- Opowiadanie: homar - Drugie życie

Drugie życie

Oceny

Drugie życie

Możesz wszystko, ogranicza cię tylko twój umysł – bzdura. Marzenia, plany, działania można o kant… rozbić. Jedna cudza decyzja i wszystko w gruzach. Jesteśmy zależni od otoczenia bardziej niż nam się wydaje. Miałem przyjaciół, pracę… Patrzę na biurowiec i zastanawiam się, za co wyżywię rodzinę.

Nagle błysk, potworny huk. Podmuch wiatru rzuca mnie na ziemię.

Ocucił mnie ból. Nie wiem jak długo leżałem. Straż pożarna i karetki zdążyły ustawić się dookoła.

W kieszeni natarczywie dzwoni telefon.

– Halo.

– Żyjesz! – Słyszę głos żony. – W telewizji mówią, że w twojej firmie wybuchł gaz.

Patrzę na zgliszcza. Trzeba zaczynać od początku. Ja mogę, a oni?

Koniec

Komentarze

Pojawiły się refleksje, choć już w nich konstrukcja wytrąca nieco z rytmiki tekstu. Coś się wydarzyło, mało prawdopodobna reakcja. Dialog też nie wydaje się, by miał rację bytu w rzeczywistości. Ostatnie zdanie jest samo w sobie przemyśleniem o konstrukcji otwartej, to akurat oceniam na plus.

Pozdrawiam

 

Brakuje fantastyki, ale IMO dobry tekst. Niby oczywiste prawdy, a tak często o nich zapominamy. Ze względu na formę, pewne skróty były nieuniknione w tej historii. Interesujące zakończenie i głębsza myśl, przekazana w krótkim tekście.

Hi.

 

Zgadzam się z ANDO

Oraz ze słowami JulkaZnadBiurka a konkretnie:

Ostatnie zdanie jest samo w sobie przemyśleniem o konstrukcji otwartej, to akurat oceniam na plus.

Osobiście bardzo lubię takie pytania i teksty skłaniające do przemyśleń ale brakuje fantastyki.

 

Pozdrawiam.

Pisz to co chciałbyś czytać, czytaj to o czym chcesz pisać

Refleksja super, Homarze! Może dlatego, że podzielam. :-)

Jak by ją bardziej wyeksponować? Tu gdzieś ginie. 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Tekst niby w porządku, ale jakoś nie zachwycił.

Może dlatego, że już ładnych parę lat temu czytałam książkę, która zaczynała się od tego, że bohaterkę 11 września rano wywalają z pracy w WTC.

Babska logika rządzi!

Dziękuję za wizytę i opinie :)

Może nie ma tutaj fantastyki, ale nic to!

Czasem potrzeba refleksji o życiu. :) Fajnie ją tu zobaczyć.

Szczęście w nieszczęściu, jak to się mówi.

Pozdrawiam!

Nowa Fantastyka