- Opowiadanie: Sheridan - Stary fotel

Stary fotel

Oceny

Stary fotel

Stary, skórzany fotel był ulubionym meblem mojej świętej pamięci małżonki. Wiązała z nim wiele wspomnień. To właśnie na nim pierwszy raz trzymała swojego wnuka na rękach i tutaj także ostatni raz spojrzała w oczy mnie, swojemu mężowi. Za każdym razem, gdy siadałem na nim po jej odejściu, czułem, jakbym doświadczał tego, co niegdyś ona. Pierwszym przypadkiem zaznałem dotyku małych rączek, kolejnym natomiast, moje kubki smakowe raczył truskawkowy tort, a wczoraj wyczułem małe, kocie łapki na udach. Teraz gdy znów usiadłem na fotelu, odczuwam najprawdopodobniej najszczęśliwszy moment mojego życia. Czuję, jak me serce ustaje, a dusza znów łączy się z ukochaną.

Koniec

Komentarze

Horrorem bym tego nie nazwał. Za to nostalgicznym drabblem już jak najbardziej.

Nawet ładne :)

 

Pozdrawiam

Q

Known some call is air am

Racja, horroru tutaj raczej nie ma. Jest za to nostalgicznie i uczuciowo, taka miłość aż po grób.  Rzadkie. Podobało mi się.

Pozdrawiam ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Cześć,

Fajny klimat, uwielbiam weird fiction!

K.

www.popetersburgu.pl

Cześć!

Melancholijne i nastrojowe, szczęśliwym człowiek, dla którego śmierć jest najszczęśliwszym momentem życia. Trochę za dużo razy (imho) pojawia się: “mojej”, “mojego”, “me”, ale to w końcu drabble, aż i jedynie 100 słów, trzeba kombinować zapewne.

Zastanawiam się też, czy serce “ustaje” czy raczej “staje”, albo “zatrzymuje się”…?

Pozdrawiam!

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

Cześć.

Bardzo “przyjemne” – choć smutne i wzruszające.

Horror niekoniecznie ;)

 

 tutaj także ostatni raz spojrzała w oczy mnie

Czy “także tutaj” nie brzmiałoby ładniej?

 

Pierwszym przypadkiem zaznałem dotyku małych rączek

Może “Pierwszym razem”?

 

odczuwam najprawdopodobniej najszczęśliwszy moment mojego życia.

Naj, naj. Może: “odczuwam prawdopodobnie najszczęśliwszy moment mojego życia.” ?

 

 

Tak, czy siak – niezła robota :)

Opowiadanie tchnie romantyzmem i delikatną nostalgią, ale też fenomenologią i psychodelizmem. Dobry pomysł. 

dosis facit venenum

Dobrze napisany, nostalgiczny drabble.

Ładne i nostalgiczne :)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Ładnie opisane łagodne zejście w starym fotelu.

Trochę szkoda, że brakło fantastyki.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Hmm. Fajny pomysł z odczuwaniem tego samego, co małżonka. Tylko jakoś rozpłynął się, bez wyraźniejszej puenty – już wcześniej wiadomo, że to na tym fotelu zmarła.

Babska logika rządzi!

Bardzo ładne, Sheridan :)

Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!

Podobało mi się, ale ja by chciałam, aby mąż przed śmiercią zobaczył swoją żonę…

Bardzo ładny, smutny klimat, podczas czytania widziałam przed oczami ten fotel, prawie ze czul smak tortu :)

Nostalgiczne, melancholijne, prawdziwe. 

Może dlatego tak trudno rozstać się ze starymi meblami.

Nowa Fantastyka