Książka

| KOPIUJ

Księżniczka

Monika. Nastolatka, która w swoim wielowiekowym życiu widziała już niejedno. Polubiła krakowską szkołę, a szkolne koleżanki polubiły ją. Jednak szepczą po kątach – jest taka od nich różna. Nawet nie podejrzewają jak bardzo.

Wampir wytwarza wokół siebie specyficzną atmosferę. Coś subtelniejszego niż zapach, co łowca wyczuwa szóstym zmysłem, zmysłem polowania. Ten zmysł sprowadził do Krakowa aż dwóch łowców.

Być może z pomocą Katarzyny i Stanisławy, Monika mogłaby stawić im czoła. Niestety, kuzynki mają własne problemy. Alchemik Sędziwój? Bractwo Drugiej Drogi właśnie zaciska wokół niego sieć.

Nim wstanie słońce Krakowem wstrząśnie seria tajemniczych zdarzeń.

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

obserwuj

No i przeczytałem.

Na plus: taka lekcja historii z ładnymi małolatami.

Minusiki: uparł się chłop na słowo: cielaczek – w odniesieniu do małolaty. Każdy w książce, niezależnie od wieku, będzie się nim posługiwał. Zresztą, podobnie z niektórymi zwrotami, jak się już Pan Pilipiuk uprze.

Pojawia się Wędrowycz, nie ma już Komudy i ogólnie nie jest źle, czyta się samo i myśleć zbytnio nie trzeba. Nad dialogami wypadałoby jednak popracować.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Oprócz lekcji historii podobała mi się zwłaszcza prześmieszna scena śledztwa w muzeum archeologicznym, choć to ledwie parę stron. A ten cielaczek rzeczywiście dokuczał.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Policjanci z dochodzeniówki (archiwum Y) faktycznie ubawni. :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Koiku, a jak Tobie (jako biologowi) spodobała się teoria ewolucji przez wirusy? Bo to chyba w tym tomie było...

Babska logika rządzi!

Coś chyba przegapiłem. :) A co tam namieszał? :) Coś o Lamarkiźmie było tylko, z tego, co pamiętam. :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Nie jestem pewna, w którym tomie, ale gdzieś w tej serii doktor biologi całkiem poważnie głosił tezę, że żyrafy powstały z okapi (albo na odwrót) na skutek zarażenia wirusem. Bum! Choroba i wszystkie ciężarne samice rodzą młode innego gatunku.

W porównaniu z wirusami, lamarkizm to doskonale ugruntowana teoria naukowa.

Tak mną wstrząsnęło, że chyba nigdy tego Pilipiukowi nie zapomnę.

Babska logika rządzi!

Fantastyka pełną gębą! :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Nowa Fantastyka