Książka

| KOPIUJ

Jak dawniej leczono

Opowieści o zwalczaniu chorób... wraz z pacjentami. Nowość od Wydawnictwa RM

 

Na ból zębów historyk Pliniusz Starszy zalecał nacieranie ust lewym zębem hipopotama i jadanie popiołu ze spalonego wilczego łba. Jan z Gaddesden, doktor nauk medycznych z Oksfordu, zawieszał łebki kukułek na szyjach epileptyków. Osiemnastowieczni studenci medycyny z Nowego Jorku zwykli rzucać z okien odciętymi kończynami pacjentów, a na publiczne sekcje zwłok sprzedawano bilety…

 

Od starożytnej Grecji do początku poprzedniego stulecia medycyna wyrządzała ludziom więcej złego niż dobrego, bardziej szkodząc, niż pomagając. Historyk David Wootton stwierdził: „Od 2400 lat chorzy uważają, że lekarze postępują właściwie; przez 2300 lat było to błędne mniemanie.” Dopiero w XX wieku medycyna poniekąd odzyskała rozsądek – zbyt późno dla wielu cierpiących. Hipokrates zapewne byłby tym przerażony.

 

Ta skrząca się czarnym humorem książka w pasjonujący sposób opisuje najdziwniejsze i najbardziej przerażające koncepcje medyczne od starożytności do XX wieku. Wspomina również o tych lekarzach, uczonych i myślicielach, którzy nieświadomie przyczynili się do zacofania w zakresie teorii i praktyki medycznej, zwalczając schorzenia wraz z… pacjentami, z niemal komicznym zapałem i łatwymi do przewidzenia rezultatami. Przeraża fakt, że wszyscy „specjaliści”, o których mowa, w swoich czasach należeli do czołowych autorytetów w dziedzinie medycyny.

Dodał do bazy

Nowa Fantastyka