- Opowiadanie: Wiktor Orłowski - #półwiekupoezji

#półwiekupoezji

Tak się złożyło, że z PsychoFishem absolutnie przez przypadek spłodziliśmy na Discordzie wiersz. Chyba trochę o koleżeństwie. W sumie to nie wiem, ale wrzucam – w zapisie prawie-że-oryginalnym, więc sorry za wszystko i tak dalej, za niedoróbki i ogólnie niskie walory artystyczne odpowiada Świryb. :D 

Dyżurni:

brak

Oceny

#półwiekupoezji

Na centralnym PKP w Poznaniu byłaś?

Byłaś. Zawsze się tam gubię.

Ech

Do harcerstwa z tobą!

A z tobą do kacerstwa!

A z tobą do karceru!

A z tobą do Mordoru!

A z tobą do kostnicy!

(Czej…)

A z tobą do miednicy!

A z tobą do balii!

A z tobą do Walii!

A z tobą do Majalandu!

A z tobą do Kathmandu!

Na creepy show co godzinę…

…i wódki krzynę.

A z tobą do Sajgonu!

I służb Pentagonu!

I na Tacz-Ma-Hal z tobą!

Wyboistą drogą.

I jeszcze z tobą w buraki!

Ta, do dupy na raki!

I na żytnie łany z tobą…

…podlane źródlaną wodą.

A potem z tobą do piekła!

Że niby “wiedźmo wściekła”?!

I tak w diabły się posyłając

cały wszechświat zwiedzają.

Koniec

Komentarze

Nie podoba mi się. Ogólnie nie polecam, a ten kilki to na pewno przekupione!!!111oneoneoneeleven1

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Z cyklu: Walery Skowron przedstawia.

 

Jest element fantastyczny. 

Darcie kotów też jest. Na kotlety.

 

Typograficzny rozkład nawet. Walery zna się na rozkładzie.

 

#niechsieJaskierschowa

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nie podoba mi się. Ogólnie nie polecam, a ten kilki to na pewno przekupione!!!111oneoneoneeleven1

Zamknij morde, nie znasz się, mi się podoba!

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Halo, to wszystko kłamstwo, widziałam! Oni się nawet z kanap nie ruszyli! Nic nie widzieli, niczego nie zwiedzali!

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

Ona kłamie, siedzę w fotelu.

Zamknij morde, nie znasz się, mi się podoba!

Panowie, spokojnie, wszystko to kwestia gustu. Mi bardzo się podobają walory artystyczne i ta wymiana zdań, która skrywa pod swoją powłoką ewidentną sympatię. Bardzo dobry wiersz, oby tak dalej!

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Uuuu, symetryzm. Ryba, czemu ukrywasz się za maską MaSkrola?

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

Jeśli poezja to taka sewink, ale zastrzegam – znawca ze mnie żaden. Jeśli kto się lubi, to się czubi to i Wiktor klika dać powinien? chybawink

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Uuuu, symetryzm. Ryba, czemu ukrywasz się za maską MaSkrola?

Wcale się nie ukrywam!

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

To znaczy tego… on się tutaj nie ukrywa.

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Lel. Tekst i komentarze pod nim. No spoko :D

 

A Poznaniacy to nie umieją liczyć, po peronie 3 jest peron 6, potem 5 i potem 4, z tego, co pamiętam:S

A Ryba dwa psychokliki sieknął :D

Nie polecam! Nawet nie umio Katmandu po polsku napiszczeć! :P

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Niefajne, nie podoba mi się :DDDD

Przynoszę radość :)

Świryb, oni wszyscy krytykują i przypominam, że to jest Twoja wina.

Sonata, jak tam będziesz, to zobacz, gdzie jest 4a i 4b. To jest ewenement :D

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

Ekhem, ejże… Koleżanko. #winaRyby to jest (TM) :D

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Mam do niej prawa własności tytułem dziedziczenia ustawowego.

Anet tylko tak ściemnia.

 

Reszta to zazdrośnicy, bo się nie posłali do diabła zanim to było modne ;-)

Double click to dobry handicap. Kto da triple clicka?

 

 

Poznański dworzec PKP to był szok szoków dla mnie. Jak to przeszło wszystkie architekturalne akcepty? Jestem pewien że tam gdzieś krąży jakiś Minotaur.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nic nie ściemniam, tylko dbam, żebyście – jak już będziecie odbierać tego nobla z poezji – nie zapomnieli, kto Wam pierwszy kłody pod nogi rzucał!

Przynoszę radość :)

Mam do niej prawa własności tytułem dziedziczenia ustawowego.

 

Po moim trupie.

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Czyli pewnie niedługo ;)))))))))

Przynoszę radość :)

To jakoś tak by było, Bail.

 

Anet ;-)))))

 

P.S.

 

Ten wiersz ma 666 znaków wg legendarnego licznika portalu.

 

Diaboł ex machina!!!

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No ja to generalnie podpisuję się pod opinią MaSkrola.

 

Nie no, ale wiersz spoko yes szkoda, że taki krótki, poczytałbym dłużej o tych podróżach.

Paper is dead without words; Ink idle without a poem; All the world dead without stories; /Nightwish/

xD

 

Sonata, jak tam będziesz, to zobacz, gdzie jest 4a i 4b. To jest ewenement :D 

 

 

4a jest prawie tam, gdzie 4, 4b jest prawie tam gdzie 4, ale w drugą stronę i daleko, więc można nie zdążyć.

 

Wiem, że na portalu jest kilku zadeklarowanych “entuzjastów” publikowania wierszy, więc nie mogłem się powstrzymać. ;)

 

Zapomniany mistrz pisarstwa,

Młody, gniewny bez talentu,

Każdy na portalu krzyczał:

“Z wierszem wypierniczaj!”…

 

 

Wieczna ględa, tetryk-zrzęda,

Pani z sierpem i pan z młotem,

Każdy na portalu krzyczał:

“Z wierszem wypierniczaj!”…

 

 

Próżno czekać tu chwalenia,

Próżno czekać Wam głaskania

Portalowych wierszokletów

Równo stos pochłania…

 

 

Hej, prędko setkę zamów,

Albo wino dźgnij pod płotem,

Takich jak Wy Drakaina,

Kładzie tu pokotem.

 

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

O i to jest wiersz, CMie, a nie jakieś ziemniaczki jak powyżej. :P

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Rymy nie powalają, przypominają mi trochę kawałek “Halabardy” WWO. Ale jako wiersz dla beki się sprawdza.

O i to jest wiersz, CMie, a nie jakieś ziemniaczki jak powyżej. :P

Nie pisz takich słów, bo jeszcze spłonę na stosie. ;)

A Ty ze mną za potencjalny współudział. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Kurczę, szkoda, że nie można komentarzy nominować do Biblioteki :P

Nie pisz takich słów, bo jeszcze spłonę na stosie. ;)

A Ty ze mną za potencjalny współudział. :D

Trudno, wezmę na siebie odpowiedzialność, pozwólmy sztuce wybrzmieć. :P

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Trudno, wezmę na siebie odpowiedzialność, pozwólmy sztuce wybrzmieć. :P

Ale weźmiesz za nas obu, prawda? ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Sam jesteś beka, belhaju, w dodatku z grubym szpuntem w dziurce! ;-)

 

CM się z wierszem w komciu kryje

Bo ogarnia go trwoga 

I choć rymami w skrytości żyje

To nie chce oddać bogactw

Swego poetycznego raka!

 

MaSkrol, dywersant bez matury

Sabotaż wyjął z dziury! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Wy nam po prostu zazdrościcie relacji. 

 

 

Ryba, chodź. Idziemy. ;(

Katia docenila.

 

A to zorganizowany hejt jakiś. Ale przeterminowany. Na pewno na Świebodzkim kupili.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ryba nie poszła, bo nóg nie miała, :(

Orł nie poszedł, bo na skrzydłach lecieć woli :(

Wiersz się nie rymuje?

Mnie to przecież nie frasuje.

Paper is dead without words; Ink idle without a poem; All the world dead without stories; /Nightwish/

…a mnie to się przypomniał Pyrkon równo sprzed roku. Miłe wspomnienia.

Jeszcze tylko jeden kliczek… surprise

E tam, Sajko doda trzeci głos na siebie i wystarczy ;)

Przynoszę radość :)

Ale weźmiesz za nas obu, prawda? ;-)

Tak…?

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Człowiek nawet nie wie, kiedy tworzenie sztuki na Discordzie się odbywa. Dejcie wincyj.

I odklikajcie to, bo naprawdę trafi do biblioteki ;)

Przynoszę radość :)

Nie, piąty kliczek już w drodze. Niby pierdółka, ale Wiktor też kiedyś kliknęła moją pierdółkę o wyjącym wilku, więc kwita.

A więc klikanie odbywa się na drodze handlu wymiennego, a nie obiektywnej i merytorycznej oceny wartości artystycznej. Tyle lat spędziłem tu w błędzie!

Nie no chodziło mi o to, że tekst mi się podoba i to jak powstał też, ale zastanawiałam się, czy taki króciutki tekścik może trafić do biblio i wtedy przypomniałam sobie Walentynki :3

Ta, do dupy na raki!

Ten fragment mnie zafrapował.

It's ok not to.

No proszę, jak to wspólnymi siłami można przez przypadek stworzyć coś całkiem fajnego!

U mnie się zawsze mówiło “do dupy na raki łapać szczupaki”. Tata tak mówił. :<

O, a w jakim sensie/ kontekście? Coś jak “idź w buraki”?

It's ok not to.

W imię ferplej usunąłem dablklik.

 

Przez przypadek… Tygodnie obelg…

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Dogs, coś w tym stylu wladnie. :) – A ja pojadę do Hollywood! – Do dupy na raki pojedziesz, a nie!

Któryś Maskrol wyraził moją opinię, ale nie pamiętam, który to był.

Pogaduszki ryby z ptakiem… ;-)

A dlaczego Wy się do siebie zwracacie, pisząc “Tobą” małą literą?

Babska logika rządzi!

Bo nie mamy do siebie ani krzty szacunku, that’s why!

Jakże to? Do współautora? ;-)

Babska logika rządzi!

Ha tfu, rzekłam. Niemiłe to to i mułem zaciąga. ;<

To je jaszczomb udający orła, pióra ufeflane w Bóg wie czym i dziób tempszy od umysła, ha, fuj, nie, tfu!

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A że dziób mój ostry – Ryba wie, bo już zdążył się podłożyć pod dziobnięcie…

Ostry jak kredka, co dawno temperówki nie widziała.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Czy Ty mnie możesz nie przymuszać do stwierdzeń, że jednakowoż Twoja stara?

O! “Twoja” dużą. Jest postęp! :-)

Babska logika rządzi!

Chwila słabości, serio.

 

 

Oreł, Chyba Ty! ;-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nowa Fantastyka