- Opowiadanie: Emelkali - Zobacz, do czego mnie zmusiłeś

Zobacz, do czego mnie zmusiłeś

A bo moje dziecko lubi Taylor Swift ;)

Oceny

Zobacz, do czego mnie zmusiłeś

Zaraz zamknę za sobą drzwi. Nie, tym razem nie trzasnę. Zawiasy poruszą się bezgłośnie, a zapadka osunie łagodnie.

Zaraz zamknę za sobą drzwi, ale najpierw, stojąc w idealnej ramie metalowej ościeżnicy i starej drewnianej  boazerii, spojrzę na ciebie. Będę patrzyła, żeby zapamiętać. Nie chwile różanego aromatu bezokazyjnej kwietnej uczty zmysłów. Nie momenty aksamitnych muśnięć, zatopionych w melodii przyspieszających serc. Nie zapamiętam żadnej z upojnych nocy ani słodkich poranków. Nie zechcę zatrzymać romantycznych obrazów splecionych nagich ciał pośród burzy zatracenia.

Zanim zamknę za sobą drzwi, zapamiętam każdy szczegół twojej zmiażdżonej czaszki i każdą plamę krwi znaczącą ściany pokryte pociemniałą sosnową boazerią.

Koniec

Komentarze

Zajrzałem, bo tytuł jest identyczny jak najnowszy teledysk Taylor Swift, która oszalała i ogłasza w nim, że nie żyje. :D

No cóż, takie bardzo eteryczne to morderstwo. Zdania bardzo ładne, choć fantastyka gdzieś się zgubiła.

 

Edytka: ach, dopiero teraz zauważyłem przedmowę. :D

Rozumiem, że pani zabiła pana, ale nie wiem kto ma patrzeć na to, do czego ja zmusił… Trup?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

 

Ro­zu­miem, że pani za­bi­ła pana, ale nie wiem kto ma pa­trzeć na to, do czego ja zmu­sił… Trup?

No! I się fantastyka znalazła :D

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Oooo! Dobre, dobre!

Podobało mi się :)

Kurde, fajne. Naprawdę, naprawdę fajne!

Taylor Swift co prawda nie słucham, ale gdzieś mi mignęła wiadomość, że nagrała coś dla niej przełomowego. Chyba se posłucham. ;)

EDIT: No, posłuchałam. ;)

Hmmm. A ja musiałam sobie to tajemnicze Taylor Swift wyguglać. Dowiedziałam się, że piosenkarka, ale to za mało. Już więcej światła rzucił komentarz Mistera. Ale i tak nie jestem pewna, czy zrozumiałam.

Babska logika rządzi!

Krótko i przewrotnie, ładnie :) Zaciąłem się raz czy dwa, ale przeżyję ;)

 

Na kogo się wkurzyłaś? Na chłopa? Szkoda nerw, to i tak nic nie pomoże, zostanie taki, jaki był. No, może zechce opuszczać deskę klozetową wink 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Ja opuszczam, kwiaty daję. W ogóle jestem ok.

No, no. Jest tutaj emocja. Bardzo w moim guście :)

Pozdrawiam.

Każdy facet tak twierdzi cheeky, a potem kwiaty dostajesz, jak przez dwa tygodnie przed rocznicą/urodzinami/imieninami zastanawiasz się, kogo zaprosić. A deskę opuszcza, jak mu się ukochany kot o mało nie utopi w sedesie.

 

 

Żartuję oczywiście, aż tak źle nie jest.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Nie słucham Taylor Swift, więc nawiązanie nie ma dla mnie większego znaczenia. Niezłe. Tyle powiem.

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Podobało mi się. Przewrotne i ładnie napisane. :) 

Bardzo mi się podoba :)

Dzięki, dzięki :*

 

Bemiczku, na nikogo się nie… samo tak wyszło. Obrazki z teledysku tak podziałały :)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Emelkali, to dobrze!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Mi również się podobało, co prawda teledysku nie widziałem, ale chyba nie jest to konieczne, żeby tekst sobie odebrać po swojemu ;D Pozdrawiam!

Verman

Podoba mi się.  Ciekawe zderzenie miękkiego, poetyckiego stylu ze skrajną, dramatyczną puentą. Dwa bieguny w jednym drabblu. 

 

“Ja nie jestem agresywny. Agresywność – jeden.” ;)

 

Myślę, że Taylor would approve. Trochę dramy, klejnotów i oczywiście morderczyni. Sympatyczne.

Zastanawiam się, czy te “burze zatracenia” to świadome balansowanie na granicy kiczu (czy też jej przekraczanie), czy  po prostu umiłowanie do dramatycznych słów. 

www.facebook.com/mika.modrzynska

Tekst całkiem, całkiem, Taylor Swift to nie mój gatunek (do czasu przeczytania przedmowy nie wiedziałem, kto to jest), ale sam utwór fajnie opisał odczucia po morderstwie. Choć też bez szczególnych fajerwerków.

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Ciekawy pomysł i w sumie dobre wykonanie, tyle tylko, że chyba za dużo w tekście kwiecistości. Ale, z drugiej strony, ta kwiecistość skutecznie maskuje niespodziewany finał opowieści.

Ale w tym zdaniu: “Zaraz zamknę za sobą drzwi, ale najpierw, stojąc w idealnej ramie metalowej ościeżnicy i starej drewnianej boazerii, spojrzę na ciebie.” chyba jest za dużo grzybków w jednym barszczu.  Gdzie właściwie stała bohaterka?

Pozdrówka.

Nie wiem nic o Taylor Swift, nie widzę tu fantastyki, a tekst… i tak mi się podoba :)

Nie będę ukrywać, że nie słucham Taylor Swift, ale to nie przeszkodziło w odbiorze tekstu.

Podobało mi się ;)

Nowa Fantastyka