- Opowiadanie: TyraelX - Prowizja od życia

Prowizja od życia

Oceny

Prowizja od życia

Patrzył na istotę stojącą tuż przed nim. Zdawała się dziwnie znajoma – jakby był to dawny kolega ze szkolnych lat. Różnił się jednak niemal wszystkim. Był poważny, racjonalny, stateczny. W jego oczach próżno było szukać spontaniczności, bezwarunkowej miłości, zwykłej radości. Człowiek naprzeciwko był zadbany, gustownie uczesany, nosił nienagannie skrojony garnitur. Twarz zaczynały znaczyć pierwsze zmarszczki, pojedyncze włosy pokrywała już siwizna. Znał go – był tego pewien – ale chyba w innym życiu.

Marek postanowił skorzystać z rady trenera personalnego. Przełomowa metoda miała przywrócić zabieganemu dyrektorowi spokój. Patrzył więc w lustro od godziny, zaglądając we własne oczy. Nie znalazł duszy, jedynie wspomnienie bycia dzieckiem.

Koniec

Komentarze

Zaczęłam dzień Twoim drabblem i Twoim drabblem kończę. Pierwszy bardzo mi się podobał, a o drugim nie mogę powiedzieć nic innego. ;)

 

jakby był to stary kolega ze szkolnych lat. –> Raczej: …jakby to był dawny kolega ze szkolnych lat.

 

Twarz zaczynały zdobić pierwsze zmarszczki… –> Zmarszczki nie są ozdobą twarzy.

Proponuję: Twarz zaczynały znaczyć pierwsze zmarszczki…

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Rozbawiło mnie oczekiwanie bezwarunkowej miłości od kolegi ze szkolnych lat ;)

Przynoszę radość :)

Gorzkie to, ale ładne. ;)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

regulatorzy – to musiał być dłuuugi dzień – cieszę się, że towarzyszyłem w nim od początku do końca :D Z tymi zmarszczkami – opinie najwyraźniej są podzielone (znam kobiety, które uważają zmarszczki u mężczyzn za seksowne), ale przyznaję Ci rację – i poprawiam :)

Anet – to chyba najdłuższy komentarz, jaki od Ciebie dostałem – W-O-W!!! ;) Dzięki – no i zaskoczyłaś mnie podwójnie – nie sądziłem, że w takim “gorzkim” tekście ktoś odszuka elementy komiczne ;) Doceniam :D

Irka_Luz – czyli takie słodko-gorzkie, czyli zabieg uważam za udany. Dziękuję za wizytę i opinię :)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Zgrabny drabelek :)

(znam ko­bie­ty, które uwa­ża­ją zmarszcz­ki u męż­czyzn za sek­sow­ne)

No, to jeszcze zależy, Tyraelu, co się mężczyźnie marszczy… ;)

 

A dzień, owszem, był długi i bez zmarszczek. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Tak podejrzewałam, że on w lusterko się gapi… ;-)

Acz rady trenera nie rozumiem. Gdyby dyrektora zaczarował, zsyłając amnezję, to owszem…

Babska logika rządzi!

regulatorzy – mogłabyś rozwinąć, a nie takie tam "domyśl się!" :D ;) Finkla – bo wiesz, trenerzy i ich rady to najczęściej stek… well done – czyli bzdura :D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Ale bzdura tak podana, żeby wszystkich zachwycić. Przynajmniej na jakiś czas.

Babska logika rządzi!

regulatorzy – mogłabyś rozwinąć, a nie takie tam "domyśl się!" :D

Ależ, Tyraelu, w ogóle nie przyszło mi do głowy, że zostawiłam jakieś pole do domysłów! ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

@Finkla – ja chyba mam genetycznie uwarunkowaną alergię na te bzdury, bo zupełnie na mnie nie działają te motywacyjne gadki – albo jestem zbyt głupi, albo zbyt inteligentny ;)

@regulatorzy – a jednak… :D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nowa Fantastyka