- Opowiadanie: michalus - O świętym Piotrze, dwóch ciasteczkach, Angry Birds i informatyku

O świętym Piotrze, dwóch ciasteczkach, Angry Birds i informatyku

:) pomysł narodził się między kiełbaską a karkówką :) ktoś chyba coś do jednej lub do drugiej dosypał :D pozdrawiam majówkowo

 

ps: “(...)” liczę w drabblu jako jeden wyraz :)

Oceny

O świętym Piotrze, dwóch ciasteczkach, Angry Birds i informatyku

– Fuck! – skomentował święty Piotr, męcząc się z tabletem. – Pieprzona chińszczyzna! O, wreszcie działa! Uruchomimy teraz aplikację „lista grzechów”…

– …wynika, żeś pan był żonaty, a romansowało się na boku z sąsiadką! Chciało się mieć ciastko i zjeść ciastko? Tak się nie da.

– A właśnie, że się da! – odparł mężczyzna.

– Niby jak, geniuszu, zjeść ciastko i mieć ciastko, heloooł?

– Wystarczy mieć dwa ciastka?

– Mądrala się znalazł!

– Nie mądrala, a informatyk.

– Informatyk?

Nagle na biurku zadzwonił telefon.

– Tak, Boże? – zapytał Piotr. – No mi też się co chwile zawiesza Angry Birds.

(…)

– Ekhem. Jednak pana przyjmiemy. Okazuje się, że mamy zapotrzebowanie w dziale IT.

Koniec

Komentarze

Zabawne :)

Mee!

kozajunior → :) to się cieszę, o to chodziło :) pzdr. m.

Może być, nawet wesołe. Jakbym się miała czepiać – słabo mi pasuje biurko przy bramie, ale w sumie nie można go wykluczyć. I jeszcze chyba ‘wakat’ brzmiałby lepiej niż ‘zapotrzebowanie’.

Babska logika rządzi!

Finkla → a wiesz, że pierwotnie był właśnie “wakat”? Ale zmieniłem na “zapotrzebowanie”… jednak mądroć toż to, że pierwsze słowo do słownika, drugie słowo do śmietnika… :)

W imieniu mojego Męża – informatyka i mnie jego żony…

KURCZE, TAKIE PRAWDZIWE :) :*

( tzn podejście do liczenia ciastek, a nie fakt, że romansuje z sąsiadką :))

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Emelkali → w imieniu własnym, mojej pierwszej żony i naszych sąsiadek – prawdziwie wyrażamy satysfakcję z usatysfakcjonowania ciasteczkowym truizmem. A na ciasteczkach to akurat się znam, because I’m a cookie (monster) :)

A tu, dla odmiany, wszystko zrozumiałam od razu. Całkiem fajne. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Samo życie z tymi są… ciastkami, znaczy się ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Fajne, uśmiechnąłem się. Dobry pomysł.

 

Pozdrawiam

Mastiff

Komputeryzacja nieba? Informatycy potrzebni? Znaczy, niebo i raj wkrótce zmienią się w piekło…

Majówkowe :) Lekkie i przyjemne! 

Regulatorzy → cieszy i satysfakcjonuje mnie to wielce :)

PsychoFish → mniam mniam mniam ciasteczka :)

Bohdan → thx + pozdrawiam

AdamKB → :) ah te szatańskie internety

Prokris → thx (+ majówkowo pozdrawiam) :)

Bardzo sympatyczny drabelek:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Podobało się :)

Nowa Fantastyka