- Opowiadanie: Alex Blackbird - Biały Kruk

Biały Kruk

Moje opowiadanie jest zainspirowane polskimi oraz rosyjskimi baśniami ludowymi, słowiańskim folklorem oraz mitologią grecką.  Mam nadzieję, że się Wam spodoba i że zechcecie podzielić się ze mną uwagami na jego temat. Jestem tu nowa i wiele wciąż muszę się nauczyć, dlatego też jestem jak najbardziej otwarta na konstruktywną krytykę.  P.S. Wyjaśnienia niektórych terminów znajdują się na końcu tekstu.

Dyżurni:

ocha, domek, syf.

Oceny

Biały Kruk

Wrócę z opowiadaniem, gdy skończę poprawki.

Koniec

Komentarze

Dzięki za link. Na pewno skorzystam.

Bardzo proszę. :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

"żar– ptak"

spacja zbyteczna

 

"obłocznik -demon (…)"

"Dola– personifikacja"

A tu spacja przed/po myślniku powinna być – stosuje się albo obustronny brak spacji, gdy coś jest połączone (Bielsko-Biała, człowiek-nietoperz) albo z obu storn spację (gdy używasz myślnika dla oddzielenia słów).

 

To drobiazgi, ale rzucają się w oczy i warto poprawiać (w samym tekście też jest z myślnikami trochę problemu) :-)

 

Roz­pacz była jej prze­wod­ni­kiem i nic nie było dla niej… ―> Nie brzmi to najlepiej.

 

ból roz­orał jej serce i pew­nie komu in­ne­mu ode­brał­by chęć do życia, jej zaś dał siłę by przeć upar­cie do przo­du. Ocie­ra­jąc łzy, nie dba­jąc o chłosz­czą­ce jej twarz ga­łę­zie czy cier­nie rwące jej spód­ni­cę, szła przed sie­bie. ―> Nadmiar zaimków.

 

'Lu­dzie na wsi dużo mówią, a naj­wię­cej to byle co i po próż­ni­cy'– po­my­śla­ła dziew­czy­na. ―> Brak spacji przed półpauzą. Skoro myśli zapisujesz kursywą, cudzysłów jest zbędny, a zwłaszcza jego namiastka.

Pod koniec poradnika, do którego link podałam Ci w pierwszym komentarzu, znajdziesz też uwagi o zapisywaniu myśli.

 

jakby wsłu­chi­wa­ły się dźwię­ki let­nie­go wie­czo­ru. ―> Pewnie miało być: …jakby wsłu­chi­wa­ły się w dźwię­ki let­nie­go wie­czo­ru.

 

-Chcesz ma­gicz­ne­go de­kok­tu na od­zy­ska­nie uko­cha­ne­go? – za­py­ta­ła Moyra. ―> Brak spacji po dywizie, zamiast którego powinna być półpauza.

 

-Nie? – zdu­mia­ła się młoda cza­row­ni­ca. ―> Jak wyżej.

 

Z cza­sem jed­nak, im wię­cej upły­wa­ło czasu… ―> Brzmi to fatalnie.

 

-O ja nie­szczę­sna! Po­móż­cie mi, pro­szę, ma­tecz­ko! – dziew­czy­na za­la­ła się łzami. ―> O, ja nie­szczę­sna! Po­móż­cie mi, pro­szę, ma­tecz­ko! – Dziew­czy­na za­la­ła się łzami.

 

Cóż, tu przerywam lekturę, albowiem mam wrażenie, Alex, że Twoja obietnica, że na pewno skorzystasz z poradnika o zapisywaniu dialogów, pozostała w sferze deklaracji, które, obawiam się, nie zostaną spełnione. W tej sytuacji, skoro Ty nie masz zamiaru zadbać o jakość swojego opowiadania, ja nie widzę powodu, aby temu opowiadaniu poświęcać więcej czasu.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nowa Fantastyka