- Opowiadanie: Anonimowy bajkoholik - [Walętynka]: : - )

[Walętynka]: : - )

Dla...

Oceny

[Walętynka]: : - )

Pamiętasz, kiedy zepsuł Ci się samochód?

Byłem tam, spozierałem przez szpary w studzience kanalizy. Tak męsko się wtedy zeźliłeś, aż mi stwardniała macka!

Gdy spotyka Cię coś ZŁEGO, to zawsze JA. Robię to, by być obecny w Twoim życiu.

Dni bezsenne wypełnia mi rozmyślanie o Tobie, a macki układam tedy w ulubioną Twą emotkę. Choć wiem, że szczyt Twojego multitaskingu, to sikanie pod prysznicem.

O ileż to razy nurzałem mackę w wodzie, która obmywała wcześniej Twe ciało, lub patrzyłem na Ciebie z odpływu, gdy siedziałeś na ceramicznym tronie wpatrzony w smartfona.

 

Twój Przedwieczny

 

Psssst…

Wejdę Ci w nocy do łóżka.

Koniec

Komentarze

I tak mu to podlizywanie nie pomoże, wiem, że ma babę w Reichu na boku. broken heart

:))

Jasny XD

 

Użytkowniku Bailout, To pisał Przedwieczny, a nie gość z Reichu!

 

Anet ((:

Yyyy… Ale to ((: to też jest uśmiech?

Tak, skierowany w drugą stronę, w tym wypadku, do Ciebie ☆

Nie mam żadnych wątpliwości ;)

Dlaczego, gdy mowa jest o miłości kiblonurka do Użytkownika, ty, Bailoucie, mieszasz w to od razu Reich? ;-D

Bo on wie kto i do kogo ^^ I jak śmiesz sprowadzać Wielkiego C, do kiblonurka!

Hastur, Hastur… ;-)

Ja wiem, że on wie, i ty wiesz i w ogóle… Ale… Czyżby Bailout chciał powiedzieć, że Baba z Reichu ma urodę Wielkiego C?!

Świrrybie, uroda babek z Reichu jest sławna, więc nie ma o co kopii kruszyć :D

Ale ja nic na boku nie mam!

 

Mersayake – OMG Awwww! Thank You so much!

Tym razem podzielę wrażenia Blacktoma: O.o

:D

Spodobało mi się, choć mało tu fantastyki.

Ja też tam byłem i z ukrycia patrzyłem.

mało tu fantastyki

o.O O.○ O.o ○.● o.O ○.O O.o

 

Powiedzieć, że mało tu fantastyki,

to jak nadepnąć mi na mackę. :c

 

MaSkrolu, tam, to znaczy gdzie? W kanalizie, czy w odpływie?

 

Wszędzie, a za każdym razem gdzie indziej.

Powiało grozą! ;)

a macki układam tedy w ulubią Twą emotkę. –> …a macki układam tedy w ulubioną Twą emotkę.

Reg, melduję, że ulubią odzyskało o i n. Literki powróciły, ale nie chcą powiedzieć, gdzie były.

 

Tarnino, Dziękuję za serducho i za piosenkę jeszcze bardziej! Podoba się to mej mackowatości. Taki twór to mógł tylko pod wpływem pierwotnego ZŁA powstać. 

 

MaSkrolu, twe błyskotliwe odpowiedzi moich macek nie zwiodą. Już ja wiem, że coś kombinujesz. Czuję to w piątej macce od lewej.

 

Nie przychodzi mi do głowy nic innego jak określenie: pojechane! :-)

I jak śmiesz sprowadzać Wielkiego C, do kiblonurka!

A to już mnie rozbroiło. XD

CM, nie przychodzi mi nic innego do głowy, jak dziękczynny uścisk macek!

Ładnie to tak podglądać? ;)

Wahrk heart

Szalone :)

Dziękuję publice, dziękuję, dziś w nocy też tam byłem, rozumiecie, w miejscach. I widziałem… rzeczy. No ale nie wypada tak tutaj o tym. I co się zobaczyło, to się nie od.

Zabawne :D

Sympatyczne. Wiadomo, do kogo adresowany, ale czyje palce kryją się pod mackami?

Sonata, :D

 

Finklo, dzięki! Ależ jakie palce pod mackami? 100% tkanki galaretowatej!

Eee tam. W kanale by Ci sprzęt zamókł, baterie wysiadły. ;-)

Czyje te macki mogą być? Hmm:)

Jeśli ta baba w Reichu jest prawdą, to pewnie Mytrix. Ale jak Bail to wyniuchał, to pojęcia nie mam.

Coś czuję:D, pismo nosem, że rozmówki na Discordzie, chyba. Wiedzą coś i ostro “dają”, a my, jak  tak “tabaka w rogu”. 

Brakuje kontekstu, nie wiem , czy Mytrix, czy do Mytrixa. Stawiałabym na to drugie:) Kto, napisał?

Jeśli ta baba w Reichu jest prawdą, to pewnie Mytrix. Ale jak Bail to wyniuchał, to pojęcia nie mam.

 

Wykorzystał w tekście insiderskie informacje ¯\_(ツ)_/¯

Zaraz się “wbiję” i pogrzebię, bo do końca ciężkiego dyżuru jeszcze czas:DDD

Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Ale o braku multitaskingu to dostałem info na priv ^^

Teraz już wiem po co mnie zwabiłeś na tę partię szachów, zamackowany bandyto.

Kiedy rzucisz rękawicę o rewanż, oto jest pytanie! Ja nie rzucę, bo mam tylko ocieplacze na macki.

Jak się jest Przedwiecznym to powinno się mieć doświadczenie w byciu cierpliwym.

O.o!

Pozostajesz moim faworytem, Anonimie. Nikt Ci nie dorówna, nawet Anonim heart

Tarnino, twe słowa, to jak wsypać żelatynę do rosołu, coś pięknego!

Trochę szkoda na Ciebie dobrej Tarniny, ale niech tam, niech Cię sobie bierze. Żelatyna, phi.

Ach, bo się zarumienię :)

Nowa Fantastyka