Rozpacz była jej przewodnikiem i nic nie było dla niej… ―> Nie brzmi to najlepiej.
…ból rozorał jej serce i pewnie komu innemu odebrałby chęć do życia, jej zaś dał siłę by przeć uparcie do przodu. Ocierając łzy, nie dbając o chłoszczące jej twarz gałęzie czy ciernie rwące jej spódnicę, szła przed siebie. ―> Nadmiar zaimków.
'Ludzie na wsi dużo mówią, a najwięcej to byle co i po próżnicy'– pomyślała dziewczyna. ―> Brak spacji przed półpauzą. Skoro myśli zapisujesz kursywą, cudzysłów jest zbędny, a zwłaszcza jego namiastka.
Pod koniec poradnika, do którego link podałam Ci w pierwszym komentarzu, znajdziesz też uwagi o zapisywaniu myśli.
…jakby wsłuchiwały się dźwięki letniego wieczoru. ―> Pewnie miało być: …jakby wsłuchiwały się w dźwięki letniego wieczoru.
-Chcesz magicznego dekoktu na odzyskanie ukochanego? – zapytała Moyra. ―> Brak spacji po dywizie, zamiast którego powinna być półpauza.
-Nie? – zdumiała się młoda czarownica. ―> Jak wyżej.
Z czasem jednak, im więcej upływało czasu… ―> Brzmi to fatalnie.
-O ja nieszczęsna! Pomóżcie mi, proszę, mateczko! – dziewczyna zalała się łzami. ―> – O, ja nieszczęsna! Pomóżcie mi, proszę, mateczko! – Dziewczyna zalała się łzami.
Cóż, tu przerywam lekturę, albowiem mam wrażenie, Alex, że Twoja obietnica, że na pewno skorzystasz z poradnika o zapisywaniu dialogów, pozostała w sferze deklaracji, które, obawiam się, nie zostaną spełnione. W tej sytuacji, skoro Ty nie masz zamiaru zadbać o jakość swojego opowiadania, ja nie widzę powodu, aby temu opowiadaniu poświęcać więcej czasu.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.