- Opowiadanie: kk_kk - öcz, öcz, öcz

öcz, öcz, öcz

Dyżurni:

regulatorzy, homar, syf.

Oceny

öcz, öcz, öcz

-Tato, a jak nazywają się te najmniejsze części w nas?

– Galaktyki.

– A te trochę większe?

– Wszechświaty?

– A jak to się stało, że z nich się składamy?

– Ojej, to ciężkie pytanie. Galaktyki wirowały wokół siebie, tworzyły wszechświaty, potem te łączyły się w cząsteczki, a te z kolei w organizmy, które konkurowały ze sobą. Wygrywały najlepsze i po długim, długim czasie powstał nasz gatunek. Musisz się dużo dowiedzieć, aby to po kolei zrozumieć.

– Acha. A istnieje coś mniejszego od galaktyk?

– Nie.

– A czemu?

– Naukowcy udowodnili, że najmniejsza możliwa długość to średnica najmniejszej znanej nam galaktyki.

– To już nie będą dalej badać?

– Nie. Był taki jeden, ale nie naukowiec, tylko jakiś roztrzepaniec z biura patentowego, który rozpowiadał, że galaktyki mają w sobie jakieś ziarenka – gwiazdy. Ale to tylko takie historie dla tabloidów.

– A jakby wokół tych gwiazd krążyły małe gwiazdki, a na nich żyłyby jakieś miniistotki?

– Niemożliwe. Nawet gdyby były jakieś gwiazdy, powstawałyby i znikały tak szybko, że nie mogłoby powstać tam żadne życie. Czy wiesz jak krótko trwają galaktyki? Zresztą co to za pomysł, żeby żyć na czymś. Żyje się po prostu przemieszczając się w przestrzeni.

– Czyli znowu sobie wymyślam?

– Niestety tak. Lepiej się öcz, öcz, öcz  

Koniec

Komentarze

Słowo na sobotę, prowokuje egzystencjalne przemyślenia i nieźle zmienia perspektywę ;) 

Miły szorcik.

– A jak to się stało że z nich się składamy? ---> prawdopodobnie z przyczyn odmiennych od tych, które spowodowały brak przecinka.

– Ojej, to ciężkie pytanie. ---> równie ciężkie jak pytanie, jakie słowo powinno być użyte w miejscu “ciężkie”.

– Acha, a istnieje coś mniejszego od galaktyk? ---> wykrzyknik “acha” nie otwiera zdań pytających.

Czy wiesz jak krótko trwają galaktyki? ---> na pewno dłużej, niż zajmuje wstawienie brakującego przecinka.

<><><>

Nowością to taki pomysł nie jest, ale realizacja (fabularna, nie językowa, patrz wyżej) całkiem całkiem.

Powinni to przeczytać ludzie, którzy twierdzą, że nic nie może żyć na planetach innych niż Ziemia :)

Fajny szort, prowokuje do myślenia.

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Zabawny tekścik. A słowo – “ciężko”, robi niesamowitą karierę. Podobnie jak np. “opcja”.

Anonimie, otworzyłeś mi oczy. Korzystając z tego, że wokół mnie jest trochę przestrzeni, chyba się dokądś przeniosę. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Niezłe jak na tak krótki tekst.

 

Pozdrawiam!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Dziękuję za opinie, uwagi i oceny. Jestem bardzo mile zaskoczony.

“ciężkie pytanie” zostanie, zwrot ma blisko 500 cytowań w Google, więc można uznać że jest blisko poprawności językowej.

Podejrzewałem że koncept jakiejś większej struktury kosmicznej jako komórki mógł być już  wcześniej gdzieć wykorzystany. Ale może nie wszyscy się na to wcześniej natknęli więc jest szansa na to że dla niektórych jest to jakaś pożywka dla mózgu.

Co do przenoszenia w przestrzeni pracuję nad tym :-) – Projekt DOCON

 

Pozdrawiam 

“ciężkie pytanie” zostanie, zwrot ma blisko 500 cytowań w Google, więc można uznać że jest blisko poprawności językowej.

Miliardy much nie mogą się mylić?

Google wyszuka nawet o wiele głupsze i błędniejsze frazy, bo tylko wyszukuje i rejestruje. Nie znasz większych autorytetów w tej dziedzinie? Nie wiesz, że istnieją poradnie językowe?

Sympatyczny szorcik.

Co do zalet Google jako słownika w pełni zgadzam się z Adamem. Chciałam z ciekawości wpisać “bżóh”. Wujek usłużnie podsunął mi całą frazę: “bul bżóha”. 384 trafienia. To kiedy przerzucasz się na nową pisownię?

Czytałam kiedyś opowiadanko, w którym bodajże układy słoneczne były atomami.

Babska logika rządzi!

Też się zgadzam że to  nie jest całkiem poprawnie. 

“bul bżóha”  u mnie ma 17 trafień. 

Hmmm. Dziwne. Mój Wujek Google chyba jest bardziej obrotny niż Twój (może inaczej liczy?). “Ciężkie pytanie” – ponad 2,5 miliona trafień. Pewnie coś tam mamy inaczej ustawione.

Babska logika rządzi!

A mi zmniejszył do 310. Wygląda że przy szacowaniu ilości odpowiedzi bierze coś pod uwagę.  A jeśli Google żyje? ;-)

Sympatyczny tekścik – niby prosty, ale ta prostota, krótkość i prowadzenie za pomocą dialogu wyszło mu na dobre. Sam tytuł już wzbudza ciekawość, a na końcu uśmiech.

 

Oczywiście, że Google żyje. I za pomocą swojej armii kotów przejmuje władzę nad światem, buahahaha!

Sympatycznie, podobało mi się. I plus za tytuł :)

three goblins in a trench coat pretending to be a human

Ciekawe  i na swój sposób intrygujące. :)

„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota

Ściagnął mnie tytuł. Przyjemnie się czytało.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Fajne, udane przeskoczenie do nieco większej perspektywy  : P

I po co to było?

Nowa Fantastyka