- Opowiadanie: Blanche - Rozalia

Rozalia

Drabble, bo jeszcze żadnego nie pisałam. ^^

Oceny

Rozalia

– Ostrzegali mnie przed tobą – wyznał.

– Przede mną? – Roześmiała się perliście, przylegając do niego nagą piersią. Rude włosy Rozalii zasłoniły ich twarze przed niepożądanym wzrokiem.

– Niby dlaczego?

Nie zamierzał psuć chwili, więc przemilczał to, że za plecami nazywano ją wiedźmą.

– Jesteś kobietą. Mogłabyś mnie uwieść, a potem złamać mi serce. – Uśmiechnął się lekko.

 – Jest mnóstwo ciekawszych rzeczy, które mogłabym z tobą zrobić. – Kocie oczy zwęziły się niebezpiecznie na ułamek sekundy.

Nagle lodowata dłoń chwyciła jego serce. Potem nie czuł już niczego.

– Trzeba było słuchać – mruknąwszy z dezaprobatą, oblizała zakrwawione palce.

Koniec

Komentarze

Aztecka wiedźma? Interesująca koncepcja. Czasami jednak lepiej słuchać starszych… ;-)

Rude włosy Rozalii otoczyły ich twarze przed niepożądanym wzrokiem.

To mi zgrzytnęło. Czy można otoczyć przed?

Drabble ma to do siebie, że każdy błędzik widać. :-)

Babska logika rządzi!

Dziękuję. <:

Oj tam, gdyby wszyscy zawsze słuchali, to byłoby nudno i ten tekst stałby się jeszcze bardziej nierzeczywisty. c;

Pewnie nie można, już poprawiłam.

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

:-) Blanche, co z Ciebie wyrośnie, skoro już teraz zjadasz serca zakochanych w Tobie? :-)

NMSP, wybacz.

A drabelek udany. Pod każdym względem.

Kobiety zawsze górą! Fajny drabelek. A Adam mnie wyprzedził z tym zapytaniem. Drżyjcie faceci, Blanche dorasta!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Strasznie fajny drabelek :)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

No właśnie, zawsze górą. A gdzie to całe równouprawnienie? :-)

Równouprawnienie jest wtedy, gdy kobieta jest górą, a facet dołem.  A potem odwrotnie wink

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

bemik, się na górze i na dole pisze, no! ;)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Emelkali, to Ty wtedy piszesz? ;-O

Przepraszam, NMSP.

Babska logika rządzi!

Daenerys Targaryen! Raczej wątpię, żeby ktoś mi kiedyś podarował konika, więc… Jakoś radzić sobie trzeba! (;

Nie muszą od razu drżeć, mogą mnie obdarowywać książkami i będzie w porządku.

Bardzo miłe, że aż tak się podoba!

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

:-) Ufff… Pełen trwogi zaglądam, co też Koleżanka odpisuje… i jakaż ulga, wręcz radość! Książka zamiast ekstrakcji! Czy mogę życzyć tłumu wielbicieli?

Takich jak opisałam? Pewnie, zwłaszcza że mam ferie i mogę nadrobić zaległości. ^^

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Zaraz zaraz, a kto te bezsercne zwłoki posprząta…? ;-)

 

Udany drabbbe ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Blanche,

Jak mniemam, facet przychodzący z sercem już na dłoni;) uznany byłby za padlinę niewartą uwagi;)

 

Bemik,

Podoba mi się Twoja definicja równouprawnienia :D

 

Fish’u

Zwłoki potem włóczą się po ziemi i są przekleństwem pozostałych kobiet;)

A czasem i jakaś wiedźma z niepochamowanym apetytem się natnie, zwłaszcza jak trafi na takiego, którego wcześniej uwiodła koleżanka po fachu:) Zapominają, że facet, któremu już jakaś wiedźma serce wyrwała, ma później w tym miejscu kamień.

Tak więc uwaga na szybką konsumpcję :D

empatia

Empatio – to doświadczenie cheeky

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Zwłoki posprząta najwierniejszy sługa, czyli pierwszy facet, którego serce będę miała okazję zjeść.

Nie no, żartuję (bo zaraz się okaże, że Rozalia to moje alter ego).

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Fajny motyw. Wykorzystałem go w jednym opowiadaniu. Pasują mi takie klimaty. Ładnie napisane. Czekam na więcej…

Dziękuję! Znajdę to opowiadanie i chętnie przeczytam. (:

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

O! O mnie drabel! Dzięki, Blanche! :D

Мама, я знаю, мы все сошли с ума...

Skoro się utożsamiasz… Ależ proszę!

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Po prostu też lubię jeść palcami ;)

Dobra, Blanche, w końcu muszę napisać, co myślę o tym drablu. Zwlekałam z tym, próbowałam się sama przed sobą wykpić głupawym komentarzem, bo jakoś nie chciałam psuć Ci statystyki (tyle pozytywnych komentarzy). Ale źle się z tym czuję: z innymi się dzieliłam swoją subiektywną prawdą o ich tekstach, z Tobą też powinnam.

Ten tekst (czytałam TYLKO ten) to klasyczny przykład grafomanii. Co nie musi koniecznie oznaczać czegoś złego, no bo jeśli Twoim literackim celem jest zrobienie kariery autorki kiczowatych bestsellerów – to jak najbardziej, jesteś na właściwej drodze. 

No. To już nic w sobie nie duszę ;)

Мама, я знаю, мы все сошли с ума...

Wątpię, żeby ktokolwiek marzył o zostaniu autorem kiczowatych bestsellerów. (; A ja – biorąc pod uwagę, że mam szesnaście lat – jestem dopiero na początku drogi do znalezienia własnego stylu, nawet jeśli wiedzie on przez meandry grafomanii.

Dzięki za szczerą opinię.

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Ale wszyscy marzą o sławie i bogactwie, a one z bestsellerami idą w parze… :) Fanie to ujęłaś z meandrami grafomanii :)

Мама, я знаю, мы все сошли с ума...

Nie wszyscy. Wierz mi lub nie, ale wolałabym znaleźć swoje miejsce na świecie, dzięki któremu mogłabym być szczęśliwa, i odzyskać pewność siebie, którą mi kiedyś zabrano, niż być sławna czy bogata. Mówię całkiem serio.

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Ja też bym tak wolała. I też mówię serio. Ale bogactwo (pal sześć sławę) by mi nie przeszkadzało. Więc trochę żałuję, że jednak nie potrafię napisać dobrze sprzedającego się kiczowatego powieścidła. Ot, tak. Dla kasy.

Pewien reżyser, którego bardzo cenię, miał taką metodę – na zmianę robił filmy, który się świetnie sprzedawały i filmy genialne, w których się wyrażał, ambitne, zrozumiałe dla wąskiej grupy odbiorców. Te pierwsze zarabiały na te drugie :)

Мама, я знаю, мы все сошли с ума...

Hm, naprawdę dobry pomysł, tylko że najpierw trzeba sobie wyrobić nazwisko. (;

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

A mnie się podobał. Pomysł prosty i przez to zadowalający. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Morgiana, ze wszystkich czytelników chyba tylko mi się nie podobał. Byłabym niepocieszona, gdyby ktoś zabrał mi przyjemność bycia wyjątkiem :)

Мама, я знаю, мы все сошли с ума...

Cieszę się. <:

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Mnie też nie zawsze wszystko się podoba. Nie przejmuj się, Rozlio. Każdy z nas jest inny, mimo że na tym portalu łączy nas zamiłowanie do fantastyki. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Koleżanka urzeka mnie końcówkami. A dla mnie osobiście, końcówki są bardzo ważne : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Ego koleżanki urzekają takie komentarze. <;

Dla mnie też, więc zawsze przykładam do nich największą wagę.

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Ależ wyznanie… Zaraz pojawi się po nim tłum zalotników v;-) Przepraszam, NMSP.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ci zalotnicy też nie powinni się powstrzymywać, skądś inspirację muszę brać, nie? <;

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

:-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

To co, zgłaszasz się? <; NMSP.

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Do dbania o w końcówkę…? :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Taak, jasne. ^^

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Wprost nie mogę wie­rzyć, że taki zacny dra­be­lek ucho­wał się przede mną aż do dzi­siaj. ;-)

Choć tak po prawdzie, to nie drabble, bo liczy sobie zaledwie osiemdziesiąt dziewięć słów. :-(

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Jakże miło wrócić na portal po długiej przerwie i przeczytać miłe słowa! (: A co do ilości słów, widocznie word podstępnie mnie oszukał.

,,Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu." ~ Ken Kesey

Word często oszukuje i liczy myślniki jak słowa.

Babska logika rządzi!

Nowa Fantastyka