca natura zwycięży, niech jak najszybciej wróci. 

***

 

*Miś czaruje, żeby go nie wyrzucili za brak fantastyki.

Koniec

Komentarze

Aż się spłoniłam od tego wyuzdania;)

Lożanka bezprenumeratowa

U! Bez odbioru. Na murze koślawe DO BOJU, wymalowane przez ruch oporu!

Kawkoj piewcy pieśni serowych

Miś jak zawsze w formie :D

Również wszystkiego dobrego!

It's ok not to.

Łowuszko

Dzieci mają aż nadto weny, więc dlatego to nie jest do ani dla nich. smiley

Pierożku

Trochę wczesne te moje życzenia, ale w grudniu, a nie w październiku. laugh

Astrid

Miś nie zrozumiał. sad

Było o wenie. O ile polskiego hip hop i delikatnie żecz ujmujác raczej nie trawię, to "world wide web składu PRO8L3M uważam za genialny. To był jego fragment. Nie wiem czemu, ale mi pasował. Pozdrawiam :)

Kawkoj piewcy pieśni serowych

O tak, jak wena odchodzi, to zawsze jest ta niepewność, czy kiedykolwiek jeszcze wróci :)

Trafny opis Pani Weny, Koalo. 

I niech Cię również się trzyma i nie opuszcza! 

Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada

Sonato,

taka JEJ natura kobieca.

NearDeath’u,

wzajemnie, ale to bogini i robi co chce.

 

 

Misiu, 

Niech Cię ta panna niesie, bądź płodny i mnóż pomysły! 

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Krokusie,

miś spodziewa się, że za Twoje

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

WENA będzie dla Ciebie dalej łaskawa.

 Misiu, bardzo podoba mi się Twój pomysł, aby drabble pomieścił w sobie dwa dribble. To trochę  jakby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. ;)

Życzę stałej obecności Pani Weny. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Witam ponownie ;D Wena przychodzi i odchodzi, ale da się ją przywołać ^^ Moim sposobem jest przeczytanie czegoś naprawdę dobrego, co bardzo lubię. Wtedy fascynacja książkami wraca z powrotem, a z nią wena ;P Dziękuję za życzenia, mam nadzieję że wena będzie z tobą jeszcze długi czas!

Reg,

działasz inspirująco. Pomysł z dwiema pieczeniami – świetny przed Świętami. smiley

Gruszel,

na przywołanie WENY trzeba mieć wenę. sad

Koalo, bądź też mocne postanowienie że wyszarpie się ją za fraki stamtąd, gdzie akurat przybywa ;P Na mnie siłowe rozwiązania działają, trochę się zmusić i potem samo leci ;P Nie wiem jednak czy to rozwiązanie dla wszystkich, trzeba szukać. Powodzenia w dalszym pisaniu heart

A ja miałem nadzieję na jakiś drabble erotyczny z panią Chylinską, "chce Ci tyle dać", potem "kocham cię, ale Cię nie lubię" a na koniec "czy warto było szaleć tak?", więc się zawiodłem ;) A zupełnie serio, to i Tobie życzę weny, Koalo :) 

Known some call is air am

Pomysł z dwiema pieczeniami – świetny przed Świętami. 

W takim razie, Misiu, pewnie jeszcze przed Wigilią przeczytam Twoje dwa nowe drabble. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Lepiej nie. Za dużo misia nawet eukaliptus nie wytrzyma. smiley

Miś zgłosił się do “Kalendarza…” na 7.12. Widząc teraz tamtejszy poziom myśli, że zjadł wtedy zbyt wiele właśnie eukaliptusa.

No cóż, Misiu, szkoda. :(

Ale też rozumiem, że skupiasz się teraz na twórczości kalendarzowej i pozostaję z nadzieją, że nawet po przeeukaliptusowaniu, Pani Wena Cię nie opuści – zakładam, że Pani Wena też czasem lubi skubnąć kilka dorodnych listków. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Outta Sewer,

miś by się nie odważył startować w tym kierunku. Za życzenia dziękuje i odwzajemnia.

Dziękujemy, Misiu Koalo. :-)

I nawzajem. A w dodatku zdrowia i żebyś zawsze miał zapas świeżego eukaliptusa pod łapką.

Babska logika rządzi!

Finklo,

miś mniema, że mówisz w imieniu Wielkich. Nie podejrzewa Cię, że używasz pluralis maiestatis.

Ma nadzieję, że nie dostanie bana za notoryczny brak fantastyki w jego tekścikach.

Mówię w imieniu portalowiczów, zwłaszcza tych, którzy tu nie zajrzą. Gdzie mi tam do pluralis majestatis. Zwykły pluralizm w zupełności wystarcza.

Nie stresuj się, nikt tu nie banuje za brak fantastyki w tekstach. Co najwyżej marudzi, klików i taków nie daje…

Babska logika rządzi!

Miś żartował. Skoro nie dostało mu się za “Dribble“, to znaczy, że może liczyć na poczucie humoru Wielkich.

Cześć, misiu, przenikliwy opis weny nam zafundowałeś :)

Mam nadzieję, że poczarowałeś skutecznie, i nam jej nie zabraknie, czego nam wszystkim i Tbobie życzę :)

Majlepszego na święta i kolejnych udanych drabbelków :)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Irko,

miś ucieszył się, że zajrzałaś. Też ma taką nadzieję. smiley

Miś chciałby się wytłumaczyć, dlaczego w tytule dodał [18+]. Pomyślał, że młodsi mają czasami weny aż nadto i to nie jest dla nich bajka. Możliwe, że wśród portalowiczów są mający mniej niż 18. Miś tego nie wie. Jeżeli tekst przeczytają, nic się im nie stanie. Życzenia są adresowane do wszystkich. laugh

:)

Przynoszę radość :)

Anet,

miło misiowi, że zajrzałaś i skomentowałaś na swój zwięzły sposób.

Czuję się zaskoczony (i zmotywowany) ;-)

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

krar85

Miś nie rozumie czym zaskoczonyś. Niech Cię Wena ma w opiece. smiley

 

Dziękuję i nawzajem!

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jedna z wersji WENY? Bardzo dynamiczna. smiley

O, dziękuję, misiu za życzenia. <3

Co do weny, zdaje misie niezmienną, lecz  potrzebuje warunków i czasu.

Zmyślny drabble!

I dla Ciebie wszystkiego najlepszego – więcej drabbli, dribbli i eukalipusa. :-)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Smokini, misiowi miło.

A Twojego awatara świąteczny strój to bomba, a właściwie jeszcze lepiej: bombka choinkowa.

Wszystkiego dobrego misiu! 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bemik

Tobie też. Niech ONA będzie z Tobą.

Koalo, gdzie poprzedni, prowokujący tytuł?

 

Edit: Wystarczyło przeczytać jeszcze raz opis, niemądra ja nie widziała ;P

Gruszel,

masz od misia heart z piernika.

Jaki kochany miś heartheart

Mocno zmyslowa ta Wena.

Niech twe słowa będą poparte czynem.

Manczkin,

musi taka być. Gdyby była inna, nie uwiodłaby Ciebie, mnie i tylu innych.

Ładne życzenia! Nawzajem, Misiu. Dla mnie wena jest trochę jak kot: przychodzi na pieszczoty, gdy mam robotę, a jak wreszcie skończę, to już się rozmyśliła.

„Jak mogła się zamknąć z tym draństwem, a teraz nie chce się otworzyć?! Kto to w ogóle kupił?! Czy ktoś tego używa?!”

Anoia, miś się z Tobą zgadza i jeszcze doda, że ona, jak kot, potem udaje, że jej wcale nie było i o co w ogóle chodzi. Jednak czasem wymruczy coś pięknego, tylko trzeba się wsłuchać.

Zanalizowałeś naturę Weny w sposób zwięzły, lecz głęboki.

Tomie, z pewnością niewystarczająco. ONA jest nieprzewidywalna.

Nowa Fantastyka