Książka

| KOPIUJ

Miasteczko Salem

W prowincjonalnym amerykańskim miasteczku zaczynają dziać się rzeczy niepojęte i przerażające. Znikają bądź umierają w dziwnych okolicznościach dzieci i dorośli, jedna śmierć pociąga za sobą drugą. Czyżby Salem było nawiedzone przez złe moce? Kilku śmiałków, którym przewodzi mały chłopiec, wydaje im pełną determinacji walkę. 

Miasteczko Salem, klasyczny horror Stephena Kinga, ukazało się po raz pierwszy w roku 1975. Opowieść natychmiast przeraziła i oczarowała czytelników i stała się światowym bestsellerem. Doczekała się też dwóch ekranizacji.

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

obserwuj

Po raz pierwszy czytałam Miasteczko Salem, mając trzynaście wiosen. A potem przez trzy dni spałam przy zapalonym świetle i bałam się spojrzeć w okno ; ) Majstersztyk!

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Miałem tak samo, z tym że w wieku wiosen dwudziestu ośmiu ;)

Look at every word in a sentence and decide if they are really needed. If not, kill them. Be ruthless. - Bob Cooper

Szczerze mówiąc, choć czytałem, to nie pokuszę się o ocenę. To była moja pierwsza książka Kinga i w całości przeczytałem ją z monitora (nigdy więcej!). Pamiętam, że wtedy mnie nie zachwyciła (takie 7/10), a jednak zachęciła do sięgnięcia po kolejne pozycje Kinga, już na papierze. Myślę, że gdybym przeczytał ją teraz w normalnych warunkach, ocena byłaby wyższa. 

Tak, w nocy, w nocy i w pustym mieszkaniu ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ha! też miałam 13 lat, gdy przeczytałam tę książkę.:) W radiu w kółko leciało “Hope of deliverance” McCartneya i dla mnie to już na zawsze będzie soundtrack do tej powieści (pasuje, nie? :) https://www.youtube.com/watch?v=2ykyXydXCXY ). Spać potem mogłam, ale pamiętam koszmar z otwieraniem drzwi do pokoju z wisielcem, oj, pamiętam!... Odświeżam ją sobie co jakiś czas, bo jest po prostu fajnie napisana, szczególnie te obrazki normalnych-nienormalnych szarych ludzi – potem przeczytałam inne książki Kinga i dowiedziałam się, że to u niego standard, ale do tej pierwszej zawsze będę miała sentyment.

Odgłos pukania w szybę na pierwszym piętrze. A potem głos:

– Wpuść mnie, wpuść mnie...

;)

 

Trzeba przyznać, że King tą książką stworzył wampirzy kanon. Dzisiaj większość motywów z “Miasteczka...” to sztampa. I to za równo w literaturze jak i w kinie.

Trzeba przeczytać. Choć mnie nie przestraszyło.

 

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Nowa Fantastyka