- Opowiadanie: TyraelX - Pożeracz światów

Pożeracz światów

Po bardzo, baaardzo długiej przerwie przemogłem się, żeby coś naskrobać. Jeśli zardzewiałem w międzyczasie – wiem, że bez skrępowania mi to udowodnicie :)

Enjoy!

Oceny

Pożeracz światów

Nagle poczuł, jak z otoczenia lgną do niego rozproszone dotychczas cząsteczki energii. Skupiały się w jednym punkcie, powoli nadając mu siłę. Jeszcze nie był widoczny, ale powietrze wokół powoli – prawie niezauważalnie – zaczynało falować. Temperatura rosła, napięcie było wręcz namacalne, jeszcze moment i eksploduje niepohamowaną mocą. Już za chwilę będzie najbardziej niszczycielską siłą świata. Rozprzestrzeni się po krańce wszystkich królestw, pożerając całe życie napotkane na swojej drodze. Pochłonie jego moc, zamieniając we własną siłę witalną. Nikt i nic nie zdoła uciec.

I zgasł – bo młody czeladnik magiczny nieprawidłowo rzucił zaklęcie flamerius na knot świecy, stojącej na biurku, kończąc krótki żywot płomyczka.

Koniec

Komentarze

Fajnie, Tyraelu, że się przemogłeś i całkiem nieźle skrobnąłeś o tym, jak można skopać czyjeś sny o potędze. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

I cały misterny plan… Podobało się.

Czy to jest sygnaturka?

Mnie nie przekonało. Mam wrażenie, że jest napisane tak: “uwaga, uwaga, zaraz będzie puenta, zaraz, czekajcie, zaraz będzie”, a potem bach! jest puenta, tylko że za długa. 

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

“Widzisz co zrobiłeś? Wyrwałeś kurze złote jaja” :)

Sympatyczny drabelek.

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Mi również się spodobało, przyjemne to było w odbiorze :)

Verman

Mnie też się spodobało. Zaskoczyło mnie zakończenie. Napisane zgrabnie i bez rażących błędów :) Fajny drabble. 

Tomorrow, and tomorrow, and tomorrow, Creeps in this petty pace from day to day, To the last syllable of recorded time; And all our yesterdays have lighted fools The way to dusty death.

Dobre, a przy okazji dowcipne, no i z głębszym kontekstem. 

Pozdrówka.

Ach, ci uczniowie czarnoksiężników. Zawsze coś sknocą. Jak nie w tę, to w drugą… ;-)

Babska logika rządzi!

Miało być CZADowo, a spaliło na panewce. ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Mnie się bardzo podobała historia płomyczka :)

Fajne, puenta zdałaby się ciut krótsza, ale jest dobrze.

Nowa Fantastyka