Książka

| KOPIUJ

Recenzja:

belhaj

Pułapki, sny i Wrocław w tle

{
Genialny wynalazca, właściciel ponad trzystu patentów, poczynając od silnika elektrycznego, prądnicy, radia, pilota oraz zdalnie sterowanych urządzeń, świetlówek oraz całej masy urządzeń które działają do dziś w niezmienionym kształcie.

Sięgnąłem po najnowszy zbiór opowiadań Andrzeja Ziemiańskiego z lekką nutą niepokoju. Autor znany ze wspaniałych opowiadań jak “Bomba Heisenberga” czy “Autobahn nach Poznań” potrafi również popełniać totalne gnioty. Niestety tekstom wiele brakuje do najlepszych dzieł wrocławianina.

Zbiór składa się z pięciu opowiadań z czego cztery z nich były już publikowane ( najstarsze w 2004, najmłodsze w 2012 ). Zdecydowanie in plus wyróżnia się opowiadanie tytułowe, to najmocniejsza część zbioru. Tesla, Bell, Edison, Marconi, ciekawostki historyczne przykuwają uwagę. Jednak kiedy akcja zdaje się rozkręcać, autor nieoczekiwanie przechodzi do puenty i nie wykorzystuje do końca potencjału tkwiącego w pomyśle. 

Dwa pierwsze teksty zbioru “Polski dom” i “Wypasacz” to bardziej miniatury niż pełnoprawne opowiadania. Łatwo domyślić się gdzie tkwi twist i jak się zakończą. 

“Chłopaki, wszyscy idziecie do piekła” to najstarsze a zarazem najsłabsze z zawartych w zbiorze tekstów. Opowiadanie dzieję się w niedalekiej przyszłości i opisuję historię chłopca mającego do odegrania znaczącą rolę w historii Polski. Duża doza patetyzmu jakoś mnie nie uwiodła. 

Ostatnie z opowiadań zabiera nas w świat sennych marzeń. Główny bohater posiadający umiejętność kontrolowania i przenikania do snów innych ludzi pracuje w klinice zajmującej się zaburzeniami snu. “A jeśli to ja jestem Bogiem?” dzieje się na wielu płaszczyznach. A motyw snów został w nim bardzo ciekawie wykorzystany.

Podsumowując autor nie wykorzystuje w pełni potencjału zawartych w zbiorze opowiadań, mógłby on również zawierać więcej premierowych tekstów. Czytelnicy którzy lubią lekki styl Ziemiańskiego na pewno będą zadowoleni pozostali poczują po lekturze lekki niedosyt.

Komentarze

obserwuj

O, młodym chłopcem będąc też się fascynowałam Teslą i Edisonem więc może sięgnę po ten zbiór, a przynajmniej jedno opowiadanie :)

Nowa Fantastyka