- Opowiadanie: Folan - Dolina

Dolina

Ot, humoreska, która tliła mi się w głowie jakiś czas.

Oceny

Dolina

Stary już ojciec zabrał syna w wysokie góry. Wspinali się ponad pół dnia, ale w końcu ich oczom ukazał się niezapomniany widok na zieloną dolinę.

– Spójrz synu – rzekł ojciec uroczyście. – To wszystko kiedyś będzie twoje.

Dłoń ojca omiotła malowniczy krajobraz, ściśnięty między zboczami ośnieżonych szczytów.

– Ta skrząca się niczym diament rzeka!

Gdzie podziało się jezioro?

– Te złote pola ciągnące się po kres horyzontu!

Skąd te pola?

– Wszystkie korony drzew i to, co pod nimi!

To chyba powinny być sosny.

– Wszystko, synu, wszystko od twoich stóp aż po…

Parking?

– Coś się stało, tato? – spytał syn zakłopotanego ojca.

– Kurwa… To nie tu.

Koniec

Komentarze

Folanie, już chyba ktoś (ja?) pisał Ci, że wrzucanie kilku tekstów jeden po drugim nie jest dobrą strategią na zyskanie czytelników na tym konkretnym forum. Daj ludziom zapoznać sie z jednym tekstem, skomentować go, i dopiero potem wrzucaj następny :)

http://altronapoleone.home.blog

Pamiętałem o tej uwadze i muszę się przyznać, że z rozmysłem się do niej nie zastosowałem. Taki ze mnie buntownik, ale obiecuję, że to pierwszy i ostatni raz. Wrzuciłem od razu dwa, gdyż oba drabbelki powstały w jednym czasie i zwyczajnie postanowiłem nie wrzucać dwóch do jednego, tylko rozdzielić je na dwa osobne byty.

0-3 WARSZTAT | 0-3 NARRACJA | 0-3 FABUŁA | 0-3 DIALOGI | 0-3 POSTACI | 0-3 KLIMAT

Drabble to tekst liczący sto słów. Nie mniej i nie więcej. A Twój, Folanie, liczy zaledwie osiemdziesiąt osiem i nie można powiedzieć, że to drabble. :(

 

– Coś się stało, tato? – Spytał syn zakłopotanego ojca. ―> – Coś się stało, tato? – spytał syn zakłopotanego ojca.

Tu znajdziesz wskazówki, jak zapisywać dialogi: https://fantazmaty.pl/pisz/poradniki/jak-zapisywac-dialogi/

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Oh? Dokładnie sto słów? Jakoś mi to umknęło gdy szukałem definicji i myślałem, że to maksymalnie sto słów. Cóż. Poprawię, ale mam problem – w google docs pokazuje mi, że mam 102 słowa, Writer z open office też, jakiś internetowy licznik też. Okazuje się, że liczą się spacje. Gdzie mogę znaleźć narzędzie, które prawidłowo mi to policzy, bo nie uśmiecha mi się za każdym razem ich liczyć?

0-3 WARSZTAT | 0-3 NARRACJA | 0-3 FABUŁA | 0-3 DIALOGI | 0-3 POSTACI | 0-3 KLIMAT

Wątpię, żeby liczyły się spacje, bo wtedy miałbyś tych słów znacznie więcej ;) Część edytorów liczy myślniki jako słowa, w wordzie zamiana na półpauzy to likwiduje. A w ostateczności można do stu samemu policzyć…

 

Jest jeszcze dribble na 50 słów. Ale zawsze dokładnie.

 

A co do wrzucania jednego dnia: wczoraj wrzuciłeś trzy teksty, a nie dwa drabble – to działa na Twoją szkodę, naprawdę :) Jak już koniecznie chciałeś oba drabble (abstrahując od ich poprawności formalnej) wrzucić tego samego dnia, to wrzucenie obu w jeden plik chyba byłoby sensowniejsze. Choć zapewne też spotkałoby się z krytyką, bo ogólnie jesteśmy czepialscy ;) Większość autorów jednakowoż na tym dobrze wychodzi.

 

Pewnie już to wrzucałam, ale wrzucę raz jeszcze, z naciskiem na punkt 4:

 

https://www.fantastyka.pl/publicystyka/pokaz/66842676

http://altronapoleone.home.blog

Gdzie mogę znaleźć narzędzie, które prawidłowo mi to policzy, bo nie uśmiecha mi się za każdym razem ich liczyć?

Nie musisz daleko szukać, aby prawidłowo policzyć słowa drabbla. Wystarczy własny palec wskazujący, a licząc nim słowa nie musisz się uśmiechać – rachuj z grobową miną. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Kuuuuurde, jestem leniwy człowiek , ale jak trzeba to trzeba

Może i głupie pytanie, ale wolę mieć pewność – czy do słów zaliczają się łączniki takie jak “i”, “w”, “u” itp.?

licząc nim słowa nie musisz się uśmiechać – rachuj z grobową miną

Ha. Ha. Ha. 

 

;)

0-3 WARSZTAT | 0-3 NARRACJA | 0-3 FABUŁA | 0-3 DIALOGI | 0-3 POSTACI | 0-3 KLIMAT

Tak, jednoliterowe spójniki (i, a) i przyimki (w, z, u, o) są słowami.

http://altronapoleone.home.blog

Ha. Ha. Ha.

Folanie, założyłam optymistycznie, że sztukę liczenia do stu masz opanowaną. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Folanie, założyłam optymistycznie, że sztukę liczenia do stu masz opanowaną. ;D

Mam, ale odechciewa mi się w okolicach trzech. Żarty żartami, tymczasem muszę poprawić te drabble.

0-3 WARSZTAT | 0-3 NARRACJA | 0-3 FABUŁA | 0-3 DIALOGI | 0-3 POSTACI | 0-3 KLIMAT

Jeśli to maja być drabble, to istotnie, coś musisz z nimi zrobić. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Naprawione. Liczyłem chyba z dwadzieścia razy, więc lepiej, żeby nikt nie kazał mi tego sprawdzić po raz dwudziesty pierwszy.

0-3 WARSZTAT | 0-3 NARRACJA | 0-3 FABUŁA | 0-3 DIALOGI | 0-3 POSTACI | 0-3 KLIMAT

No dobra, drabbelek niezły, ale gdzie tu fantastyka?

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Owszem, Dolina jest stusłówkiem. Teraz zajmij się Infolinią. :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

A elementem obowiązkowym drabbelka jest fantastyka?

0-3 WARSZTAT | 0-3 NARRACJA | 0-3 FABUŁA | 0-3 DIALOGI | 0-3 POSTACI | 0-3 KLIMAT

W sumie w drabblach najbardziej przymykamy oko na brak fantastyki, niemniej portal o nazwie fantastyka.pl to raczej miejsce do publikowania fantastyki ;)

Oba szorciaczki masz sprawnie napisane, ale właśnie niefantastyczne.

http://altronapoleone.home.blog

Nie tylko drabelka, Folanie. Skoro publikujesz na stronie Nowej Fantastyki, to musisz liczyć się z tym, że czytelnicy będą spodziewać się opowiadań zawierających fantastykę.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nawet śmiechłem ;) Niemniej jak zauważyła Irka_Luz gdzie tu fantastyka?

A mnie się ten drugi (pierwszy?) bardziej podobał. Tutaj żart jest słabszy.

Babska logika rządzi!

Niezły tekst, podobało mi się zakończenie.

 

Dwie uwagi językowe:

 

Wspinali się ponad pół dnia, ale w końcu ich oczom ukazał się niezapomniany widok na zieloną dolinę.

 

Jako, że  widok na dolinę nie jest w żadnym stopniu zaprzeczeniem wspinaczki, moim zdaniem mógłbyś zmienić “ale” na “i” albo zrobić z tego dwa zdania, gdzie “w końcu” sygnalizowałoby wynikanie.

 

Omiatanie krajobrazu też trochę mi dziwnie brzmi, aczkolwiek mogę się mylić.

Nowa Fantastyka