- Hydepark: Dziecko autorem na Portalu?

Hydepark:

inne

Dziecko autorem na Portalu?

Hej. Wątek zapewne był kiedyś dyskutowany, ale niech będzie moim usprawieldiwieniem, że nie uczestniczyłem w życiu Portalu ponad rok :P

Kolega pyta: czy na Portalu pisują dzieciaki? Jak uważacie, czy dziecko, które lubi pisać i ma ambicje, zeby się rozwijać, powinno tu publikowac swoje teksty? Jak według Was powinno to wyglądac/być zorganizowane? Czy taki młody autor powinien informować odbiorców, że jest dzieckiem? Takie teksty pewnie pod wieloma względami odbiegałyby od... w sumie nie wiem, od czego by odbiegały, ale od czegoś na pewno. I pewnie byłyby trudne do komentowania. I pewnie dla dziecka spotkanie z krytyką mogłoby być bolesne?  

Czy są jakieś ograniczenia formalne? Regulamin chyba wprost nie ogranicza wieku użytkowników? 

 

Jestem ciekaw Waszych opinii.

Komentarze

obserwuj

Twórczość autorów dziecięcych się tu czasem trafia. Pamiętam:

– fanfik do kreskówki “Miraculum: Biedronka i Czarny Kot”,

– fanfik do serii “Wojownicy”,

– trzy proste opowiadania opublikowane w krótkich odstępach czasu przez różnych, nowych autorów, na ten sam prosty temat, przez co wyglądały jak czyjaś praca domowa.

 

A ogólnie wydaje mi się, że młodszych czytelników jest tu raczej niewiele. Portal ma kameralny charakter i jest zdominowany przez osoby dorosłe. Dla młodzieży bardzie pociągający jest raczej Wattpad z całą masą młodych autorów i gdzie można  poczytać i publikować cokolwiek.

Dziecko publikujące na NF? Wyrażę to tylko gifem, który odda więcej niż tęgie elaboraty na ten temat. 

 

Raczej nie widuję tu dzieci i też sądzę, że raczej sięgają po inne strony. Jeśli dzieciak ma ambicje i lubi pisać to super, popieram. Coś innego niż gry. 

Sam zachęcę swoje dziecię do takiego zajęcia. Kto wie, może zawita za ileś lat tu, kiedy przejdzie ojcowskie szkolenie Sithów. Bo zawsze dwóch ich jest – ojciec i córka xD Ciekawe czy przyszłe/nowe pokolenia NF użytkowników się tu spotkają. 

Ale no przygotować dzieciaka na publikację tutaj, to trzeba lat ;) 

 

Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada

Zabroniłbym dzieciom (dokładniej: osobnikom poniżej 16 roku życia) w ogóle dostępu do internetów (uważam, że to by było z korzyścią i dla nich, i dla internetów), także tego...

"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"

Na pewno w konkursie sudeckim autorami było kilkoro dzieci, sądząc po stylu opowiadań, który przypominał gimnazjalne wypracowania, a i wiek oraz marzenia bohaterów były z tym kompatybilne.

Więc myślę, że publikują, choć pewnie w mniejszości, bo krytyka  raczej zniechęca.

I nie sądzę by należało tego zabronić, bo jak się mają uczyć pisania, to lepiej tu niż na Wattpadzie. Poza tym wiek to kwestia technicznie nieweryfikowalna, więc ewentualny zakaz byłby fikcją. 

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Ej, co za pytanie. Jacek Dukaj debiutował w Nowej Fantastyce mając 16 lat.

Nie na forum, w papierowej NF :)

Niewygodna prawda jest taka, że są ludzie od urodzenia niemal nabici zdaniami, pomysłami, niezwykłymi wewnętrznymi światami i tego zwyczajnie nie da się nauczyć.

Prawda niewygodna oczywiście dla większości szaraczków, którzy chcieliby rozwinąć się od zera do bohatera.

Można poprawić styl, nauczyć się interpunkcji, rozwinąć amatorsko rzemiosło, ale to, czy ktoś jest wybitnie uzdolniony widać od razu. Albo od razu tego nie widać :P

Więc nie widzę przeszkód, żeby młodzi i zdolni się tu czasem pojawiali i wprawiali nas w bezsilną wściekłość, że oni są tacy zdolni, a my – nie :P

 

No dobra, żartowałem, Ty, który czytasz to zdanie jesteś przecież wybitnie zdolny, mówiłem o sobie i innych, c’mon... ;)

 

Niestety nie umiem sprawić, żeby ci mniej zdolni sie nie pojawiali, więc chyba trzeba będzie jakoś to przecierpieć :D

Ja się tu z twórczością dzieci w ogóle (świadomie) nie spotkałem. Kiedyś podejrzewałem kilku użytkowników o to, że moga dziećmi być, ale sie okazało, że po prostu są fajni :)

Temat poruszyłem, bo moje dziecko (11 lat) ma zapędy pisarskie i myślę, jak ją wesprzeć i tego nie spaprać. 

Dziecku może być trudno znieść krytykę. Nie, żeby dorośli znosili ją lepiej, ale w przypadku dziecka obawiam się tego, że ona może zdusić w nim kreatywność i zniechęcić do pisania. Z drugiej strony wiem po sobie, że krytyka tutaj na portalu owszem, czasem boli, ale pozwala się rozwijać, no doskonale wiecie o co chodzi. 

Krytyka to jedna strona medalu. Druga, że na portalu są treści niekoniecznie odpowiednie dla dzieci. W wielu tekstach są wulgaryzmy, sceny seksu, zdarza się bizarro i amatorskie erotyki/porno. Dyskusje na sb też bywają z lekka nieprzyzwoite :P Jasne, nie ma tego dużo, ale chyba bym monitorowała aktywność młodszego dziecka na stronie.

Swoją drogą kojarzę sytuację, w której jeden z użytkowników (chyba Mytrix, jeśli mnie pamięć nie myli) wrzucił tekst swojego dziecięcia z informacją, że jest to tekst jego dziecięcia, i odzew był całkiem spory, a użytkownicy nikogo nie zjedli.

It's ok not to.

Imho nie ma przeciwwskazań, jak chce niech publikuje. ALE...

Uwaga o problemach z przyjmowaniem krytyki albo dość naiwnym/nietwórczym pisaniem pewnie wymaga odmiennego podejścia. I jasne – jak ktoś się będzie ukrywał, to nic nie zrobimy. Jak będzie widać po profilu, to dobrze byłoby mieć trochę wyczucia i być trochę delikatniejszym... Zresztą nie tyczy się to tylko dzieci, bo i mam wrażenie, że niektóre (ale rzecz jasna nie wszystkie!) osoby w wieku 16+ (może nawet z przedziału 16-20) zdarzały się mieć z tym problemy.

Ale sytuacja jak chcesz Łosiocie swojemu pomóc jest najlepsza, bo ma ojca, który już tu trochę jest i odpowiednio młodego zapowiedział :P Jakby wrzucać w przedmowę uwagę na ten temat, to myślę, że komentarze i odbiór byłyby inne – a przynajmniej w miarę każdego możliwości:)

Слава Україні!

A jak definiujemy dzieci? Osobniki do 18 roku życia? Tacy się zdarzali. Kiedyś pisał Koza Junior, potem syn jednego z bardziej aktywnych portalowiczów (ale nie pamiętam, ile ma lat), inni też byli, ale mniej aktywni, więc słabo kojarzę. Podstawówka i gimbaza raczej rzadko tu trafia, ale nie są wykluczone.

Zakazy, IMO, nie mają sensu. Choćby dlatego, że nie da się ich wyegzekwować. Zresztą, dlaczego zabraniać tego młodym ludziom? Uważam, że pisanie jako hobby jest cudowne. Może nawet da się dziecko przekonać, że kilkugodzinne łażenie po tym nudnym skansenie jest fajne, bo można potem zaobserwowane przedmioty wykorzystać w tekście fantasy. I ruiny zamku, i to muzeum, do którego chciała pójść mama...

Byle tylko nie kolidowało ze szkołą, maturami i takimi tam...

Wydaje mi się, że taki młody człowiek publikujący na naszej stronie powinien przyznać się do swojego wieku. Wtedy każdy rozsądniejszy czytający ubierze krytykę w takie słowa, żeby przyniosły jak najwięcej korzyści. Wspomnienie o tym w przedmowie też nie zaszkodzi.

Babska logika rządzi!

Ja nie widzę tutaj jakoś specjalnie wiele treści, które byłyby nieodpowiednie dla dzieciaków. Wiem po moim trzynastolatku i po tym co zdarza mu się przeglądać w sieci, że tutaj to raczej z wulgaryzmami jest poziom przedszkolny. Jestem tu jakoś ze dwa lata i nie trafiłem ani razu na jakąś dyskusję, która mogłaby być szokiem dla nastolatka.

Gorzej jest z krytyką i Twoje obawy, Łosiocie, co do jej przyjmowania są najbardziej zasadną wątpliwością. Dzieciaka łatwo zniechęcić zbyt ostrą krytyką, a nawet merytoryczny komentarz może spotkać się z niezrozumieniem przekazu. Owszem, może sobie dzieciak wpisać ile ma lat, tylko, że ja na przykład nie zaglądam na wiek autora, tylko biorę się za czytanie a potem za komentarz. I zdarzyło mi się kilka razy spotkać tutaj opowiadania uzytkowników, którzy – według podanych przez nich danych – mieli szesnaście lat, tylko, że zorientowałem się już po przeczytaniu i napisaniu komentarza. Raz nawet komentarz skasowałem i napisałem od nowa, w lżejszym, mniej krytycznym tonie, żeby właśnie nie zniechęcić.

Ale rozwiązanie, w którym publikujesz tekst swojego dziecka, z zaznaczeniem w przedmowie, że to nie Twój, tylko pod Twoimi auspicjami publikacja, nie jest chyba złym pomysłem. Przynajmniej na początek :)

Known some call is air am

Ja nie widzę tutaj jakoś specjalnie wiele treści, które byłyby nieodpowiednie dla dzieciaków. Wiem po moim trzynastolatku i po tym co zdarza mu się przeglądać w sieci, że tutaj to raczej z wulgaryzmami jest poziom przedszkolny. Jestem tu jakoś ze dwa lata i nie trafiłem ani razu na jakąś dyskusję, która mogłaby być szokiem dla nastolatka.

Myślałam tu raczej o młodszych dzieciakach. Nastolatkowie to osobna kategoria :P

It's ok not to.

Łosiot, dla jedenastoletniego dziecka merytoryczna krytyka jest ostatnią rzeczą, która pomoże mu w rozwoju talentu. Na tym etapie przede wszystkim powinien cieszyć się z pisania, pozwolić sobie na nieskrępowaną realizację swoich pomysłów. Oceniany i tak będzie – w szkole.

Jasne, są genialne dzieci, które w wieku lat szesnastu będą pisać lepiej* niż my kiedykolwiek, ale to wyjątki potwierdzające regułę. 

 

* W sumie nie za bardzo się z tym zgadzam, bo pisanie to taka specyficzna dziedzina, w której liczą się nie tylko pomysł i warsztat, ale pewna dojrzałość i doświadczenie życiowe. Ale to już kwestia tego, co dla kogo jest ważne w pisaniu. 

"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"

Czy jedenastolatek to już nastolatek, czy jeszcze dziecko? Tutaj chyba granica jest płynna i sami ją sobie ustawiamy. Ja na mojego trzynastoletniego syna patrzę jeszcze jak na dziecko, choć widzę, że już lada chwila będę musiał zmienić podejście, ale jeszcze nie teraz. Więc uściślijmy może teraz, w jakim przedziale wiekowym kategoryzujemy potencjalnych młodych twórców jako dzieci. Jakieś propozycje?

Known some call is air am

Ja przyznam, że myślałem raczej o nastolatkach, typowe dziecko nie wyniesie wiele dobrego z portalu. Głównie z powodu dość regularnego pojawiania się trollujących miłośników treści wulgarnych i powszechnie uznawanych za nieprzyzwoite. 

Jeśli pamiętasz literackie wyczyny niejakiego Thraina vel Rycerza Jana, Łosiocie, to może zadaj sobie pytanie, czy z tego typu twórczością chciałbyś zapoznać swojego potomka ;)

Jeśli chodzi o wulgarność, to wydaje mi się ona najmniejszym problemem. Lepiej żeby dziecko poznało się na seksie w książkach niż w komunikatorze tekstowym jakiejś gry gdy ktoś zacznie wklejać tam linki do sadystycznych treści na pornhubie. Niestety, nastolatkowie żyją dzisiaj w nieco innych czasach niż starsze generacje mogą sobie wyobrazić. Zdziwiłbym się, gdyby do 13. roku życia nie spotkał się z żadnymi pornograficznymi treściami.

 

A co się tyczy samych tekstów na portalu, to chyba nie da się na to odpowiedzieć. Wszystko zależy od samego nastolatka. Gdy powiesz jednemu dziecku że nie nadaje się na pisarza, ten zaweźmie się, zacznie jeszcze częściej ćwiczyć i zrobi wszystko żeby udowodonić, że się mylisz. Gdy powiesz innemu dziecku że nie nadaje się na pisarza, ten popłacze się i zniknie z forum. Gdy powiesz jednemu dziecku, że w jego opowiadaniu są logiczne błędy, ten zaprze się i będzie żył w swoim świecie. Gdy powiesz innemu dziecku, że w jego opowiadaniu są logiczne błędy, ten przyzna ci rację i poprawi tekst. Jedno dziecko pisze w ukryciu i powoli się rozwija, ucząc się samodyscypliny. Inne dziecko do nauki potrzebuje motywacji i rad innych osób, poczucia, że jest częścią literackiego społeczeństwa.

 

Czyli w skrócie, albo wyjdzie albo nie wyjdzie. Kto wie? Nikt. Rodzice sami często nie znają swoich dzieci. Nie dlatego, że się nie starają. Czasem dziecko po prostu pokazuje im to, czego się po nim spodziewają, a nie to, kim naprawdę jest. Jego zachowanie w domu i w szkole potrafi się od siebie diametralnie różnić.

 

Myślę, że nastolatek w wieku trzynastu lat jest w stanie samodzielnie podjąć decyzję o publikacji swoich opowiadań na forum. I to powinna być tylko jego decyzja. Jego opowiadania, jego życie, jego decyzja.

 

Tymczasem jedenastolatek... myślę, że on też sam mógłby podjąć tę decyzję. Wystarczyłoby go ostrzec przed czasem, że to bardzo poważne forum i będzie mu bardzo ciężko, ale jak chce, to może spróbować.

 

Miś przeczytał wszystkie wypowiedzi. Każdy ma w jakiejś części rację. Chyba decydujące jest jednak to, że nie da się egzekwować zakazów.

Chyba najbliższa mojego zdania jest opinia DD i Q, czyli że jeśli dziecko to po auspicjami rodzica (z uwagi na krytykę), jeśli starszy nastolatek – nie wiem. Pamiętam fajne teksty na forum pewnej szesnastolatki. Kłopot z wiekiem może wiązać się z tym, że przed czytaniem tekstu raczej nie sprawdzam wieku, a jeśli już zdarzy mi się go zarejestrować przypadkiem, nie wiem, czy jest aktualny (deklaracja wieku przy rejestracji).

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Dziękuję za bardzo cenne opinie. 

Ja bym zaznaczała wiek i w profilu, i w przedmowie przy każdym opowiadaniu, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo, że komentujący to zauważą i ocenią tekst również przez ten pryzmat. Aczkolwiek nie masz wpływu na to, kto się wypowie i w jaki sposób, co uzna za właściwe.

Tutaj plus jest taki, że zawsze możesz dziecku wytłumaczyć, o co komu chodziło, ubrać to w ładniejsze, delikatniejsze słowa. 

Przynoszę radość :)

Na tym etapie przede wszystkim powinien cieszyć się z pisania, pozwolić sobie na nieskrępowaną realizację swoich pomysłów.

Tu zgodzę się trochę z Gekikarą, natomiast jeśli Twoja pociecha nie boi się zmierzyć z opiniami czytelników i myśli poważnie o pisaniu, to tu faktycznie masz dość dużą kontrolę w oswajaniu jej z tym. Oczywiście w przedmowie zaznaczając co i jak. Zawsze możesz pierwszy przeczytać komentarze i zdecydować, który pokazać, a który przekazać po swojemu:).

Tak sobie przypominam, że kiedy zaczęłam pisać w wieku ok 13 lat nawet nie chciałam, aby ktokolwiek widział moje twory. Nie miałam również osób, które we wczesnym okresie pisania pokazałyby mi podstawowe błędy w tworzeniu własnych światów i wyprowadziły z przekonania, że piszę coś odkrywczego laugh. Tu mu to nie grozi smiley.

Jakby co mogłabym zerknąć, jeśli się zdecydujecie. Mam raczej łagodne komentarze :). Ważne, aby nie zniechęcić do pisania, a jedynie delikatnie naprowadzić.

Hej Monique, dzięki za propozycję, na pewno skorzystamy, jak ttlko nam się wyklaruje koncepcja. A wyklaruje się wtedy, jak powstanie jeden spójny zamknięty tekst który będzie można zakwalifikować jako opowiadanie. 

Nowa Fantastyka