- Opowiadanie: TyraelX - Bezsilność idealna

Bezsilność idealna

Próbuję zwalczyć ciążącą na mnie klątwę niepisania (o czym wspomniałem w tym wątku HP: https://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/23400 ). Stąd taki żarcik-zagadka. Może odblokuję w ten sposób jakąś zapchaną klepkę w głowie ;)
Miłego czytania.

Oceny

Bezsilność idealna

Był dzieckiem dwóch światów, nie należąc jednocześnie do żadnego z nich. Światło powoływało go do życia każdego dnia, jednak zbyt intensywne – było  dlań zabójcze. Stanowił cząstkę mroku, ale ginął w nim całkowicie. Był istotą idealnie płaską, a jednak potrafił przemieszczać się po całym trójwymiarowym wszechświecie. Zmieniał rozmiary i kształty, mieszał się i łączył w fantazyjne formy z innymi jemu podobnymi.

Pomimo tylu umiejętności – nie miał własnej woli. Był niemą marionetką, całkowicie zależną od innych. Zmuszony do codziennego śledzenia swoich żywicieli. Gdyby choć raz mógł zamienić się z nimi miejscami, gdyby raz mógł przejąć kontrolę… Jednak nie taka jest natura cienia.

Koniec

Komentarze

Wcale niedługo przed Twoim wątkiem na HP powstał inny o dość podobnej tematyce i jest zdecydowanie bardziej aktywny, rzuć okiem ;) → https://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/23377

 

Co do samego utworu, zawsze mam problem, jeśli chcę coś powiedzieć o drabblach. Ten polubiłam, bo jest zagadką, choć przyznam szczerze, że rozwiązaną zanim doszłam do ostatniego zdania. Jak na tak krótki tekst, dobrze czuć tu rytm. Psuje go trochę ten myślnik “zbyt intensywne było  dlań zabójcze.”, podobnie jak ten “Pomimo tylu umiejętności nie miał własnej woli.” Lepiej by to wyglądało z przecinkiem.

Sama tematyka cienia jakoś szczególnie oryginalna nie jest, choć zdecydowanie fajnie ją ukazujesz, a oklepany temat nie męczy – pewnie zasługa długości tekstu.

Do mojego problemu z drabblami ogółem dochodzimy za to w przedostatnim zdaniu – bardzo chciałabym się dowiedzieć, co by było gdyby. :)

 

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

No ja również się domyśliłem, przed ostatnim zdaniem, że chodzi tu o cień. Na takie zagadki napotykałem się wcześniej ;p

Jednak zdania budowane fajnie:

“Stanowił cząstkę mroku, ale ginął w nim całkowicie.” → to najbardziej mi się spodobało.

Dobrze, że walczysz z klątwą niepisania. Mam nadzieję, że faktycznie coś tam się odblokuje ;D

Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada

 Całkiem zacny drabble, Tyraelu, zwłaszcza w sytuacji gdy nieobecność Pani Weny kładzie się cieniem na Twoim samopoczuciu, z powodu niemocy twórczej. :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Fajne:),  copyright Anet.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ładny język, puenty się nie domyśliłam, może ze zmęczenia, a może nie :)

Przyjemne i fajnie napisane :)

OK, zacny drabelek, ale dlaczego zbyt intensywne światło jest zabójcze, hę?

Babska logika rządzi!

Fajne :)

Przynoszę radość :)

Nowa Fantastyka