:) pomysł narodził się między kiełbaską a karkówką :) ktoś chyba coś do jednej lub do drugiej dosypał :D pozdrawiam majówkowo
ps: “(...)” liczę w drabblu jako jeden wyraz :)
:) pomysł narodził się między kiełbaską a karkówką :) ktoś chyba coś do jednej lub do drugiej dosypał :D pozdrawiam majówkowo
ps: “(...)” liczę w drabblu jako jeden wyraz :)
– Fuck! – skomentował święty Piotr, męcząc się z tabletem. – Pieprzona chińszczyzna! O, wreszcie działa! Uruchomimy teraz aplikację „lista grzechów”…
– …wynika, żeś pan był żonaty, a romansowało się na boku z sąsiadką! Chciało się mieć ciastko i zjeść ciastko? Tak się nie da.
– A właśnie, że się da! – odparł mężczyzna.
– Niby jak, geniuszu, zjeść ciastko i mieć ciastko, heloooł?
– Wystarczy mieć dwa ciastka?
– Mądrala się znalazł!
– Nie mądrala, a informatyk.
– Informatyk?
Nagle na biurku zadzwonił telefon.
– Tak, Boże? – zapytał Piotr. – No mi też się co chwile zawiesza Angry Birds.
(…)
– Ekhem. Jednak pana przyjmiemy. Okazuje się, że mamy zapotrzebowanie w dziale IT.
Zabawne :)
Mee!
kozajunior → :) to się cieszę, o to chodziło :) pzdr. m.
Może być, nawet wesołe. Jakbym się miała czepiać – słabo mi pasuje biurko przy bramie, ale w sumie nie można go wykluczyć. I jeszcze chyba ‘wakat’ brzmiałby lepiej niż ‘zapotrzebowanie’.
Babska logika rządzi!
Finkla → a wiesz, że pierwotnie był właśnie “wakat”? Ale zmieniłem na “zapotrzebowanie”… jednak mądroć toż to, że pierwsze słowo do słownika, drugie słowo do śmietnika… :)
W imieniu mojego Męża – informatyka i mnie jego żony…
KURCZE, TAKIE PRAWDZIWE :) :*
( tzn podejście do liczenia ciastek, a nie fakt, że romansuje z sąsiadką :))
Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)
Emelkali → w imieniu własnym, mojej pierwszej żony i naszych sąsiadek – prawdziwie wyrażamy satysfakcję z usatysfakcjonowania ciasteczkowym truizmem. A na ciasteczkach to akurat się znam, because I’m a cookie (monster) :)
A tu, dla odmiany, wszystko zrozumiałam od razu. Całkiem fajne. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Samo życie z tymi są… ciastkami, znaczy się ;)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Fajne, uśmiechnąłem się. Dobry pomysł.
Pozdrawiam
Mastiff
Komputeryzacja nieba? Informatycy potrzebni? Znaczy, niebo i raj wkrótce zmienią się w piekło…
Majówkowe :) Lekkie i przyjemne!
Regulatorzy → cieszy i satysfakcjonuje mnie to wielce :)
PsychoFish → mniam mniam mniam ciasteczka :)
Bohdan → thx + pozdrawiam
AdamKB → :) ah te szatańskie internety
Prokris → thx (+ majówkowo pozdrawiam) :)
Bardzo sympatyczny drabelek:)
”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)
Podobało się :)